4,6 35 tys. ocen
4,6 10 1 34588
1,0 2 krytyków
Pierwsza miłość
powrót do forum serialu Pierwsza miłość

Temat jest kontynuacją- https://www.filmweb.pl/serial/Pierwsza+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-2004-155173/discuss ion/Seria+2017+2018+%E2%80%93+podsumowanie,3006870 z tą różnicą, że zmieniłam lata emisji na aktualne. Tutaj możecie wpisać według własnego uznania najciekawsze i najnudniejsze wątki oraz największe absurdy odcinków 2710-2900. Moje typy:

Najciekawsze wątki:

1. Konflikt między Sylwią a Jowitą
2. Konflikt między Sylwią a Justyną i późniejszy pobyt w psychiatryku
3. Pobyt Hiszpana w Wadlewie
4. Sobowtór Marysi Domańskiej

Najnudniejsze wątki:

1. Starania Kaśki i Gosi o dziecko
2. Konflikt między Tosterem a Dorotą w BarBarianie
3. Pobyt Marysi w więzieniu- mimo wszystko nie przypadł mi do gustu
4. Pobyt Kingi i Oskara w sztolni
5. Relacja między Jagodą a Pawłem
6. Relacja Sabina-Paweł-Melka
7. Jacek pozorujący kradzież zmywarki z zaplecza w knajpie oraz złamanie nogi w centrum handlowym

Największe absurdy:

1. Romans Artura
2. Toster udający męża Leokadii
3. Dziwna choroba Tomka
4. Sobowtór Marysi

Jak zapewne zauważyliście wątek sobowtóra Marysi trafił zarówno do najciekawszych wątków jak i absurdów ze względu na to, że mimo tego,że był ciekawy i dzięki niemu zaczęło się naprawdę dziać, to jednak również był bardzo mało realistyczny (bohaterowie nie domyślający się, że Dominika nie była prawdziwą Marysią, mimo że była zupełnie inna od prawdziwej-inny styl bycia, ubogie słownictwo, i wieczna guma do żucia w ustach), ale cóż taki serial. Romans Artura trafiłby do najciekawszych wątków, gdyby nie to, że zaczął się z czasem ciągnąć jak flaki z olejem i doprowadzać do irytacji tym, że Kinga wciąż nie domyślała się prawdy. Przez to wszystko stał się absurdalny.

użytkownik usunięty

Największe absurdy:

5. Pobyt Malwiny w klasztorze

Najciekawsze wątki:
1. Sobowtór Marysi (zdecydowanie najlepszy wątek).
2. Wątek Hiszpana (do momentu przyjazdu do Wadlewa, teraz to komedia).
3. Marysia w więzieniu (mi się podobało).
4. Wątek z kibicami (jak Michał szukał zabójcy Materskiego).
5. Jak Tomek przez krótkofalówkę szukał przestępcy (w sumie ciekawe).

Najnudniejsze wątki:
1. Romans Artura (który to już z kolei)
2. Romanse Pawła z Melką, Sabiną i teraz być może z Jagodą. Nie miał bym nic przeciwko, jakby postać Pawła zniknęła z serialu.
3. Krystian z Kaliną (do momentu ich ślubu było znośnie, teraz to jak flaki z olejem).
4. Kinga i ten cały surwiwal (widać było, że Kinga robi to tylko na złość Arturowi).
5. Wątki wadlewskie (może poza pożarem i teraz z tym Hiszpanem, ewentualnie porwaniem Edka) - romans Malwiny, firma Emilki, znachor, choroba Anny, Marian maratończykiem).
6. Barbarian (Dorota i Mikser kochają się, potem nienawidzą, potem kochają, jej tatuś okrada sklep a chwilę później wszyscy go uważają za przyjaciela, potem ta wojna).
7. Wątek Kaśki (facet siedzi pod pantoflem i nie umie się postawić swojej kobiecie, potem te usilne starania o dziecko, jeszcze w międzyczasie ta irytująca Marzena w tym wszystkim).

