To samo chciałam napisać, dlatego tu weszłam!!! Boże kochany, dobrze że zmienili tego aktora!!!
Powiedział aż DWA zdania!!!!!!!!
13.10 - dzień Tomeczka z PM ;)
o wow!!az przetarlam oczy z wrazenia!!tyle ile Tomasz dzis powiedzial to jeszcze w od poczatku serilau tyle nie mowil.
tez po to tu weszłam:D
mowi i to calkiem duzo, chyba rezyser wszedl na filmweb i zrozumial ze trzeba Tomasza mowic nauczyc:D
Jezusie Nazareński, kiedy zobaczyłem scenę w której Tomeczek rozgadał się na dobre i powiedział kilka słów pod rząd, niemalże spadłem z krzesła. Nie powiem, łza zadziwienia zakręciła mi się w oku i pierwszą myślą było wejście na to forum, bo spodziewałem się że w internecie już rezpętała się z tego powodu burza ;-D
A dziwisz się?! Myślałam, że Szatan najpierw wstąpi na ziemię, niż Tomeczek coś powie. Apokalipsa nadciąga!!! xDD
I poprawiam samą siebie: powiedział trzy zdania. Reżyser nas rozpieszcza - po tylu latach ;)
ja nawet zadzwoniłam do mamy czy to zauważyła (chociaż trudno było nie zwrócić na to uwagi) :P
ale to jest inny chłopiec, prawda?
tak to inny chłopak. Ja też się zdziwiłam ,że Tomek mówi. Tamten tomek to był jakiś nie mowa. Totalny!!! hehe
Jaki to zdolny młody człowiek. Sam się nauczył mówić w odosobnieniu, pewnie patrząc na TV w kąciku, bo tak właściwie nikt się nim nie zajmował, no chyba jedynie wtedy gdy mama szła z nim na chłopów, dodając sobie punkty za wzorową mamę.
A mnie ominęła ta ważna dla świata chwila!;( czyli zaczęło sie, Apokalipsa nachodzi...skoro nawet Tomeczek z 'Pierwszej...'mówi...koniec jest bliski!
Niesamowite! Już dawno nic mnie tak nie zaskoczyło w tym serialu. Nawet to, że ojciec Artura miał żonę. Wszystko wymięka przy tym, że Tomek mówi. I jak na jego pierwszy raz to się postarał. Nadal jestem w szoku gdy coś mówi :P
Ja jednak po dwóch odcinkach po po tym wiekopomnym wydarzeniu jestem za tym żeby Tomeczek przestał mówić- tak się do tego jego, dziwacznego biorąc pod uwagę wiek milczenia przyzwyczaiłem, że teraz kiedy tylko młody zaczyna coś mówić to od razu podskakuję z krzesła jak rażony prądem lub krztuszę się pitą właśnie herbatą. Po prostu byłem przekonany że wszedłem już w taki spokojny wiek kiedy człowieka nie jest już nic w stanie zaskoczyć, a tutaj codziennie o 18 muszę być napięty i czujny... nie radzę sobie z tym
Totalnie Cię rozumiem, człowiek się przyzwyczaił,że kiedy to dziecko pojawia się na ekranie to nie powie NIC, co najwyżej Kinga zwróci mu uwagę (coś w stylu 'Przycisz tę muzykę Tomek!!!'- nie wiem czy pamiętacie jak to krzyknęła:D), a teraz ani człowiek nie zje, ani się nie napije, bo jest napięty jak struna...
Spokojnie panowie, bez nerw. Przyzwyczaicie się z czasem, szok minie a wy wrócicie do tego serialu spokojniejsi. XD
Jak zaczął gadać to myślałem, że to mi się śni! I jeszcze te teksty typu "trzeba sobie radzić", biedny pewnie w milczeniu powoli nauczył się mówić... Normalnie jakby po operacji mózgu był...
mówi pewnie dlatego, że buraczków nie jadł:P i nawet w sytuacji z buraczkami dowcipem błysnął:) czyste szaleństwo :D