Pierwsza miłość
2004 -
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Pierwsza miłość 
ocenił(a) serial na 5 
ocenił(a) serial na 3 
ocenił(a) serial na 7
Scenarzyści chyba zażyli za dużo dopalaczy i kompletnie przegięli z Marysią. Najpierw zajmowała się domem dziecka, ale to stare dzieje. W tym samym czasie była studentką medycyny, ale teraz coś się jej odwidziało i rzuciła studia. Ale jaki normalny człowiek rzuca studia na ostatnim roku, aby najpierw zajmować się bezdomnymi, później pracować jakiś czas w kwiaciarni, a następnie zostać projektantem wnętrz. Pewnie wiedzę dotyczącą tego ostatniego zajęcia zdobyła dzięki kosmicznej energii albo podłączyła się do Konstruktora z Matrixa. Co jeszcze wymyślą scenarzyści? Niedługo Marysia zostanie pewnie genialnym fizykiem kwantowym, zatrudni się w ośrodku CERN i w niewytłumaczalny sposób zrozumie, jakie znaczenie dla fundamentów wszechświata mają bozony Higgsa. No i zawsze po obudzeniu się będzie miała nieskazitelny makijaż i nienagannie ułożoną fryzurę.
Tematów na temat Marysi bylo juz sporo. Kazdy sadzi na ten temat to samo co ty :)
no wiesz, projektantka Marysia sama zrobila remont swojego mieszkania (!!!) wiec jakies doswiadczenie ma do CV ;) Pewnie scenarzysci doszli do wniosku ze pokazywanie jak Marysia a) uczy sie lub b) siedzi na wykladach bylo by za nudne i widzowie o wiele bardziej chcieli by ogladac jak przez 20 odcinków owija folią i przestawia meble (bo przeciez kazdy wie ze na tym wlasnie polega projektowanie wnetrz :) ale tak na serio to scenarzysci chyba sami nie maja pomyslu a przeciez to ma byc glówna bochaterka! To juz nie jest ten sam serial co kiedys
Nie prawda!!! Właśnie terraz serial zaczął nabierać rozpędu!!! Wcześniej był taki ..... notoryczny ....... ciągły.
A teraz dopiro jest fajowy prawda?????????
Mnie się jak coś podoba ,że patryk bartek emilka i mirek w wadlewie kinga się przyprowadza do nowego domu ,marysia została projektnatkę wnętrz a tereska ........... no cóż odejdzie z serialu miejmy nadzieje ,że nie na zawsze .......... :)