''Pierwsza miłośc'' nalezy do tych seriali w ktorych dalsza fabuła jest do przewidzenia. Mam juz wizję na najblizsze sto (a moze i wiecej ) odcinkow.
Przez jakies 50 odcinków wszyscy w końcu się dowiedzą, ze Majka ma dziecko, ale będą sądzili, że jest to córka innego mężczyzny. Do Polski wróci Hubert i to on zostanie mianowany na ojca. Zacznie sie jego romans z Marysieńką lub będzie się nią dalej opiekował z czego i tak wszyscy będą myśleć, że są parą. Kiedy Pawełjuż dowie się całej prawdy będzie wścikły na Anke, że mu nic nie powiedziałą i rzuci ją z powodu braku zaufania i kłamstw z jej strony. Oczywiście Anka nie zajdzie w ciąze. Przez następne 50 odcinków Pawełi Majak pogodzą się dla Corki, lecz jeszcze nie wrócą do siebie. Na to bedziemy czekać następne 50 odcinków. ;)
Kinga jak zwykle pozna jakiegos gogusia ( choć Łysy Łukasz był fajny i nie wiem gdzie on sie podziewa) i bedzie jak zwykle nalegac na szybki ślub, a jej desperacja sprawi, ze potencjalny kandydat na jej męża i ojca Tomeczka zwieje. W końcu i tak wiem, ze ona bedzie z Arturem;D.
Artur i Berenika zerwą, bo przecież przez jego wyrko przejdzie jeszcze stado lasek.
Bartek będzie z Wiktorią, choć pewnie trochę na to poczekamy, aż otrząśnie się z ucieczki Ewelki;p.
Sabiny pomysł z kolekcją wypali.
Mikser i Olka wrócą do siebie.
Błażej i Grażyna zerwą. Mam tylko obawe, ze Grażka będzie bujać sie z Grzesiem, a to juz by było niesmaczne i klasyfikowało by się do ''Trudnych spraw". Pasowlai by do siebie, ale szkoda Reni i Błażeja, bo on sypiał z Sabką, z jej matką, a potem by wyszło, ze jego ojciec będzie z jego ex. bllllleeee
Kaśka i Stefani hmmmm? Oni będą razem po wieki ;D
Syn Patryka okaże się jego synem i zamieszka po licznych sprawach sądowych z nim i Emilka.
Zobaczymy gdzieś tak do wiosny ile z moich domysłow sie spełniło. Jak macie pomysły to piszcie. Okaże sie na ile scenarzyści owego serialu są ambitni i zaskakujący.
Dobra, to tak:
Bartek Miedzianowski postanawia poślubić Wiktorię. Urządza z tego powodu wieczór kawalerski w BarBarianie, na którym zjawia się oczywiście trójka jego wiernych przyjaciół - Paweł, Patryk i Artur, a także największy geniusz we Wrocławiu - Kaśka. Impreza jednak okazuje się wielkim niewypałem. Wszyscy siedzą jak na stypie, wspominając ostatni wieczór kawalerski Bartka, po którym jego kobieta, Ewelina, uciekła sprzed ołtarza. W końcu panowie rozchodzą się do swoich domów. Jednakże lekko podchmielony Artur nie trafia do domu od razu. Postanawia zabawić się w samotności i wybiera się do klubu ze striptizem. Tam poznaje seksowną tancerkę o pseudonimie Alexis, z którą trafia do łóżka...
Tym czasem Berenika, która po ostatniej zdradzie postanawia kontrolować swego męża na każdym kroku, dzwoni do Pawła zapytać się, jak impreza. Krzyżanowski odpowiada zgodnie z prawdą, że impreza już się skończyła i Artur powinien niedługo wrócić do domu. Taka sytuacja nie ma jednak miejsca, a Berenika jest coraz bardziej przerażona sytuacją.
Dzielny Arturo Kulczycki wraca do domu nad ranem. Na pytanie żony, co robił w nocy, odpowiada, że wracając postanowił zajrzeć do firmy i okazało się, że ma tam trochę do zrobienia. Gajewska nie wierzy jednak w słowa męża. Zaczyna podejrzewać, iż spędził on noc ze swoją dawną kochanką - Izabelą. Gdy Artur jedzie na spotkanie z Pawłem, Berenika jedzie odwiedzić Izę w jej biurze w Kulczycki Corporation. Ma to miejsce późnym wieczorem, zatem w firmie spotyka już tylko macochę męża. Robi kobiecie awanturę, wyrzucając jej, iż z pewnością spędziła poprzednią noc z niewłaściwym mężczyzną. Izabela jest zaskoczona tą sytuacją, ale domyśla się, co zaszło. Ponieważ nadal na swój sposób lubi Artura postanawia go kryć. Twierdzi, iż Artur faktycznie przyszedł poprzedniego dnia do firmy w momencie, gdy ona już wychodziła i został tam, mówiąc, że ma coś do skończenia. Wściekła, nie wierząca w te słowa brunetka wychodzi z budynku firmy. Gdy tylko wchodzi na parking, zostaje potrącona przez samochód. Sprawca ucieka, z miejsca wypadku...
