czy ktoś wie dlaczego ten odcinek miał taką wyjątkową czołówkę z umakijażowaną Majką biegającą nocą po Wro? fajnie to wyszło...
Podobno było tylko w tym jednym odcinku ale ja oglądam na ipla a tam już nie było, oglądałam tylko na yt.
strasznie wyglądała chcieli jakiegoś efektu na walentynki ,ale nie wyszło. Do tego teraz taka grzywkę ma ....jak na nią patrze tylko tą grzywunie widzę. Mi się jej fryzura podobała jak szła na rozwód fajnie wyglądała i ten tekst co o sobie mówi blondynka rozbraja mnie. Nie każda blondynka jest głupia
uważam, że kompletnie nie mieli pomysłu na tę walentynkową czołówkę. Marycha po prostu chodzi wypindrzona jak dziwka nocą, ktoś staje przed nią i się odwraca. koniec.
mnie zastanawia dlaczego akurat z nią zrobili taka czołówkę? Kreują ją na główną i najważniejszą postać w serialu denerwujące jest to
a mi się z kolei podobało. taka upadła postać szukająca swego szczęścia w zaułkach wielkiego miasta. Walentynki.. no tak, ja oglądam z dużym opóźnieniem i nie spojrzałam na datę... aczkolwiek wg mnie to wyjątkowo antywalentynkowa czołówka, taka właśnie nie na miejscu, na przekór, niezbyt cukierkowa mimo czerwownej walentykowej dominaty, bo jakoś dużo wyjątkowo czerwieni pamietam.
w ogóle wydaje mi się, że serial potrzebuje jakiegoś powiewu świeżości. Kiedyś kiedyś fajnie to wyglądało jak parę odcinków nakręcili w Chorwacji, a teraz ciągle studio i kamienica od frontu ;] a, no i Wadlewo i kilka tych samych ścian. już miałam nadzieję, że nowa czołówka to zapowiedź czegoś nowego a tu tylko takie chwilowe zamieszanie....
pewnie im kasy szkoda. Miała nadzieję, że właśnie wyjazd Wiktorii i Ryska pokażą a tu już są z powrotem
Mieliby jechać do USA? Nie żartuj :D Wyjazdów ostatnio było kilka m.in Kraków i Lądek. Mi walentynkowa czołówka się podobała - przygnębiona, poszukująca sensu życia samotna Marysia szuka szczęścia i spotyka swoją pierwszą miłość.