Bez sensu w tym serialu jest to, że każdy związek/małżeństwo musi się skończyć rozwodem albo
zdradą. Nawet taka fajna para jak Wojtek i Malwina ;/ Wojtek był taką sympatyczną postacią i okazał się zwykłym palantem..
Dokładnie. Malwina była cały czas sama, w końcu wprowadzili nową, fajną postać, na której Malwinie naprawdę zależało. Szkoda że pociągnęli ten romans "na trzeźwo" i z premedytacją, a jemu nawet nie przeszkadzało, że Malwina ich nakryła : /