Największe absurdy:
1. Sobowtór Marysi (science fiction).
2. Przemiana Malwiny (ze skrajności w skrajność)
3. Efekt placebo Tymka (po jedzeniu cukru stawał się wielkim maczo).
4. Choroba Tomka (rzekoma alergia na elektromagnetyzm, WTF?, jeszcze Bartek-lekarz o tym doktorat napisał).
5. Znachor (nie dotykając człowieka wie, czy ma jedną czy dwie nerki, nie wierzę w takie rzeczy).
6. Toster i Leokadia (nie trzeba komentować).

Ja od siebie dorzucę jeszcze jedną kategorię, czego chcielibyście więcej, a czego mniej w przyszłym sezonie i co ogólnie zmienić:
1. Ciekawy wątek dla Artura (żeby w przyszłym sezonie nie zaliczył ani jednego romansu, a scenarzyści inaczej poprowadzili jego postać).
2. Mniej wątków wadlewskich (ewentualnie sprawić, żeby były ciekawsze).
3. Krystian mógłby w końcu odnieść jakiś sukces, bo na razie czego się nie dotknie się w g**** obraca.
4. Mam nadzieję, że Hiszpan opuści Wadlewo i jego wątek będzie dalej ciągnięty, gdyż jest bardzo ciekawy.
5. Mniej Melki, mogłaby odejść z tej policji, do której w ogóle nie pasuje i zająć się czymś innym.
6. Mniej Pawła (coraz bardziej mnie irytuje jego postać, jest po prostu nudna, widać, że ten facet nie ma jaj, jak się nie może zdecydować, z kim chce być.
7. Mogliby scenarzyści mniej pastwić się na Marysi, bardzo dużo przeszła w tym sezonie.
8. Mniej krótkich wątków (tenisistka, Ukrainki) i epizodycznych postaci (Sambor, Boguś).
9. Nowa czołówka (obecna jest kompletnie nieaktualna - policjant Rysiek, Wojtek, Król, Beata i jeszcze kilka innych, jak długo oni już nie występują)?

użytkownik usunięty
erobson123

Tak sobie myślę,że pobyt Hiszpana w Wadlewie można też zaliczyć zarówno do najciekawszych wątków jak i największych absurdów sezonu. Cóż, "urok" możliwości edytowania do 5 minut pod warunkiem,że ktoś wcześniej nie skomentuje.

Tak,czołówka aż się prosi o wymianę. Twórcy muszą ją w końcu zmienić.

1. Ciekawy wątek dla Artura. Dosyć schematu: romans-Kinga wiecznie wybaczająca "skoki w bok". Wybaczenie trzeciej zdrady małżeńskiej to jest totalny idiotyzm i absurd.
2. Ciekawy wątek dla Marysi. Dosyć już tragedii dla niej. Ile razy można ją porywać,więzić i przetrzymywać?
3. Mniej epizodycznych i nowych postaci. Za dużo tego wszystkiego. Lepiej,gdyby powróciły stare,niegdyś ważne, np.zaginiona rodzina Marysi,ojciec Maćka,córka Artura.
4. Ciekawy wątek dla Marka. W tym sezonie pojawił się jedynie pare razy gościnnie. Kiedyś miał własne wątki i pojawiał się w prawie każdym odcinku.
5 Brak naiwnych i przewidywalnych wątków takich jak,np.Tymek wierzący w cudowny "lek" na nieśmiałość, Malwina w klasztorze popadająca z jednej skrajności w drugą(albo się puszcza albo jest świętsza od papieża), Artur ratujący żonie życie przez co ostatecznie dochodzi między nimi do pojednania, mimo jego niewierności i prowadzenia podwójnego życia przez dłuższy czas, Toster w roli męża Leokadii, dziecinna "walka" Tostera I Doroty(albo się kochali albo skakali sobie do oczu).
6. Nowa czołówka. Co np.Rysiek tam robi,skoro Wiki już dawno o nim zapomniała?
7. Mniej romansów i zdrad.
8. Brak wątków ciagnących się jak flaki z olejem, np.romans,pobyt w sztolni.
9. Brak naiwności i debilizmu że strony bohaterów, np.sobowtór Marysi(mąż nie poznał własnej żony, a Kinga własnej kuzynki!!),grzyb za firaną(serio, nie zauważyli go wcześniej, chociażby przy wymianie firanki lub przy okazji sprzątania?)

