3 seria od początku tego miesiąca.Nawet ciekawa.Jak znam życie to pewnie zanim pojawią
się wszystkie odcinki to trochę sobie poczekamy.I teraz pytanie:co sądzicie o tych
odcinkach???
Świetne dobry pomysł!Na pewno znajda się osoby które będą komentować negatywne ,,dawne były lepsze,, itp. ale dla prawdziwego miłośnika pingwina-torów;) to kolejna dawka i jak zawsze pełna śmiechu.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych pingwomaniaków;D
Odcinki z 3 serii są świetne. To dopiero początek tej serii, ale mam przeczucie, że to będzie najlepsza seria PzM.
Wszyscy wiedzą już o tej 3 serii dawno. Gdyż się pojawiła niecały miesiąc temu.
Nowe odcinki?
Powiem tak: Nie przypadły mi do gustu, owszem było raptem tam 2 czy 3 które mi się spodobały, ale reszta- Pożal się Boże, przynajmniej dla mnie. Powiem poraz kilkunasty:
1 seria- Genialna! Płakałam ze śmiechu jak to oglądałam i się dusiłam w niektórych fragmentach :P
2 seria (pierwsza połowa)- Bardzo dobra, ale już nie było aż tak dużo śmiechu.
2 seria (druga połowa)- Niezła, aczkolwiek nie było już tak dużo śmiechu, ale wynagrodziło mi to że pingwiny okazywały więcej uczucia i emocjii.
3 seria- Powiem tak, praktycznie się nie śmiałam. Widać że im się pomysły kończą. Nie wiem, może już te cytaty znam, już się przyzwyczaiłam i domagam się czegoś lepszego. Ale tak jakoś nudno. Więc opiszę i uzasadnię ocenę poszczególnych odcinków 3 serii, które wyszły:
Littlefoot- Chmm... pomimo zapowiadającego się świetnie odcinka, jak się już go oglądneło, to raczej świetnie przestał się zapowiadać.
Tu było nudno już. Naprawdę, chciałam zacząć przewijać odcinek, ale tego nie zrobiłam, ze względu na szacunek do pingów. Najbardziej mnie irytowała strachliwa Marlenka. I tu nie było wątku Skilene, chociaż wszyscy go oczekiwali. A jeśli był, to chyba....eee... to miał być Skipper grający na gitarze? To za mało..
Kciuki- Odcinek, muszę powiedzieć, że naprawdę dobry. Żarty nawet niezłe, przypominające 1 połowę II serii, miały ten urok. :)
Koty- Odcinek- kiepski. Spodziewałam się czegoś lepszego niż dwóch kotów- sobowtórów. ;P Znaczy, pomysł jako taki może byc, ale mało było żartów i przez to był nudny.
Kura mózgowa- Pomimo fałszu naszego Kowalskiego, muszę powiedzieć, że to był jeden z dobrych odcinków. Które są na przełomie I a II połowy II serii. A końcowy Kiss (chociaż z grubą kwoką) był naprawdę świetny i złość Kowalskiego :D
Śledzik- Był naprawdę fajny. :P Spodobało mi się jak każdy z nich chciał zdobyć ten śledzik, by mieć dzień wolny. I Rico najlepszy: Emerytura xD
Inne: Takie sobie, ani dobre, ani złe. Takie średnie, typowa 3 seria.
W skrócie: 3 seria wydaje mi się najgorszą narazie. I choć jestem fanką Pingwinów, chcę aby 4 seria się nie zaczęła, bo będzie wszystko już na siłe. Nawet 3 seria się wydaje zrobiona tak na Odczep się. Więc... nie.
Fajna, aczkolwiek poprzednie serie były lepsze.
Wiadomo, że nie dorówna poprzednim sezonom, chociaż niektóre odcinki są świetne.
Nie, mnie się ten odcinek nie podobał. Może to dlatego, że wierzę w ZP... A w polskiej wersji piosenka wcale nie była dobra...
Nom.
Może ja to opiszę o tak:
Iiiich! Derp. Gleba!
;p Przynajmniej u niektórych tak było.
Nom, ale irytuje to że postać epizodyczna pojawia się w co drugim lub trzecim odcinku 3 serii.
Postać epizodyczna jest fajna, jak jest epizodyczna. A nie jak jest ciągle powtarzana.
ja też się zgadzam (chociaż niektóre odcinki mi się podobają) ponadto to nie jest jedyna taka postac jest jeszcze Hans, Savio, pancernik de Kit. ( a tak w ogóle to oglądał ktoś odc. The penguin who loved me, bo chcę się dowiedziec czy występuje tam Bulgot. Wiem że będzie tam jego pomocnik- Parker.)