Majka mówiła że nie chce Aleksa znać a jak się z nim spotkała liczyła że facet padnie na kolana przed nią.powie
uświadomiłem sobie że zawsze cię kochałem,błagam cię żebyś dała mi szansę.my musimy być razem tylko z tobą
mogę być szczęśliwy itd.A on ją tylko przeprosił a ta wściekła wyszła.
No tak, myślała, że Aleks bedzie sie przed nią płaszczył i błagał o szanse, więc dziewczyna się srodze zawiodła.
A przed spotkaniem odgrażała się że nie chce go znać że spotkanie jest tylko poto żeby dał jej spokój.A widać było jak emocjonalnie do niego podchodzi że dalej go kocha a dopiero po tekscie Aleksa mam nadzieje że nigdy się nie spotkamy powiedziała że nie chce go znać.W wolnym tłumaczeniu jak mnie nie kochasz to więcej mi się nie pokazują na oczy chyba że mnie pokochasz.
Podobnie było z Hubertem jak przyjechał mówiła że ich związek to przeszłośc,że było minęło a jak wyszedł to miała łzy w oczach.
Widziałem na Youtube jakiś fragment odcinka to przychodzi Paweł do Majki co nie byli razem co niby wtedy byli przyjaciółmi.Chwilę póżniej rzuca się na nią jak napalony pies zaczynają się całować ściagają z siebie ubrania i nagle Majka dostaje olśnienia że tego nie chce i każe mu wyjść.Paweł na odchodne mówi ze przecież też mnie całowałaś.
Ta sytuacja pokazuje ża Majka sama nie wie czego chce podobnie było wtedy co zaszła w ciąże sama go uwiodła zadzwoniła po niego wyznała mu miłość a rano zachowywała się jakby ją zgwałcił.Potem wyjechała tak jakby uciekała przed potworem.
Bez przesady z tym gwałtem, wszystko było ok. Nie żałowała. No ale potem uciekając z Polski bez słowa zachowała się jak skończona świnia, co w gruncie rzeczy wszystko zniszczyło.
może nie wyglądała jakby ją zgwałcił ale na pewno jak kobieta która się wstydzi tego co się stało i nie jak kobieta która spędziła noc z ukochanym męzczyzną.Pewnie specjalnie wymyśli taką chorą jazdę Majki że najpierw uwiedzie Pawła bo jak inaczej nazwać kobietę która dzwoni po faceta i wyznaje mu miłość żeby serialowa Majka była w ciąży a potem mogła dzięki wyjazdomi rzadziej występować w serialu.
Majka sobie za dużo pozwala.Podobnie jak jej przyjaciółka uważa się za coś lepszego.Ciągle robi awantury Aleksowi,Kacprowi czy Wiktorowi.Zachowuje się jakby była przełożoną wszystkich policjantów.A ci frajerzy tłumaczą jej się jakby była Bogiem.Lepiej gruba świnia by schudła i zaczęła biegać bo 80 letnie babcie mają lepsze biegi.
Wiesz nie lubię ludzi którzy uważają się za coś lepszego.A ona myśli że może wszystkich przesłuchiwać,wypytywać wszyscy grzecznie się przed nią będą tłumaczyć.A i wydaje jej się że dużo może bo jak ona zacznie działać to wszyscy będą mieć kłopoty.
Majka kolejny raz udowodniła że stanowczość to jej atut.Najpierw mówi Aleksowi że nie ma szan nie po tym co zrobił a potem sama idzie mu dać tyłka.I potem chłopy ją nie szanują bo ona sama się nie szanuje.
było oczywiste że będzie z nim Hubertowi zdrade wybaczyła ona musi mieć kogoś koło siebie.Przecież pare odcinków stecz chciała go pocałować idąc na kolacje miała chęć na więcej ......To jest Marysia seks jest najważniejszy.
Znad morza. A i wyjaśnili sprawę domu na wodzie wynajętego dla Aleksa przez Wiktora. Aleks teraz sam go wynajął, bo podobno dobra okazja. Jak dla mnie mimo wszystko absurd. Taka luksusowa chata, taka lokalizacja...