Bartek se rozmawia normalnie z jej ojcem pokojowo nastawiony a on zdradził Emilkę to znaczy że ją skrzywdził Żaden ojciec normalnie na to nie reaguje jak by to był mój ojciec chyba ten typ był by już martwy .
wiesz... jak facet zdradzi to okay. tylko ta weterynarka byla winna bo go omotala :P
no tak ale facet głupi to się dał mógł powiedzieć nie , bo ma żone i kocha Emilkę .
Co za facet mówi że kocha a zdradza . Jak by mój mąż tak zrobił nie przebaczyła bym . Facet też musi być mądry i powiedzieć nie . To że kobieta chce on nie musi tego wykorzystywać . Ale faceci tacy są niestety . Dlatego ja mam oczy głęboko otwarte , jak się kocha naprawdę swoją żone , dziewczyne to sie tak nie postępuje i nie wykorzystuje sytuacji .
Oczywiście kobiety też durne widzą że facet zajęty to z nim flirtują , bardzo nie ladnie.
jak go omotała to znaczy że jest słaby psychicznie i uległy . Ja nigdy nie uległam żadnemu mężczyźnie nawet jak jakiś facet podoba mi się bardzo albo nawet jak bym się zakochała nie poszła bym z nim do łóżka nawet jak by chciał wszystko ma swoje granicę a pójście z facetem do łóżka albo z kobietą to duże posunięcie. Ludzie są nienormalni bo pierdzielą się z każdym kto popadnie , . Bo co z tego że ktoś ma potrzeby i jest to przyjemne , . Ma się kobiete , żone , męża dopiero wtedy . Ale tez nie odrazu ;p
tak ironicznie to napisalam. taka wiejska mentalnosc gdzie mezczyznie wiecej sie wybacza
Emilka i Bartek są siebie warci, oboje sią pizgnięci haha. Ona wyjechała do ciotki, poznała tam jakiegoś faceta, nie chciała nic mu wytłumaczyć. On czuł się zdradzony emocjonalnie i wdał się w romans z Pauliną. Potem mu się odwidziało, zostawił kochankę, chciał wrócić do żony ( nie wybadał wcześniej sprawy czy jest na to szansa) został sam i zamieszkał w szopie.
tyz prawda. wg mnie, tez oboje sa winni. poza tym, padam na cyce jak leca teksty w rodzaju, ze Paulina nie siega Emilce do piet :P
No bo taki slabiutki, wpadl w jej sidla. A Paulina jest teraz czarna owca, bo z zemsty na niego doniosla, dobrze zrobila
Jezu, zgadzam się w 100% z tobą. Rozumiem że chcę dla niej jak najlepiej i w ogóle, ale przecież Bartek zdradził Emilkę. I tu nie chodzi o taką zdradę typu "przespał się, ale nic do niej nie czuje", tylko on normalnie przyrzekał Paulinie że ją kocha, chociaż jeszcze kilka tygodni temu kochał Emilkę i tak niby "chciał odbudować to co było między nimi". A tak w ogóle to po obejrzeniu na ipli odcinka 2130, śmiem sądzić że Bartek to serio oszołom. Wydziera się na Emilkę że jest "zapiekła w gniewie", bo nie chce mu zapomnieć tego że jeszcze 2 miesiące temu żądał od niej rozwodu i zapewniał że naprawdę zakochał się w Paulinie. Przecież nie tak łatwo jest zapomnieć coś takiego. Jak się kogoś kocha to się to rozumie.
Zgadzam się, przeciez powinien chciec jak najlepiej dla swojej corki. Hahaha a jak okazało sie, że Bartek jest bezpłodny to Śmiałek sie obraził i mu to przeszkadzało, ale jak zdradził to już spoko...I jeszcze zrzucają wszystko na Pauline, która sama została wykorzystana przez Bartka.
Czy Wy wszyscy nie pamiętacie, że Emilka pierwsza puściła się z jakimś pierwszym lepszym fagasem jak była u ciotki? Haha, bawią mnie te pojazdy na Bartka, skoro Emilka w rzeczywistości zniszczyła to małżeństwo. Bartek poszedł do Pauliny po tym fakcie, przynajmniej było widać miedzy nimi jakąś chemię od dawna :P
właśnie tego nigdy nie wyjaśnili, bo mówiono że się puściła, a ona sama twierdziła że przerwała to w odpowiednim momencie, więc tak naprawdę to nie wiadomo...
Być może ona też się przyczyniła do kryzysu, ale Emilka nie przespała (co to w ogóle za zwrot, "puściła się"...) z nikim (bo powiedziała że przerwała w odpowiednim momencie). Bartek odszedł od niej (i to po tym jak przespał się z Pauliną), mówił innej kobiecie że ją kocha. Nie wspominając o tym że przed wyjazdem Emilki do Radomia Bartek już był zauroczony Pauliną, często o niej myślał, podobała mu się i to było widać. Przecież Emilkę to bolało, nie wmówicie mi że nie. Więc może to co napiszę będzie kontrowersyjne, ale sądzę że to Bartek to zaczął. Ale oboje przyczynili się do rozstania, nie mówię że nie.
zgadzam sie. Oboje sa winni ale Bartek zaczal. On pierwszy pocalowal Pauline, zakochal sie w niej, myslal o niej itd. Pozniej Emilia wyjechala i kims sie zauroczyla ale na calosc nie poszla, to tez bylo zle ale juz mieli wtedy kryzys i Emilia byla zazdrosna o Pauline i nie czula sie kochana. Bartek w dodatku pozniej przespal sie z Paulina i odszedl od Emili. Oboje sa glupi i zniszczyli malzenstwo ale Bartek ponosi jednak wieksza wine.