pamiętaj, że Marysia jest ZAWSZE NIEOMYLNA, doświadczona życiowo, jak nikt zna się na ludziach. A prawda jest taka, że wokół niej kręci się póki co tylko Aleks, więc nie może kopać dołków pod jedynym obecnie ruchaczem:D Gdyby miała kogoś innego na celowniku, to Aleks już by za cwela robił w pace ;)

100 % racji! Hipokrytka do kwadratu, a do tego naiwniara, która każdego potrafi rozgrzeszyć i uniewinnić, jeśli tylko ten ktoś jest dla niej odpowiednio słodki i miły (vide siwy arab, Beatka z Filipkiem, Anetka, Anka, przez chwilę też Sandra i wszyscy inni, którzy mogliby jej, za przeproszeniem, na*rać na buty, a ona i tak rozgrzeszy, jak jej się będzie opłacało). Zero krytycyzmu i logiki w jej zachowaniu. Chociaż wkurza mnie wieczna irytacja Kingi, to nawet mnie bawią jej najazdy na Maryśkę, która pozwoli sobie wejść na głowę i sobą pomiatać, aż szkoda nie skorzystać z okazji. Żenujące, że nie widzi oczywistych faktów, tylko tłumaczy chłopa, który zastrzelił faceta, bo myślał, że tamten ma broń a trzymał telefon, słowami "było ciemno, pomyliło ci się". No czad, zarąbiste to jest tłumaczenie, coś w stylu "zadźgałem teściową nożem, bo mi naszła, kiedy obierałem ziemniaki" (13 Posterunek). Jak można być taką ślepą kretynką?

Też nie cierpię ich wątków, szczerze mówiąc najczęściej jej "omijam", w ogóle się nie skupiam na ich romansie, ani tym bardziej na postaci Aleksa, bo jest tak nudny i płaski, że aż niedobrze się robi. Nawet nie bardzo się orientuję, o co chodzi w układach Araba z tymi dwoma "interesantami", nie wiem, co tam mają za zabawę, bo ciężko na nich patrzeć. Chciałabym, żeby Aleks jak najszybciej zniknął z serialu.

Już niedługo Aleks zniknie.

Czy Marysia kiedykolwiek kochała kogoś poza Pawłem? Huberta nie kochała, zawsze kochała Pawła a jego traktowała jako bankomat i darmową, całodobową opiekunkę dla dziecka. Widać było jak go "kochała", skoro szybko pocieszyła się Szymonem i siwym Arabem. Szymona traktowała tylko jako metodę "klin, klinem" po odejściu Huberta, który ją zaspokajał, Aleksa jako obiekt seksualny. Dobrze, że Paweł zmądrzał, mam nadzieję, że dostrzeże, że są lepsze dziewczyny.

A Sandra jaka była taka była, ale ona naprawdę kochała Huberta, świadczy o tym, to że zrobiła wszystko by go odzyskać. Hubert zapomni o Marysi i poukłada sobie życie z Sandrą, w końcu ma swoje własne dziecko z kobietą, która go kocha.

ja tez na aleksa po prostu nie moge patrzec, ja nie wiem jak ten kolo moze grac w jakimkolwiek serialu, on powinien chodniki zamiatac bo sie tylko do tego nadaje

A widzieliście sceną jak po tym jak zastrzelił tego człowieka i molestował Marysię po pijaku? On te whisky czy brandy, którym zapoił swój stres pił tak zwyczajnie z gwinta jak wodę mineralną xD Jak opowiadał Majce o tym jak do tego doszło to też ze szklaneczką whisky siedział. Alkus.

i jeszcze mowił słowa ''zabiłem człowieka majka, bo sie pomyliłem'' z taką manierą idiotyczną jakby chciał powiedziec przejechałem kota majka bo go nie zauwazyłem, jeny jak mnie ten kolo irytuje xDD

A zauważyliście, że Marysia zawsze trafia na facetów-mafiosów? Paweł miał do czynienia z policją (nie pamiętam dlaczego, ale miał), Hubert też, teraz Aleks też. A najlepsze jest to, że jej to nie przeszkadza. Normalny człowiek nie mógłby już znieść takich historii i w ogóle to ledwo by się pozbierał po tym zdarzeniu z Hubertem kiedy upozorował śmierć albo gdy była akcja z tym Filipowem. A ci wszyscy wszystko normalnie odbierają, umieją się szybko pozbierać no to muszą mieć niezwykle odporną psychikę. A Majka na wieść, że Aleks kogoś zabił to się tak zachowała jakby to nic takiego się nie stało. No ale z drugiej str to jakże ona ma sie przejąć takmi rzeczami jak już przeżywała wiele podobnie przerażających spraw. Bajka nie serial.

