Tu rozmawiamy o wątku jakże złowieszczego ojca chrzestnego w postaci Mikołaja który chce się prowadzać z niejaką Teresą (to nie ta od gazety pornograficznej). Wątek na tyle intrygujący ponieważ jako jedyny zjadł coś w tawernie u Teresy (tak przynajmniej można wywnioskować po okruchach bułeczki obok miejsca gdzie siedzą zazwyczaj Artur i zoo). A więc zapraszam do dyskusji.
Ten Mikolaj powiedzial Teresie zeby o nim zapomniala ale Teresa nie potrafi... Pisze do niego jakies holerne listy :/ Ten watek jest chory