Już niebawem do Wadlewa przyjądą ponownie rodzice Bartka - Jacek i Jagna. Przy okazji na jaw wyjdzie, że Norbert wychował się bez ojca i pochodzi z Wieliczki. Jacek Miedzianowski połączy wszystkie fakty i będzie przekonany o tym, że Norbert to jego nieślubny syn. Postanowi jednak zachować to w tajemnicy przed innymi. Niebawem jednak prawda wyjdzie na jaw. Bartek dowie się o tym, że Norbert jest jego przyrodnim bratem. Marian postanowi sprowadzić do Wadlewa Sylwię, która także będzie w szoku, gdy dowie się o łączącym Bartka i Norberta pokrewieństwie. W Wadlewie będzie już także z powrotem Emilka. Norbert początkowo nie będzie chciał uwierzyc w te rewelacje, jednak z czasem postanowią z Bartkiem nadrobić stracone lata i udadzą się we wspólną podróż do Wrocławia.
Jak Wam się podoba ten wątek? :)
Hahahahaha, to nie jest jakieś mocno przedwczesne prima aprilis ?
A może sam to wymyśliłeś ? :)
Prawie jak Feliks w Klanie, który ubzdurał sobie, że Wacław to jego syn :) W Twoim opisie nie ma słowa o rozwiązaniu zagadki, więc pewnie na koniec wyjdzie, że Norbert żadnym bratem Bartka nie jest.
Inna sprawa, że naprawdę trudno określić, po co właściwie postać Norberta nadal występuje w PM. Niczego kompletnie nie wnosi, a szkoda, bo aktor daje radę, tylko wątków brak. Także w sumie jest szansa, że coś z tego wyniknie. Tylko po co niby Śmiałek ma sprowadzać Sylwię?
No cóż, byłoby zabawnie, a skoro w PM tyle durnot, to jedna więcej nie zaszkodzi.
Nie wymyśliłem tego. To prawda. :P
Aktor bardzo dobry, dlatego jestem za tym, żeby został na stałe jako brat Bartka właśnie.
Raczej chyba nie wyjdzie na to, że on nie jest jednak bratem Bartka. Juz raz był motyw, że Malwina to córka Mariana i potem to odkręcili. Chyba nie powtarzali tego samego motywu kolejny raz. ;)
Śmiałek chyba sprowadzi Sylwię po to, żeby zabrała Norberta z Wadlewa, bo mu będzie "córkę bałamucił". ;) Ale tak naprawdę, to raczej niczego nie będzie między Emilką a Norbertem.