Ja rozumiem, że scenarzyści wodzą nas za nos, ale nie wyobrażam sobie tego, żeby oni w końcu się nie zeszli. Tym razem, po takich cyrkach, byłam pewna, że oboje zdają sobie sprawę, że są swoimi drugimi połówkami. Odmowa Kingi zawaliła mnie z krzesła.
mam nadzieję, że 2013 (czytałam spoilery, ale nie zawsze się sprawdzają) pozytywnie mnie zaskoczy. jeśli nie, dalej nie oglądam lub przewijam sceny z Kingą ;0
Też mam taką nadzieję, a ja przewijam tylko sceny z Adamem, bo mnie mega wk*rwia :D
Jestem facetem ale w tym momęcie przycedził bym liścia kindze za odmowę a zaraz potem scenerzyście kóry to wymyślił... jak można było tak spaprac ten wątek..... Nie ogląeam wiecj tgo guwna ...sorry za emocje ale z tych emocji to prawie roztrzaskałemc tablet na ścianie... czy tylko ja mam takie odczucia ze to był idealny momęt na powiedzenie tych 3 prostych liter? "tak"
Też nie wiem jak oni mogli to tak s.p.i.e.r.d.o.l.i.ć mogli być razem a później małżeństwem pasują do siebie. A te słowo TAK proste do powiedzenia.
Jak to ktoś powiedział "może i nie proste ale qurna potrzebne" lepszego momętu nie będzie spiepszyli sprawę