Kolejnym wielkim absurdem była Justyna, która bez żadnego doświadczenia i wykształcenia od razu została redaktor naczelną. Nie podobało mi się również, w jaki sposób scenarzyści pozbyli się Jowity, skoro aktor grający Radka również odchodził z serialu, mogli ich wysłać razem gdzieś za granicę, albo w najgorszym razie uśmiercić (z rąk Hiszpana np.). A w ten sposób pozbyli się Jowity w najbardziej prymitywny sposób, robiąc z niej kompletnie bezduszną, pozbawioną uczuć osobę.

użytkownik usunięty
erobson123

Oj tak,to wszystko prawda. Czytałam,że nawet Opoździe nie podobał się sposób usunięcia Jowity z serialu. Zrobili z niej właśnie kobietę kompletnie bezduszną i pozbawioną uczuć. Już nie pierwszy raz ktoś znika w beznadziejny sposób. Podobnie było np. z matką Kingi. Wyjechała do Indii, a następnie po ok. 2 tygodniach wysłała Markowi maila,że postanowiła tam zostać na zawsze i poprosiła,żeby jej nie szukali ani nie mieli do niej żalu o zostawienie rodziny. Było to spowodowane tym,że Skibińska podjęła decyzje o odejściu z obsady serialowej, ale tak czy siak scenarzyści powinni byli wymyśleć coś lepszego i bardziej wiarygodnego.

Tak naprawdę obiektywnie patrząc większość wątków z bieżącego sezonu jak nawet nie wszystkie można zakwalifikować do więcej niż jednej kategorii.

I rodzina przeszła z tym do porządku dziennego, wiadomo, że powinni jej szukać, albo przynajmniej próbować, a tu taka sytuacja, matka uciekła do Indii, a co tam, przecież żyje się dalej.

użytkownik usunięty
erobson123

To znaczy to było tak,że Marek po około 2 tygodniach pojechał na lotnisko ją odebrać. Ku zaskoczeniu wszystkich wrócił sam. Zaczęła się afera i odchodzenie od zmysłów, bo okazało się,że Teresa w ogóle nie wsiadła do samolotu. W końcu postanowił po paru dniach pojechać do Indii i na własną rękę ją odnaleźć. Wtedy dostał sms-a od niej,żeby odczytał maila. Po przeczytaniu treści wiadomości nie mógł w to wszystko uwierzyć tak samo jak Kinga i reszta. Ktoś tam(nie pamiętam dokładnie kto) postanowił sprawdzić czy maila faktycznie napisała żona Żukowskiego. Kiedy okazało się,że to była wszystko prawda to jakimś czasie rozwiodła się z mężem zaocznie, a ten zakazał mówić o niej w domu, skoro porzuciła własną rodzinę. Bardzo podobne zakończenie jak w przypadku Jowity jak widzisz.

Jak długo oglądasz ten serial?

Wtedy jeszcze nie oglądałem tak dokładnie, więc mogłem coś przeoczyć.

Nowa czołówka musi wlecieć koniecznie. Więcej plenerów i lepsze mieszkania- w pierwszej są takie kartonowe wnętrza i zawsze bawi mnie ta fototapeta za oknami.
Zastanawiam się też czy tylko w pierwszej jest taka masa postaci, zdecydowanie za dużo. A co do wątków:
1. Marysia w więzieniu bardzo mi się podobała.
2. Porwana marysia i klon - mistrzostwo ;)
3. Malwina w zakonie - skrajność, ale dla mnie mega zabawny wątek - śluby milczenia.
4. Pani Leokadia też na plus.
5. Edyta Herbuś w yolo przed psychiatrykiem wymiatała, okropnie wredna i jej kłótnie z Jowitą, potyczki słowne, aż się miło oglądało.
6. Król i marta wierzbicka - był potencjał, źle nie wyszło, pozostał niedosyt.

