Zdarza mi się czasem obejrzeć jakiś odcinek tego tasiemca, po prostu lubię oglądać różne rzeczy także kino w najgorszym wydaniu,
Moje pytanie dotyczy Filipa czyli wiadomo kogo, lekarza psychologa, bożyszcze kobiet. Zauważyłem że w filmie jest osobą nieprawdopodobnie nudną, pomijając ten jego romans, jest typem osoby przesadnie ułożonej, praktycznie bez cienia osobowości. Sprawia wrażenie manekina, bez poczucia humoru i z zerowym kontem ciekawych wypowiedzi. Można odnieść wrażenie że zna tylko zwroty typu "cześć, dziękuję, przepraszam, do widzenia, nie wiem, tak uważam"
A więc podsumowując: przystojność 10, osobowość 0
Czy lubicie takich mężczyzn a więc bardzo przystojnych ale piekielnie nudnych, czy raczej wolałybyście może kogoś nie tak przystojnego ale ciekawego.
Pytanie z czystej ciekawości, nie ma nic wspólnego ze mną.