Facet myśli, że jak mu się lepiej układa w małżeństwie, to już się Wojtusia nie musi obawiać. Ona wtedy nie tylko go zdradziła, ale przecież planowała nawet od niego odejść, ale Wojtek jej nie chciał. Mam dziwne przeczucie, że i tym razem Wojtuś przetrzepie jego żonce 4 litery tym bardziej, że jest on samotny, dostał kosza od Pauliny, więc musi jakoś podbudować swoje ego. Niby póki co robi wszystko, by ich unikać, ale według mnie to cisza przed burzą. Prędzej czy później się spotkają, a wtedy pewnie znowu namiętność odżyje.