jak Włodarczykowa mogła bez skrupułów rozwalić związek Zając ( Marysi) i Krawczyk ( Pawła) i jak Krawczyk mógł tak po prostu dla tej lali poświęci tak fajną rodzinkę. Szkoda mi tej Anwy, bo ponoć rzucił ja z dnia na dzień. Facec to świnia noooo.