Całą sytuację z okna w biurze obserwuje Izabela. Mimo słabej widoczności, wynikającej z późnej pory, rodzi się w niej podejrzenie, że kierowca zrobił to specjalnie. Nieco przerażona, w końcu w sumie nigdy nie życzyła źle Berenice, wybiega na parking, gdzie natychmiast dzwoni po karetkę. Następnie jedzie do szpitala razem z Bereniką, usiłując dodzwonić się do Artura. Nie udaje jej się jednak, ponieważ w tym czasie Kulczycki przeżywa kolejne namiętne chwile z tancerką z klubu...
W końcu jednak odbiera on telefon i zdenerwowany wybiega z pokoju kochanki, zostawiając ją samą w łóżku bez żadnych wyjaśnień. W szpitalu spotyka Izabelę, która opowiada mu, co się wydarzyło. Powoduje to, iż Artur nieco zmienia zdanie o byłej kochance. Kulczycka prosi pasierba, by zadzwonił, gdy będzie wiedział co z Bereniką i wychodzi. Przez cały czas wydaje się być nieco zmartwiona..
Następnego dnia...
Berenika czuję się dobrze, odniosła jedynie niewielkie obrażenia. Przebywający w swoim mieszkaniu Artur ma zamiar już wyjść, bo pojechać do niej do szpitala, gdy zjawia się Izabela. Po małej bitwie słownej, kobieta wyjaśnia mu, iż wydaje jej się, iż osoba, która potrąciła Berenikę, zrobiła to celowo. Gdy proponuje, by zadzwonić do Anety Pałkowskiej, do Artura dociera, co macocha chce mu powiedzieć. Podejrzewa, iż Weksler znów działa. Tym czasem do środka (bez pukania) wchodzi Kinga. Widząc Artura i Izabelę, podejrzewa, że znowu ze sobą sypiają i zaczyna na nich wrzeszczeć. Iza z ironią zauważa, że w łóżku to ich ona nie nakryła, więc nie powinna się odzywać. Między kobietami dochodzi do kłótni, jednak w porę powstrzymuje je Artur. Izabela wychodzi, rzucając tylko krótkie ''zadzwoń później''. Wziąwszy większy wdech, Kulczycki siada na kanapie, i dochodząc do wniosku, że i tak szybko nie wyjdzie do Bereniki, ponieważ w jego mieszkaniu panuje ruch jak na targu, włącza telewizor. Już zamierza opowiedzieć Kindze, dlaczego Iza tutaj była, gdy z ust dziennikarki pada znajome nazwisko. Karol Weksler. Okazuje się, iż kilka dni temu wyszedł na wolność, jednak media mówią o tym dopiero teraz, ponieważ wcześniej było to utrzymane w tajemnicy.
Zaczyna się koszmar...
Berenika dzwoni do Izabeli, prosząc, by ta odwiedziła ją w szpitalu. Po dłuższym namyśle blondynka postanawia się zgodzić. W szpitalnej sali panie wyjaśniają sobie wszystko i postanawiają zakopać topór wojenny. Jednocześnie okazuje się, iż Izabela postanowiła dać spokój Arturowi, ponieważ ma inny obiekt westchnień. Tymczasem do Izy dzwoni Artur. Informuje ją o tym, czego dowiedział się w telewizji. Berenika widzi, że coś jest nie tak i zaczyna ciągnąć Izę za język. W końcu ta opowiada jej o wszystkim. Berenika jest przerażona.
