no cóż wiadomo że aktorzy nie grzeszą inteligencją dlatego zostają aktorami ( zwłaszcza amerykańscy są głupi taki George Clooney czy Jude Love albo Ben Afleck takie głupoty potrafią powiedzieć że żal słuchać ) ale jednak Opozda zawsze mówiła z sensem. Owszem nie byłam też w teatrze w Wrocławiu, bywałam w Gdańsku. Poziom teatrów jest coraz gorszy, można stać się większym chamem niż odchamić się. jak byłam w teatrze parę razy to nawet kobieta pokazała nagi biust a facet był całkiem nagi ale uprawianie seksu naprawdę nie wchodzi w grę. Ogólnie w teatrze trudniej grać niż w filmach. Może Opozda specjalnie gada takie bzdury bo jej do teatru nie chcą, póki co gra tylko głupiutkie lalunie, blondyneczki i sama wiele razy mówiła że nie pasuje jej to że ma taką łatkę. Jedynie rola Jowity jest ciekawa, ale jednak w dziadowskim serialu, którego się jednak trzyma, bo póki co gra drugoplanowe lub trzecioplanowe role i w dodatku nie wymagające wielkiego talentu aktorskiego.

Tak właśnie myślałem że ona wręcz oczernia bo tak można nazwać aktorów teatralnych którzy podobno uprawiają seks w teatrze.Zresztą byłoby to chyba bardziej krępujące niż film porno czy erotyczny,przecież nie wiem dokładnie jak od kuchni wygląda takie coś ale widzi ogląda zapewne nagrania a w teatrze jest występ przed żywą publicznością.Właśnie uważałem ją za taką osobę bez klasy co pcha się wszędzie gdzie się da przecież dużo aktorów odmówiło występom w TZG czy innych produkcjach.

PM wiadomo żadne cuda a to chyba jej największa rola,na dodatek przecież też nie gra tam wielkiej roli,przecież dla mnie osobiście największą robotę odwalał Krawczyk jako twardziel,Płoszajski jako połączenie dowcipnisia i lowelasa i kilku innych.Rola Jowity to nie jest jakaś bardzo trudna do zagrania.

Wracając do Teatru Opozda jakby jej zaproponowali leciała by jak szalona,i jeszcze pewnie zaczęła by się zachwycać w teatrze nie ma jakiś żenujących scen erotyczny,gra się głównie magicznym talentem a nie pięknym ciałem.Tego filmu jeszcze nie widziałem ale pewnie rolę nie dostała za talent aktorski tylko bardziej za urodę itd.

Ciekawi mnie jakby trafiła na jakiegoś wrednego dziennikarza który zadawałby złośliwe pytania w stylu,Joanno wszędzie cię pełno ale w teatrze mimo że jesteś dyplomowaną aktorką nie można cię zauważyć,albo kiedy zobaczymy cię w jakimś ambitnym filmie czy serialu?

Generalnie ja jej słuchać nie zbyt lubię,jeszcze jej fotki znośne bo owszem ładna,ale trudno nie zauważyć że jak prawią jej komplementy to nie tylko się puszy,a krytyki nie toleruje.

Bo takie kobiety jak ona zawsze mają największe kompleksy i faceci wolą wziąć sobie nawet mniej urodziwą ( co nie znaczy brzydką) i z mniej idealnym ciałem ale pewną siebie i z poczuciem humoru. Z taką księżniczką długo się nie wytrzyma. Może dlatego jej związki się rozpadają? Nie wiem, nie znam jej :). Też nie oglądałam aż tak dużo wywiadów z nią. A tego polskiego filmu też nie oglądałam, ale może obejrzę, żeby zobaczyć jak się spisała. Ale to jakaś drugorzędna rola, bo nawet na plakacie filmu jej nie ma, przynajmniej tak myślę. Jak dobrze widziałam :).

Dlatego przywykłem już do jej zarozumiałości i zazwyczaj jej maniery oraz przechwałek nie komentuję.Ale te bzdury czyli robienie z aktorów teatralnych gwiazdorów filmów porno to przesada,jeszcze ktoś w to uwierzy i pomyśli że w tamtym teatrze za przeproszeniem np jeden aktor przeleciał aktorkę.

