Ciekawa postać. Chciałbym, aby dostał jakiś osobny większy własny wątek, bo na razie to tylko taki dodatek do Krystiana.
ja też uważam że Piotrek jest jedną z ciekawszych postaci :). Właśnie to chyba dzięki przyjaźni z Piotrkiem, postać Krystiana zrobiła się fajniejsza i mniej irytująca, bo jeszcze kiedy poznał Kalinę wkurzał, a już jak rozwinęła się jego przyjaźń z Piotrkiem zaczęło być zabawnie. Owszem Piotrek nie może wiecznie siedzieć na głowie Krystianowi, zwłaszcza że Kalinie to nie opowiada i nie dziwię się. Ale Piotrek mógłby mieć własny, większy wątek tak jak piszesz ;). Byłoby fajnie. Piotrek ma niezłe teksty i umie namieszać w życiu innych bohaterów ( jak np Filip), wywrócił trochę życie Krystiana, bo ten miał wiele problemów przez Piotrka, ale dobrze żeby Piotrek w PM został. Umie też ściemniać :P. Ponosi go fantazja, jak nagadał o rodzinie tej dziewczynie że ojciec pije i ma dużo rodzeństwa ;), albo jak dziewczynom ściemniał że dziewczyna go zostawiła.
Zdecydowanie, Krystiana teraz lepiej się ogląda. Postać Piotrka z pewnością ma na to wpływ. Doszło nawet do tego, że jak kiedyś wolałem Pawła, tak teraz wolę Krystiana, a postać grana przez Malinowskiego nudzi mnie i irytuje.
O to to :). W pełni się zgadzam. Wolę oglądać Krystiana i Kalinę/ Piotrka/ Ewę/ a nawet Michała z Maryśką niż Melkę z Pawłem, a zwłaszcza Pawła, no kurcze do czego to doszło :P. Z 5 kąta zawsze wolałam najbardziej Pawła, ewentualnie Ewę, czasem Melkę, a Krystian prawie zawsze był na czarnej liście, a tym bardziej po rozstaniu z Melką był nie do zniesienia, a tu proszę :). Paweł od momentu rozstania z Melką też zrobił się irytujący ( ja nie wiem zupełnie jak Krystian, coś ta Melka zły ma wpływ :P), gdy wrócili do siebie z Melką było lepiej, ale tylko przez moment, bo później zaczęli oboje nieźle wkurzać, a Paweł ogólnie czasami był taki zbyt zarozumiały/ nadęty, a w pracy jeszcze bardziej się opier.. niż Krystian :) i ogólnie jet nudny, ta sama mimika cały czas i obrażona mina, teraz to już w ogóle nie do zniesienia, bo w końcu jest na wózku, to już nie można na niego patrzeć. Ja rozumiem że to strasznie zostać sparaliżowanym, ale i tak już jest w lepszej formie bez porównania niż po tej całej walce, kiedy był sparaliżowany od szyi w dół, to największa katastrofa. Teraz może normalnie poruszac rękoma i jeździć na wózku samodzielnie a w przyszłości pewnie i tak będzie chodził bo to serial. Sabina jakoś nie przejmowała się tak bardzo, a ledwo przeżyła i zupełnie niespodziewanie, bo cóż to było zaskoczenie że ojciec Aleksa pojawił się z bronią, a Paweł walcząc któryś raz wiedział że różne rzeczy mogą sie zdarzyć.