Następnego dnia żona Artura może wyjść ze szpitala. Oboje spotykają się z Izabelą i Anetą w mieszkaniu Artura. Obmyślanie strategii przeciw Wekslerowi przerywa telefon. Dzwoni przerażona Grażyna. Błaga Artura, by przyjechał do niej do domu, ponieważ jej mąż chce ją zabić, a ona siedzi zamknięta w łazience, która jest w tej chwili dla niej jedynym ratunkiem. Gdy cała czwórka zjawia się w domu Wekslerów, pierwsze co widzą, to leżące na środku salonu zwłoki Karola W. Nad nimi stoi Grażyna z nożem. Okazuje się, że zabiła męża w samoobronie, gdy ten próbował ją udusić. Po chwili do środka wpada dzielny Błażeyo, razem z ojcem, oraz Radkiem i Mikserem. Dopiero teraz dowiedział się, że Karol wyszedł z wiezienia i dlatego przybył na pomoc Grażynie razem z posiłkami. Artur chce zadzwonić po policję, jednak Błażej ostro się temu sprzeciwia. Boi się, że jego ukochana może trafić do pierdla. Postanawia ukryć zwłoki Karola i udawać, że zwiał za granicę. Po krótkim namyśle Aneta Pałkowska i Radek przyznają mu rację. Popiera ich także Izabela, która razem z Bereniką stara się uspokoić roztrzęsioną Grażynę. Ponieważ nasi bohaterowie sami nie potrafią poradzić sobie z problemem, Pałkowska dzwoni po najlepszego sprzątacza w okolicy - Mariana Śmiałka (Pseudonim: The cleaner). Po niedługim czasie Marian przybywa na miejsce w bryce zmarłego męża Makowskiej, na której teraz znajduje się logo firmy ''Ogórki Makowskiej'', które robi na całej grupie olbrzymie wrażenie. Postanawia ukryć ciało Wekslera w lodówce, a tą z kolei schować pod podłogą w piwnicy. Na początku Grażyna nie chce się zgodzić, ponieważ ma tylko jedną lodówkę, podobnie jak tylko jedne kozaki, jednak po dłuższym czasie przyznaje Marianowi rację. Cała grupa, w składzie: Artur, Izabela, Berenika, Pałkowska, Wekslerowa, Błażejo, Mikser, Radek i stary Król, a także największa gwiazda, czyli Marian Śmiałek, ukrywają zwłoki oraz przysięgają sobie, że nikomu nie zdradzą tej strasznej tajemnicy...
Przez cały następny rok po Wrocławiu grasuje duch Wekslera z hakiem, zamiast ręki. Zabija on po kolei wszystkich członków spisku, a po każdej zbrodni śmieje się niczym Marian Otręba. Cały Wrocław drży wtedy ze strachu. Ba! Złowrogi śmiech dociera nawet do Wadlewa! Jedynymi osobami, którym udaje się przeżyć, są Artur i Izabela. Dlaczego? Otóż postanawiają oni wynająć jako swojego ochroniarza ''Pabla - Banderasa''. I mimo, że każdego z nich chroni 24h na dobę, a poza tym pracuje jeszcze w knajpie, to i tak ma mnóstwo wolnego czasu, by użalać się nad sobą, oraz uganiać się za Majką i Anką na zmianę. W przedostatnim odcinku sezonu Artur i Izabela uprawiają namiętny seks. W końcu postanawiają wziąć ślub, co ma miejsce w kolejnym odcinku. Dopiero pół godziny przed ślubem Paweł zdaje sobie jednak sprawę, iż Izabela to w rzeczywistości Diana - dawna przyjaciółka Moniki i że zrobiła ich wszystkich w konia. Informuje ją o tym, iż zna prawdę i grozi, że jeżeli nie zrezygnuje ze ślubu z Arturem, to powie o tym w momencie, gdy ksiądz zapyta, czy ktoś ma coś przeciwko ślubowi tej pary. Po chwili Paweł ginie w tajemniczych okolicznościach...
Mimo nieobecności Pawła, Artur i Izabela biorą ślub. Ostatnie dwie minuty odcinka przedstawiają rozmowę Izy z duchem Moniki Wagner. Okazuje się, iż wszystko, co Izabela robiła od momentu swojego pojawienia się w życiu Kulczyckich, to tylko perfidnie uknuta intryga, by zaciągnąć przed ołtarz Artura, ponieważ gdy jeszcze nazywała się Diana Hodyniak, widziała go w serialu telewizyjnym i stała się wtedy jego wielką fanką, a on nie chciał odpisać na jej list z prośbą o autograf. Częścią jej wielkiej intrygi był nawet powrót Wekslera, ponieważ to ona wpłaciła za niego kaucję, mimo, że to on jest super bogaty. I nie pytajcie, jak to wszystko jest możliwe.
Nudziłam się, po prostu.
Coś mi się wydaje, ze mój scenariusz jest bardziej prawdopodobny. ;D Lecz zdumiewa mnie Twoja wyobraźnia i kreatywność. Nigdy bym czegoś takiego nie wymyśliła. Brawo za trud. Wątek z Dianą jako Izabele zaskoczył mnie pozytywnie ;)
Chryste Panie, takich rzeczy się nie pisze...
Nie w XXI wieku, kiedy ludzie mają problem ze skupieniem się na kilkulinijkowym tekście, na dodatek w kraju, którego obywatel czyta przeciętnie 0.5 książki rocznie.
Ja ambitnie postanowiłem przeczytać, ale szczerze i samokrytycznie przyznaję, że znając moje problemy ze skupieniem uwagi na jednej rzeczy przez dłuższą chwilę, nie wiem, czy uda się np. do końca września.