Pierwsza seria, chociaż może nie trzymała poziomu pełnometrażówki, prezentowała
naprawdę fajny humor i stanowiła godną kontynuację losów tytułowych pingwinów.
Jednak gdzieś koło drugiego sezonu zaczęło się wyraźnie sypać, i to zarówno w
polskiej, jak i oryginalnej wersji.
My mniej zabawne dialogi zawdzięczamy oczywiście odejściem Bartka Wierzbięty.
Ale prawdziwa tragedia ma miejsce u źródła. Czerwony wiewiór, kaczorek komandos,
robot Lenny, aligator Rysiek, "dzika wersja" Marleny... odcinki z tymi postaciami były w
porządku, miały dobre zakończenia - nic tu dodać, nic ująć.
Do produkcji zatrudniono chyba nowych (zapewne tańszych) scenarzystów, kompletnie
bez własnych pomysłów, którzy zaczęli masowo odgrzebywać te jednorazowe postacie.
Od tego czasu widzimy odcinki przesadzone, mało śmieszne i dalece odbiegające od
początkowej, sprawdzonej formuły.
Jestem pewien, że pingwiny mogłyby mieć jeszcze wiele nowych, zabawnych przygód,
niekoniecznie z udziałem potworów, przybyszów z innej planety i odgrzewanych
kotletów.
Niestety, póki co, poziom każdego kolejnego odcinka stopniowo spada.
czy ja wiem? moim zdaniem 2 sezon trzyma poziom, ale zgodzę się że 1 oglądało się inaczej.. może nawet lepiej? ale dla mnie to i tak nie ma znaczenia, bo pingwiny to pingwiny i najważniejsze że są ;D
a tak z innej beczki, ciekawe czy planują 3 sezon? podobno jest jeszcze jakaś kontynuacja 2 serii ale jak na razie w Polsce się nie zapowiada, może ze czegoś nie wiem ;p
Faktycznie niektóre odcinki nie są takie jak kiedyś,co nie oznacza,że nie nadrabiają tego inne...
A tak w ogóle to odcinków 2 serii na razie wyprodukowano 38...
Najnowsze po angielsku to "Operation:Antarctica"(to odcinek specjalny),"The big move" i"Endangerous spcies" ich premiera odbyła się dopiero 16 stycznia tego roku...
Kilka odcinków to odcinki niestandardowe czyli nie wchodzące w skład głównej serii, tak jak "Biała dama" czy "Wyobcowany"...
Dziękuję za info.. no to teraz zostało nam tylko czekać, aż zdubbingują nowe odcinki.. a czy ten odcinek specjalny z zoo w Hoboken to można obejrzeć z polskim dubbingiem ? widziałam go chyba na yt ale po angielsku..
Ja osobiście oglądałam go z napisami,ale to nie to samo :-/
Kowalski tam mówi nie za bardzo mądrze i w ogóle napisy nie oddają tego charakteru.
zgadzam się, bo nieraz też bajki oglądałam z napisami.. jednak to nie to samo co z dubbingiem.. jeszcze kiedy my mamy tu takiego Jarosława Boberka w roli Juliana ;DD oglądając filmy z napisami jak najbardziej mogę bo czasem lepiej żeby Polacy ich nie dubbingowali.. ale jeśli chodzi o kreskówki... nie mogę czytać.. ja to muszę słyszeć... :)
Nie zgadzam się. Moim skromnym zdaniem 2 seria jest o wiele zabawniejsza niż 1. :)
Ja uważam,że niektóre odcinki były może trochę mniej śmieszne,ale praktycznie zawsze znajdzie się jakiś epizod,z którego można się pośmiać. Ja osobiście uważam,że takie odcinki jak "To kwestia czasu" czy "Gdzie mój mózg",biją o głowę całą 1 serię. :D
Jeszcze "twarde jajko do zgryzienia" i "Ostrożnie z życzeniami" moim zdaniem jest super. :D
Ostrożnie z życzeniami jest super. Nie sądzę żeby 2 seria była gorsza od pierwszej. Fakt, zdarzają się gorsze odcinki, ale to samo było w serii 1. Ja z 2 serii najbardziej lubię: Zaginiony skarb złotego wiewióra, Przetrwać w miejskiej dżungli i Mały ptaszek, chociaż dobrych odcinków jest znacznie więcej.