Prawda. Widać podoba jej się styl BadBoys :)

O tym samym myslałam jak pojawił się Alex. Zawsze jacyś kolesie z wątkiem kryminalny, w kółko to samo się wokół niej dzieje. Może tak poznałaby jakiegoś sprzedawcę sklepowego, który popołudniami grywa w szachy albo sympatycznego śmieciarza...

bo wątki z Marychą w PM sie juz wypaliły ciągle to samo nowy gach potem jakaś draka/afera kryminalna z policją/mafia it

Majka byłą kilka razy w niebezpieczeństwie. Normalny człowiek by zwariował dawno, a ona ma się świetnie..

Dokładnie, każdy facet Majki musi mieć jakąś jazdę z mafią, gangsterami. Może przy Łukaszu skupią się jedynie na odnalezieniu Pawła... Chociaż kto wie co może z tego wyniknąć :P

Ma się świetnie a dlaczego? Bo ona nie ma uczuć i na wszystko ma wy*ebane, byle by był ktoś kto jej bolca w dupę wsadzi to wtedy jest zadowolona.

Bardzo mi sie podobała wypowiedz Anety jak dissowała aleksa a ta tępą dzidę marychę miałem ochote zaje***

Dobrze, że chociaż Aneta zachowuje się rozsądnie, bo Maryśką kompletnie odleciała. Męża Pawła bez skrupułów wydała, a Aleksa dopiero co poznała...

JUŻ ROZKMINIŁEM!!!!!! Majka nie chce wydać Aleksa jeszcze bo jej bolca nie wsadził w dupsko potem bedzie miała na niego wyrąbane tak jak z Pawłem!

Mam takie same odczucia względem majki i nienawidzę wątku z Alexem, bo to już było (Hubert). Czy majka nie może mieć nic ciekawszego w życiu poza zajmowaniem się nowymi facetami i rozwiązywaniem ich kryminalnych wątków, spięć z mafią, gangsterami, policją... niech wraca na rure, tam jej było dobrze :D

hahahahha tak majka na rurze xDDD

Paweł był za słaby w łóżku więc go wydała a Aleks to dziki ogier to go chroni xD

hahhaha jo to dlatego aleks w ciągu dnia jest taki 'rozmemłany' jakby miał sie zaraz przewrócić albo był na haju xD majka go w nocy męczy :D

No i w dodatku whisky na śniadanie na dobry początek dnia- high life ;D

no i do tego wypije dwa kieliszki i sie przewraco chlopina po wersalkach.Chyba magnezu brakuje w organizmie!

Szkoda mi Kingi, bo nikt jej nie rozumie. Tzn. wiadomo, że jest su*ką, ale akurat w sprawie Adama to ma racje, a nawet jest dla niego za łagodna. Powinna wywalić go na zbity pysk i tą jego laseczkę nawet nie wpuszczając ich do środka! A jak Adam dał propozycję zatrzymania się u niej, to powinna mu dać w pysk, jabym chyba nie wytrzymała. Już oglądając i słuchając go miałam ochotę wejść do tego telewizora i mu zaje*ać. Tak wiem wiem za mocno przeżywam, bo to tylko serial, ale serial czy film jest po to, żeby go przeżywać. :)
Beatka jak się ucieszyła na widok braciszka z nową dziewczyną - ona to też jest pie***lnięta. Czasem rzeczywiście jest śmieszna, a czasem tak mnie wku*wia, że nie mogę na nią patrzeć.
Niezwykle cenne rady Marysi - nie dziwię się, że Kinga się na nią wkurzyła, rzeczywiście niepotrzebnie jej o tym powiedziała, bo te "świetne" rady Maryśki tylko ją dobiły.
Trochę zaczynam rozumieć Kingę z tym wszystkim, bo Maryśka to zawsze ma w tym życiu tak super, wszystko jej spada z nieba, a to faceci się za nią uganiają jakby miała cieczkę, a to robotę za nią zawsze odwalają itd.
Scena kiedy Filip widział te panienki - zdecydowanie za długaa, ale co do niego to nawet go polubiłam. :D
Ten serial jest tak żenujący, że szkoda moich nerwów, a i tak go oglądam. Ale z odcinka na odcinek jest coraz gorszy i dosłownie w każdym odcinku są absurdy - dosłownie w każdym.
P.S. Jestem pewna, że Kinga niedługo zmięknie i przeprosi Adama za swoje zachowanie, a nie wiem po co i dlaczego. Żenada.

