No sam miałem założyć o tym temat hehehe. Przegięli totalnie :D a Izabela jakie miny strzelała jak leżała na tym stole hehe.
Od razu weszłam na forum, żeby sprawdzić, czy ktoś o tym napisał...
W ogóle to była kiedyś podobna scena czy zawsze całowanie na kanapie? xd Bo nie moge sobie przypomniec.
Laska grająca tą scenę w ogóle żadnych emocji na twarzy, NIC. Za to Płoszajski jaki przejęty xD
Scena bardzo przyjemna dla oka, do poziomu Mikiego Rurka trochę zabrakło, niemniej trochę pewrersji nigdy nie zaszkodzi ;-D