Dużo jescze mogę wymieniać, ale zauważyłem, że podobał mi się każdy wątek, który nie śmierdział romansem, zdradą i takimi odgrzewanymi oklepanymi kotletami. Osobiście doceniam takie absurdalne perełki, bo od tych romansów to aż się odechciewa oglądać. Nowy sezon powinien mieć więcej intryg, tajemnic, mieć też wątki komediowe i na listość dosyć zdrad, miłości i tych klusek :D
Hiszpan w wadlewie no to jest jedyna rzecz, która do mnie nie trafia - mega gangster, morderca posłusznie zostaje pomocnikiem na plebani. Jakby miał przesłosć drobnego kieszonkowca to może by to jakoś dało radę.

ocenił(a) serial na 7

Najciekawsze:
– Umieszczenie Hiszpana w Wadlewie.
– Michał w roli Szekspira.
– Śledztwo Grzegorza.
– Poznawanie Sylwii.
– Sprawa Karola i napad u jubilera.
– Sobowtór, Dominika.
– Przygody Melki.
– Choroba Anny i przysięgi Mariana.

Najnudniejsze:
– Dwa Barbariany.
– Romans Artura z kotkiem.
– Płodzenie dziecka u Kaśki.

Najmocniejsze absurdy:
– Bardzo rzadkie, właściwie niemożliwie spotkanie sobowtóra w tym samym kraju i mieście.
– Uważanie przez Leokadię Miksera za młodszą wersję swojego męża. Wystarczyło spojrzenie w lustro, by się zorientować, że postarzała się, więc tą prawidłowością mąż powinien zestarzeć się razem z nią.

Co należy zmienić:
– Czołówkę.
– Ustalić normalny rytm prowadzenia wątków. W tej serii były dwa wątki Domańskich i Kulczyckich bezpośrednio następujących po sobie.
– Zaangażować pozostałych bohaterów.
– Nie przedstawiać tylko w jednym wymiarze i ewoluować postaci (przykłady: Krystian jako wieczny ciamajda, Artur – kobieciarz)
– Zrealizować podziały w szpitalu. To jest ciekawe, a rzadko się pojawiało.

Uważam, że najgorzej prowadzonym wątkiem tej serii był Paweł i Melka – raz akcja sugeruje, że się niby ma coś wydarzyć, a potem kompletnie nic się nie dzieje. Przeciąganie w czasie, zero konkretów.
Michał Malinowski namyśla się?

ocenił(a) serial na 4

Najciekawsze wątki:

1. Sylwia w psychiatryku - choć wydawało się że dłużej to przeciągną i że postać Toli odegra większą rolę, tymczasem przypomnieli o niej widzom, wyjaśnili jej losy po dokonaniu morderstwa (a to w PM się bardzo rzadko zdarza).

2. Grzegorz Król w roli ochroniarza - zaskakujące rozwiązanie wątku, ale szkoda że Grzegorz pojawił się tylko na czas tego wątku, bo to fajna postać i myślę że mogliby dla niego coś więcej wymyślić niż tylko kilka, może kilkanaście odcinków w trakcie całego sezonu.

3. Sobowtór Majki - choć jeden z największych absurdów sezonu to jednak pomysł był dobry i miał potencjał. I tu też muszę przyznać że jestem zaskoczony, bowiem Aneta Zając sprawdziła się w roli osoby o niskim statusie społecznym, biła od niej większa pewność siebie niż od mdłej i wiecznie zmartwionej Maryśki.

4. Magiel - ten wątek akurat wywołał u mnie trochę emocji, choć jak zwykle rozwiązanie tego wątku pozostawiło niedosyt. Nie rozumiem dlaczego nagle ten cały Seba przeszedł na stronę Sylwii, nie było ku temu wcześniej żadnych przesłanek.

Najnudniejsze wątki:

1. Walka Sabiny i Melki o Pawła - temat jakby wymyślony z nudów, bo po rozstaniu z Pawłem ani Sabina nie pojawiała się zbyt często, ani Melka przez cały sezon nie zrobiła nic konkretnego (poza zajęciami w fitnessie) żeby o tego Pawła zawalczyć (w późniejszych odcinkach to ona się bardziej waha niż coś robi). Nie mieli pomysłu ani na postać Sabiny, ani na postać Pawła, w przypadku Melki scenarzystów uratowała jej praca w policji.

2. Pieniądze znalezione w samochodzie przez Seweryna i Kazanową - to bardziej pasowałoby do najbardziej absurdalnych wątków. Jedno podpuszczało drugie żeby wydać te pieniądze, nie wiedzieli co z nimi zrobić, a żadne nie wpadło na pomysł że przy takiej ilości to ktoś na pewno się o nie upomni. Jeszcze że uwierzyli Edkowi w jego bajeczkę że brat tak po prostu pozwolił mu oddać jego samochód na spłatę długów. Tak naprawdę ten wątek mnie tak mało interesował, że gdyby nie szybki przegląd opisów odcinków tego sezonu to nie pamiętałbym że coś takiego było.

