Nie no ludzie !! Włączyłem przedwczoraj, pomyślałem w obejrzę sobie po wakacjach i co ??
Moje czarne sny stały się faktem, w końcu serial sięgnął poziomu rynsztoku ! Takiej siary i w
ogóle amatorki to tam nie było dawno !! Całe to wesele, cała ta ich gra te niby bójki te teksty
Wojtka, JAK ONI SIĘ SKOMPROMITOWALI, flaszka na łbie, baby rzucające tortami,
przepychający się bartek z wojtkiem, pijany hubert, DŻIZYS CO TO MIAŁO BYĆ ???????? Ja
pasuje, wysiadam.
Ach wesele ta piosenka wszystko powie wam http://www.youtube.com/watch?v=S5Zuoo8qwxY .
Czas wesela to także i czas cudów. W końcu dziadek Antoni wyszedł z ukrycia! Wszyscy zachodziliśmy w głowę co z nim się stało. Przez tyle czasu nie wychodził z ukrycia, nikt nie wiedział gdzie jest i nagle jak gdyby nigdy nic siedzi sobie na weselu! Niesamowita historia. Ludziom ponoć nawet robili pranie mózgu i skasowali go z ich pamięci. Przez ładnych kilka lat nikt nie pamiętał o jego istnieniu. To musiał być dla nich szok, nie wierzyli własnym oczom! Pewnie przez to ta cała bójka. Ludzie byli omamieni
dziadek antoni pędził bimber, pół gminy u niego kupowało, aż nagle ktoś go podpiertolił, no i odpierdział swoje na kleczkowskiej we wrocławiu - ot cała tajemnica !!
przynajmniej coś się działo na tym weselu, wolelibyście tradycyjne smuty, czyli odbębnione "gorzko gorzko", zabawy z przesuwaniem jajka przez nogawkę i kilka disco-polowych piosenek?