Po raz pierwszy od kilku miesiecy Marysia pojawila sie w pracy. A Melka zerwala z Pniewskim, chociaz pewnie juz jutro znowu beda miziac sie w bramie
W ogóle po raz drugi w historii Majka stała przy barze i robiła za barmankę. Jak pamiętamy z dawniejszych odcinków to Majka była tylko managerem i siedziała przy lapie i tylko wydawała polecenia Kaśce czy komuś. Tu nowi scenarzyści dobrze zrobili, bo naprawdę mało jest pracowników do obsługi w barbarianie, raptem 3 co by oznaczało że pracują cały czas bez wolnego, ale i tak jest tylko jeden kucharz, ale załóżmy że Ludwik nie potrzebuje życia dla siebie :).
Generalnie było to pokazane w miarę sensownie bo jak jest mało pracowników to i szefowa,albo sama właścicielka może stanąć za barem.Pokazane godzinny wczesne mały ruch,tylko ona z Ludwikiem,pewnie by się wyrobili gdyby nie zrobili z Maryśki totalnej ciamajdy.