3. Marzena pomieszkująca u Kaśki - i oczywiście Kaśka nie widział że ona stara się to przeciągnąć jak najdłużej, bo jej jest to na rękę. Ten wątek to element klasycznej walki że dwie kobiety są zainteresowane tym samym facetem.

4. Majka i ta psychopatka nauczycielka w więzieniu - powielenie wątku sprzed kilku lat, kiedy podejrzany o zabójstwo Stasiaka Paweł siedział w areszcie i spotkał tam Manuela.

5. Marianna i jej zaloty do Miksera - okej, wiadomo że nie da się odkochać tak od razu. Ale dziewczyna w ogóle nie przyjmowała do wiadomości że on nie jest zainteresowany i może się z nią najwyżej kumplować. Do tego jej fochy. Nie tęsknię za jej postacią i jest to kolejny wątek, o którym przypominam sobie z opisów.

6. Tajemnicza choroba Tomka - ciągnęli trochę czasu ten wątek, Bartek myślał że mają do czynienia z jakimś fenomenem medycznym, nawet pracę zaczął pisać, a rozwiązanie okazało się banalne... Żeby chociaż coś ciekawego się w związku z tym działo, ale nie, przenieśli się do Wadlewa, gdzie Kinga odkryła swoje zamiłowanie do trudniejszych warunków życia, które zapewne przeszło jej po ostatniej przygodzie.

7. Krystian i narkotyki - ten to ma szczęście do pogrążania się. Wątek miał potencjał, ale za szybko został rozegrany. Całe to uzależnienie wyszło dość naciągane, bo wziął parę razy i już dostawał drgawek jak nie zażył kolejnej porcji, a potem jak gdyby nic odstawił przy drugiej czy trzeciej próbie, bo Kalina go postraszyła że odejdzie od niego i zablokuje kontakty z dzieckiem.

8. Wątek antyszczepionkowy - to serio było potrzebne? Ja rozumiem że Majka jest święta i chce zbawiać świat, że Melka idzie jej drogą, ale to jeszcze nie oznacza że całe PM musi być misyjne ;)

9. Wydziwianie Kingi z buddyjskim obrządkiem odnowienia ślubu - ok, można się otwierać i poznawać inne kultury, ale czy jej to było aż tak bardzo potrzebne? Musiała udowodnić wszystkim jaka to ona nowoczesna i tolerancyjna? No cóż, w końcu pani z wielkiego miasta ;)

10. Ojciec Doroty - przewidywalny wątek, wiadomo było że jego pojawienie się (a także działania) doprowadzi do napięć na linii Toster - Dorota.

11. Malwina i jej romans - oczywiście nie mieli pomysłu to wrzucili kolejny romans. Miało być chyba nieco zabawnie, a przez niektóre sceny i wydarzenia z tego wątku mianowałbym go w kategorii najbardziej żenujący wątek sezonu.

12. Jagoda i jej ciąża - trochę mi to wygląda jakby tą przypadkową ciążę sklecili na szybko, na kolanie, bo zobaczyli że widzowie od razu się zorientowali że Jagoda pojawiła się po to, by połączyć ją z Pawłem. Niby komplikują, ale póki co wątek przewidywalny. Ona ślepo zapatrzona w kochanka, ten ją okłamuje, a Paweł czeka aż wszystko wyjdzie na jaw i pozwoli jej wypłakać się w swoje ramię.

13. Starania Kaśki i Gosi o dziecko - ona ma zachciankę, po 18 latach zabrakło jej pieluch, a on się potulnie słucha bądź stwierdza że nie mógł tego przeżyć z pierwszym synem, to przydałoby mu się drugie dziecko. Oczywiście żadne nie pomyśli o nieprzespanych nocach, odpowiedzialności i obowiązkach.

