Czy jest możliwe, aby grono doświadczonych lekarzy nie potrafiło rozróżnić kamienicy nerkowej od nowotworu?? Czy często zdarza się, że studentka II roku medycyny okazuje się mądrzejsza od lekarza z 25-letnim stażem?? Pytam się jako laik, bowiem te sprawy są mi mało znane.
Do innych laików mam też pytanie. Czy Was też nie drażni, że Marysia jest tak idealizowana w serialu?? Może znacie w realu podobne postacie, które zawsze mają racje i są chodzącym dobrem?? Przecież ta Marysia jest juz tak słodka, dobra i mądra, że sie żygać chce...