dziś na youtube oglądałem sobie 2 odcinek, pomijając fakt że troszkę powspominałem,
jednocześnie napotkałem na kwestię której do końca nie rozumiem, a tego odcinka
najwyraźniej nie pamiętam...Marek powiedział że "Marysia i Kinga to siostry i że to jedna
krew", do tej pory myślałem że to kuzynki, więc jak to jest ??? Wychodzi na to że Kinga to
też córka Janka?? Czy może była żona Janka to matka i Kingi I Marysi ?? Wiem że ta była /
nieżyjąca / żona Janka to była siostra Teresy, a Kinga i Majka mówią do siebie "siostra" ale to
tak między kuzynkami można w sumie, a tu się okazuje że to faktycznie siostry ??? Nie
przypominam sobie żeby ten wątek był później poruszany, czy ktoś mi to wyjaśni ????
Pozdro
To są siostry cioteczne tylko tak sobie powiedział. Bo Teresa i matka Marysi są siostrami i nic wiecej w tym temacie.
to czemu tak niezręcznie się wszyscy poczuli gdy Marek powiedział że to "jedna krew"? Z powodu śmierci matki Marysi ???m Jakoś tak to dziwnie wyszło...
bożesz y mój - żeby analizować pierwszą miłość;p jak chcesz prawdziwe rozkminki to przeanalizuj filmy Lyncha;)
heheale tak serio - po co az do tegostopnia analizować pm skoro wiadomo, że tu brak większej logiki
trapi mnie jeszcze jedno.. czemuż ten arturo tak strasznie posiwiał :(:( Przecież ilość piczek które regularnie odwiedza raczej powinna mu dodawać sił, wigoru i sprzyjać regeneracji a tu masz... Takie klocki, efekt wręcz odwrotny..
W Pierwszej Miłości dość często zapominają co scenarzyści napisali kilka odcinków wstecz.. Możliwe, że chcieli pociągnąć wątek o zdradzie która kiedyś nastąpiła ale później o tym zapomnieli...
świadczy to w takim razie o WYBITNYM braku profesjonalizmu , w ogóle shit nie z tej bajki, już na to nie patrzę.
ogólnie rzecz biorąc to banda patałachów i łajdaków siedzi tam za kamerami i biorą gruby kesz za puszczanie takich plewów do potęgi 65
Kiedyś Emilka studiowała we Wrocławiu, potem nie zakończyli tego wątku tylko wysłali ją na wioskę :)
Kwestia niezakończonych studiów dotyczy również i Marysi która w takim celu zamieszkała we Wrocławiu, Andrzej z takiej łajzy nagle wywindował się na szofera mafii, głupie to jak stodoła....
Marysia zrezygnowała ze studiów, nie pokazali natomiast co ze studiami Emilki. Z Andrzejem to były niezłe jaja, najbardziej uśmiałem się jak dał Anecie teczki na Rajmunda. Mafia pilnie strzeże swoich sekretów a w tym serialu Andrzej miał taką wiedzę jakby był wspólnikiem tego Niemca...
A co ze studiami Kingi? Ona psychologie przecież studiowała i co skończyła studia? rzuciła je czy jak? W ogóle ona też jest dobra, po tym jak Tereska dała drapaka do Indii ona jest właścicielką Barbarianu a w ogóle się nim nie interesuje, zostawiła go pod władzą Pawełka który jest rozchwiany emocjonalnie, to samo z tym Fitness clubem, przecież była tam managerką i nagle ten temat znikł jakby nigdy nic, a ona wyjechała do Kanady. Już nie wspomnę o tym że Kinga to chyba "najlepsza laska we Wrocławiu" ( obok Marysi) wszyscy na nią lecą: Artur, ten narkoman Kuba, ten niewidomy, Filip, ten blondyn, znów Artur teraz ten jej nowy facet( niektórych imion nie pamiętam).. a ona ani jakaś super nie jest urodziwa ani nie ma ekstra charakteru, z dzieckiem a przyciąga mężczyzn jak magnes.
To samo Marysia: Pawełek, Andrzejek, Arturek, Zbyszek, Stasiak, Hubert- and many many others, A ona też piękna nie jest, tylko narzeka i nic jej nigdy nie pasuje nie rozumiem tego. Jej studia to też niezła parodia- tak chciała studiować tą medycynę( chciała pomagać ludziom) a sobie nagle po 3 latach? stwierdziła że jednak to nie to i zrezygnuje, po ciężkich egzaminach, praktykach itp zrezygnowała bo miała takie widzimisię i postanowiła pracować w kwiaciarni?! :O
No z Kingą było podobnie jak z Emilką :) Ciekawe czy Ci studenci typu Olka, Błażej, Mikser, Radzio i młoda Wekslerowa w końcu zostaną absolwentami. Zresztą po co im wszystkim studiować. Wszyscy mają mieszkania jak z katalogu Ikei, studenci codziennie przesiadują w Barbarianie. Paweł jest menadżerem, chociaż nie ma do tego żadnych kwalifikacji. Do baru przyjeżdża kilka razy w tygodniu i żyje jak lord...
dobrze powiedziane, bardzo słuszne uwagi alunia_kiss i nick2008 macie ŚWIĘTĄ RACJĘ odnośnie tego syfu !! Serial miał sens kiedy jeszcze Bartek, Artur i Patryk mieszkali razem na kupie w tym małym mieszkanku, praktycznie wszyscy pracowali więc stać ich było na to i bardziej realnie to wyglądało. Teraz ta gówniarzeria we Wrocku i całe to mieszkanie Artura jest jakąś szopką. Takim ukoronowaniem głupoty i absurdu jest postać Jowity, która wyjątkowo mnie drażniła w tym serialu - laska nie wiem z 23 lata i najpierw niby ćpunka, nagle super ogarnięta - "ona przechodziła obok" z winkiem wpada do radzia na małe bzykanko do którego nigdy nie mogło dojść, albo innym razem "klient odwołał spotkanie"....Hmm a niby w jakiej ona branży działa że się umawia z klientami w drogich restauracjach i pieprzą przy obiadkach nie wiem o pogodzie ??? Czy ona po prostu jest zwykłą dziwką a ja pominąłem ten wątek ??
Ona chyba była panią do towarzystwa. Biznesmen czasem musi się pokazać z ładną laską. Pewnie czasem wskakiwała tez tym facetom do łóżka... Cnotką to ona raczej nie była...
a to proste, to by tłumaczyło temat.. Ale niby taka ćpunica wyżarta , lekarz sam mówił - "ma skrajnie wyniszczony organizm" jaaaasne, no a tu nagle taka lufa... ULALALALA cud !!