Największe absurdy sezonu:
- Kinga, która nie potrafiła się niczego domyślić o romansie Artura
- Choroba Natalii, ale bardziej mi chodzi o sposób, jaki wybrali scenarzyści na pozbycie się tej postaci z serialu
- Malwina w zakonie, ze skrajności w skrajność, tak jak stwierdziła w jednym z odcinków Emilka - "jak coś robisz, to na maksa"
- rzekome uczucie Natalii i Artura
- Toster, który wcielał się w rolę męża Leokadii
- sobowtór Majki i to że nikt się nie zorientował przez dłuższy czas (a przede wszystkim jej dyżur na karetce)
- sposób w jaki usunięto postać Jowity
- Radek i Renata obrabowujący Hiszpana
- Hiszpan, który był wcześniej przydupasem Roberta, a w tym sezonie trzęsie połową Wrocławia, a do tego zna gangsterów z całej Polski i wie o ich ciemnych interesach (skoro ich sypie xD)
- konflikt Doroty i Tostera
- pojawienie się Błażeja tylko na jeden odcinek
- pieniądze, w których posiadanie weszli Seweryn i Kazanowa
- awans Melki i Huberta

Co bym chciał zobaczyć w przyszłości?
- Większa konsekwencja - w sensie że jak coś się wydarzyło to aby scenarzyści o tym nie zapominali (tak jak o tym że Artur miał kiedyś przeszczep nerki)
- Wątki dla pozostałych bohaterów (tu głównie rodzina Królów, Grzegorz pojawił się na jeden wątek, Błażej w jednym odcinku, ale np. taka Ola pojawiała się w fitnessie jako "zapychacz" albo ojciec Kingi pojawił się ze dwa razy pod koniec sezonu, tak jakby tylko po to aby przypomnieć o jego istnieniu)
- Bardziej poważne Wadlewo (w wydaniu komediowym wychodzi raczej żenująco niż śmiesznie)
- Większa "interakcja" między bohaterami. Za dawnych czasów to były wspólne wypady Pawła, Artura, Patryka i Bartka na miasto, czasem wynikały z tego jakieś przygody. Obecnie jak dana postać ma wątek, skupia się to tylko wokół niej i osób w to zamieszanych. Np. Kinga brała antydepresanty po odkryciu zdrady Artura, ale nie przypominam sobie żeby ona przyszła do Majki, wyżaliła się albo sama Majka zainteresowała się samopoczuciem kuzynki. Bohaterowie zostali zaszufladkowani jako konkretne podgrupy i rzadko poza nie wychodzą.

użytkownik usunięty
qwerty95960

Co do Błażeja to on pojawił się w tym sezonie 3 razy,a nie raz.

1. W fitnessie kiedy Grzesiek odkrył kto był stalkerem Weroniki.
2. W wesołym miasteczku tuż przed ślubem Kaśki i Gosi.
3. W BarBarianie na wieczorze kawalerskim Kaśki.

Jeśli chodzi o ostatni punkt to dodam,że zauważyłam, że dawniej Artur i Bartek regularnie kontaktowali się ze sobą, a w tym sezonie w kratkę. Odkąd Kulczyccy wrócili do Wrocławia to ich kontakt zaczął się ponownie stopniowo urywać. Obecnie w ogóle się sobą nie interesują, a przecież dużo się u nich działo w ciągu ostatnich paru tygodni.

Ze wszystkim sie zgodze z wami. Teraz tez absurdem jest ze Dominika to blizniaczka Maryski a ich matka jest Aneta.

Ciekawym watkiem moze byc ten z Mikserem i prostytutka ale okaze sie. Na pewno lepszy niz te klotnie z Dorota czy zenua z Leokadia.

Nuda byl romans Artura to prawda.

A ja bym chciala by dokanczali jakos lepiej rozne watki np z tym Wodnikiem. Albo co z Bogumilem i Wanda ktorzy mieli sie mscic? Tak ciekawie sie watki zapowiadali a wzieli i to przerwali. I mogloby byc wiecej Marka, Grzeska, Aski, Oli, Blazeja. Ogolnie starej ekipy. I fakt niech wychodza gdzies razem, a nie tylko krotka rozmowa w barbarianie. Ja rozumiem koronawirus ale bez przesady. Nigdzie nie chodza, nie robia tez domowek itd. Zadnych przygod na miescie. Nic.

użytkownik usunięty
Penelope261988

Wanda niedługo się pojawi.