Najlepsze jest to że te zazwyczaj zarozumiałe i pewne siebie osoby zazwyczaj chcą pokazać właśnie jakie są wspaniałe.Ostatnio dała właśnie filmik jak pręży się na ściance a fotoreporterzy adorowali ją.Dlatego wolę właśnie takich aktorów głównie teatralnych jak Porczyk czy Jarczak.Poza tym gra w teatrze nie dość że trudniejsza,to bardziej idealistyczna,nie chce mi się wierzyć że pensja aktora w teatrze to tylko 2 tys według mnie przesadnie niska,ale np w 5 już tak.Na pewno jest to dużo mniej niż w filmie czy nawet serialu.

Aktor żeby za sam teatr wyciągnął w miesiącu 10 tysięcy to pewnie musiałby cały miesiąc w nim grać bez przerwy a i tak wątpię żeby tyle wyciągnął.

No tak to jest najgorsze, że praca w teatrze trudniejsza i bardziej wymagająca, trzeba znać dobrze tekst i nie ma powtórzeń, idziesz na żywioł i musisz grać też dobrze, a zarabiasz dużo mniej niż w nędznym filmie czy serialu w którym nie musisz mieć nawet talentu :). W ogóle ten aktor co gra Łazanka natomiast nie wiem czy w żartach czy na poważnie mówił że oni naprawdę piją piwo, ale wątpię, bo zawsze aktorzy mówili że nie piją alkoholu, tylko to tak wygląda a to herbata czy woda albo ewentualnie naprawdę alkohol ale tylko udają że piją, bo przecież jak jest tyle powtórzeń scen to chyba już by byli całkiem pijani :). Więc raczej to był żart.

Teatr to prawdziwa sztuka,a seriale/słabej jakości filmy to często przebywanie na planie niż nawet gra.Oczywiście nawet seriale potrafią być dobre ostatnio takie Krew z Krwi całkiem,całkiem.Wyobrażasz sobie z sztukę teatralną z takimi tuzami jak Musiał,Wymoczki,Opozda,itd?bo ja nie.

Jakbym sam był dobrym aktorem to nie wiem czy nie zdecydowałbym się poza teatrem na grę w jakimś serialu,filmie oczywiście dobrze płatną,czasy ciężkie a samo dobre słowo ty to jesteś gość sam teatr a nie seriale czy filmy,a w portfelu dużo mniej.Raczej starałbym się jak już dostać angaż w jakiś sensownych filmach,serialach najlepiej tych na serie/odcinki niż te na zasadzie bicie rekordów w ilości odcinków.

Wracając do tych scen łóżkowych to wiadomo nagość to jedno pamiętam film 80 milionów gdzie Komarnicka pokazała się nago,byłem zaskoczony że pokazała aż tyle,a z drugiej scen jakiś łóżkowych nie było.\

Generalnie jestem zdania że czasami owszem trochę przesadzają z tą erotyką w scenach przecież scena jak aktorzy całują,zaczynają rozbierać,a następnego dnia rano pod pościelą są nago chyba wystarczy.

Wracając do kwestii tego filmu to widziałem też scenę jak Zako leży w łóżku z Szatan która jest również nago,ale wiadomo zasłonięta pościelą,chyba właśnie wystarczy.Resztę można się domyślić co bohaterowi filmu robili.

Dlatego sporo racji mają ci widzowie co narzekają że aż za bardzo jest tych scen łóżkowych.Kiedyś był nawet artykuł ci aktorzy odgrywali tak bardzo ostro scenę seksu że chyba robili to naprawdę,myślę że jednak nie,bo to przesada,ale faktycznie można mieć wątpliwość.

Alkohol to chyba jaja sobie robią,przecież oni są naprawdę w pracy,a poza tym odegranie sceny jestem pod wpływem uważam za łatwiejszą niż np scena płaczu,wtedy ponoć wspomagają się cebulą.

Albo taki Pniewski w teatrze brrr. Chociaż może bym poszła żeby się pośmiać. Ogólnie w jednym odcinku Krystian miał mega dobry humor bo myślał że Melka do niego wrócił i zaczynał śpiewać.. Nie to już za dużo już jak gada i się śmieje jest źle a ten jego śpiew, bosh. Od razu miałam czarne myśli że pomyśli o karierze piosenkarza , to już by było za dużo.

akurat ta scena jak woła smutasy śniadanie po czym przychodzą załamani Dominik z Michałem bardzo mnie się spodobała.Czasami nawet dureń Pniewski potrafi być zabawny.

No racja to było śmieszne. I skojarzyło mi się że Dominik bardziej pasowałby jako syn Michała :P.

Tak dwa ułożone,poczciwe chłopy.I to panisko Krystian jako syn tego żula,oraz sceny łóżkowe Ewy z tym żulem.