"Zaginiony skarb Złotego Wiewióra" to mój ulubiony odcinek. :P Może nie jest mega zabawny, ale ma w sobie coś za co go lubię. :D
Wielka tajemnica i stara wiewiórcza babcia,dysponująca chyba jakimiś "tajemnymi" mocami(błyskawice i grzmoty),a i prognoza Kowalskiego co się tam wydarzy...Również lubię ten odcinek,choć moim ulubionym nie jest.
fajny ten odcinek ,niezłe są te wizje zwierzaków (najlepsze Kowalskiego i Skippera) ,ale za szybka akcja
Trochę mnie dziwi, że nie ma więcej osób z podobnymi odczuciami. Dla mnie to oczywiste, że od jakiegoś czasu serial idzie na łatwiznę serwując odgrzewane kotlety i niedorzeczne kontynuacje, które wyraźnie rzucają się w oczy. W ogóle nie zdziwiłby mnie np. osobny odcinek o piórze kryształowego gołębia.
"Dla mnie to oczywiste, że od jakiegoś czasu serial idzie na łatwiznę serwując odgrzewane kotlety i niedorzeczne kontynuacje, które wyraźnie rzucają się w oczy" Co masz na myśli mówiąc, że idą na łatwiznę? Nie do końca Cię rozumiem.
A więc po prostu chciałbyś jakąś nową postać dla urozmaicenia fabuły,tak??
Większość z nas by chciała,prawda?
Ale niestety to nie od nas zależy...
Przynajmniej na razie ;-)
Nie tak łatwo jest wymyślić nowe postacie, jak i nowe wątki. Chyba oni bardziej się teraz skupiają nad pełnometrażowym filmem.
Miejmy nadzieję, że scenarzyści skupiają się na czwartej części "Madagaskaru". O ile takie praktyki przeszłyby w innych kreskówkach, to takiemu hitowi jak "Pingwiny" zwyczajnie nie wypada.
Daj spokój z sarkazmem .Wejdź na jej bloga ,przeczytaj historie i DOPIERO wtedy bądź sarkastyczny.Ło matko ,jacy wkurzający są ludzie ,co oceniają coś,czego nie znają...
Nie kumam, dlaczego mnie obrażasz.
"Jak spotkam kiedyś scenarzystów to na pewno o Tobie wspomnę." - to jest ewidentny sarkazm.
No nie było to`zbyt ewidentne ,po prostu tutaj staramy się troche być mili dla siebie i dawać sobie wzajemnie nadzieję (może i złudną),że kiedyś ktoś wykorzysta czyjs pomysł.No i nie używamy sarkazmu czy ironii.
Ehhh nawet,gdyby to był sarkazm to lubię ten gatunek satyry wraz z groteską i ironią...
I sama zaczęłam ten temat...
Przecież raczej to nie realne,iż moje pomysły zostaną wykorzystane w serialu...
Po drugie wątpliwe,czy ktokolwiek z nas spotka kiedyś scenarzystów.
Nie twierdzę,że to niezdarzalne ale mało prawdopodobne.
Znam się trochę na ironii i sarkazmie i umiem wyczuć jakie ma ktoś intencje...
A nawet jeśli byłby to tenże rodzaj komizmu,to nie mam nic przeciwko,każdy ma swoja opinię,a ja sama wystąpiłam z przesadzoną hiperbolą.
Więc tak jak mówiła,jeżeli ktoś z DremWorks to czyta,to niech do mnie napisze ;-D
Ps.Dzięki Marina za obronę... :D
No dokładnie :-D.
PS.Nie ma za co.
PS2.Mogę spytać ,kiedy będzie nowa część o pingwinkach na Twoim blogu.
Dla czego nie trzyma poziomu?
Moim zdaniem pingwinom w każdym sezonie zmienia się trochę charakter, może to też zależ od innych mieszkańców ZOO?
Kowalski w 3 serii stał się bardziej "rozrywkowy", Szeregowy trochę wydoroślał (możliwe, że to tylko moje spostrzeżenia), Skipper poprawił "kontakty" z innymi członkami grupy (powtarzam, to MOJE spostrzeżenia) ... i to jest piękne! W każdej serii się coś zmienia i to sprawia, że każdy następny odcinek ma sens!