Przepraszam, to odpowiedź nie do tego tematu

Ja nie wiem, Kingę zawsze lubiłem, była lubiana przez innych a teraz trochę zmienili jej zachowanie to od rrazu gimby i podstawowka wyzywaja ja od kur***, ja jestem w 100% murem za Kingą niż tą poje** Marychą, -__-

Zgadzam się, że Kinga miała zawsze trudniej w życiu niż ta blondwłosa pustogłowa księżniczka, której wydaje się, że wszystko wie najlepiej i wszystko jej się należy. Kto ją tak rozpieścił tam na wsi? Pewnie dziadek.

Przychylam się do dwóch moich przedmówców. z tym, że ja Kingi nigdy nie lubiłam, ale generalnie patrząc tak na nią przez ostatnie miesiące, to naprawdę dzielna z niej kobita. wielu ją nazywa brzydkimi epitetami, bo co? Bo pokazuje tępej Marysi i jeszcze głupszej lamie Beacie jak ma wyglądać relacja pracownik-szef? Bo chce być po prostu szczęśliwa? Niejednego szlag by trafiał widząc jak takie barachło jak Marysia ma każdego faceta jakiego chce, a dużo ładniejsza i generalnie ciekawsza osobowościowa Kinga, jest sama. A ten tekst Adama, o tym że dopiero po rozstaniu z Kingą jest szczęśliwy to miazga. zwykła świnia:/

adamowi to ona powinna wy*ebać XDDD jak mnie ten kolo wnerwia, ja bym na jej miejscu nie wytrzymał xD

Zgadzam się! Może Kinga czasem przegina, ale ogólnie jej zachowanie jest logiczne i zrozumiałe. Miała rację z Mikserem, z Marychą zresztą też, z Adamem i jego nową tym bardziej. On jest niedorozwinięty. A rada Marychy, żeby wyluzowała jest żenująca. Sama miała niezłe przeboje z Anką, która uprowadziła jej córkę, czy z Sandrą. I co? Wyluzowałaby na miejscu Kingi i pozwoliła obcej babie zajmować się jej dziećmi, chodzić z nimi na zakupy?

Tylko co do jednego Kingi nie rozumiem - że zatrudnia Beatę - B. najpierw z mężusiem wpakowała jej się do mieszkania, żebrając o litość i kłamiąc jak z nut, Kinga jej pomogła i dała robotę, a potem uwierzyła w jej kłamstwa i chorobę mężusia, załatwiła pieniądze u Artura na leczenie Filipa, potem wybaczyła oszustwo, potem zatrudniła ponownie i co z tego ma? Beata jest wobec niej wredna i chamska, nazywa ją wiedźmą, nie rozumie dlaczego pozbyła się zdrajcy Adasia, jest podła i cieszy się z Kingi smutku. Masakra, ja bym takiej osoby jak Beata nie chciała na oczy oglądać po aferze z chorobą Filipa, a ta ją cały czas toleruje.

ta Marysia to ostatnio takie miny robila jak przyszla Kinga do Barbariana ze szok.Stala za barem i przewalala galkami ocznymi jak niedorozwinieta.Wybitna aktorka,wybitna kreacja!

10/10 też nie rozumiem co Beata tam jeszcze robi. Kobieta nie ma własnego życia. Knuje, intryguje, spiskuje. zamiast normalnie pogadać z Arturem, to najpierw nasyła biednego Miksera, później pasożyta Filipa na Zosię... i myśli że w ten sposób zdobędzie faceta? Litości. O stosunku tej osoby do szefowej i ogólnie jej pracy w Barbarianie to nawet żal wspominać. Patologia. Czerpanie radości z potknięć Kingi... czyli leczenie swoich kompleksów i braków. Nawet to co zrobiła z mieszkaniem Szymona, chwilę po tym gdy zamknął za sobą drzwi. zwykła prymitywka. Nic nie wnosi do serialu. szczerze - to Filip znacznie ciekawsza postać. w ostatnich odcinkach naprawdę mnie bawi. z kolei jak, jak ktoś tu przede mną wspomniał, niestety pani Aneta znów podupada aktorsko, a momentami miałam wrażenie że jest ciut lepiej. Niestety rozczarowanie. Teksty "lepiej mieć przyjaciół niż wrogów" to się czyta 3-latkom w morałach bajek na dobranoc.

Beata to najlepsza postać w serialu

Oczywiście, zaraz po Rączce i nowym asystencie Wekslera, który pewnie też ma hiva po Martynce:*

gratuluje gustu

ja również:* swój do swego ciągnie buahaha

Beata i Filip tworzą świetny duet, wiedziałem, że jak Szymon wyjedzie to z nimi będzie znacznie ciekawiej.

zgadzam sie. jesynie dla nich warto ogladac. no moze jeszcze czasami akcje na wsi sa zabawne

ahhahahahahha xDD