Inni nie nawidza Marleny, a ja nie nawidze Doris ! Pytanie: kto dolaczy do klubu " CHOLERNIE NIENAWIDZE DORIS ! " Czekam na odp.
Może nie nienawidzę jej, ale przykre jest jak traktuje Kowalskiego, zachowuje się jak taka lalunia a on za nią lata jak głupi :(((((((((
No wlasnie ! Jak widze ja to az mnie telepie zeby jej przywalic... Kowalski zasluguje na kogos lepszego, a nie na taka pojechanal lalunie, ktora jest siostra ich wroga :-P
Wczesniej nie lubilam Bulgota, ale teraz jest Ok... Tylko wkurza mnie Doris i dawidek XD
Heh :-D no masz racje... dawidek jest glupi jak Julian albo jeszcze gorzej XD
W dodatku zle wychowany, ze mowi takie brzytkie slowa dziewczyna... Mamusia go chyba nie uczyla XD Nie dobry dawidus, oj niedobry...
No XD Ale znalam glupszych jeszcze od niego, co nawet nie wiedzieli ile jest 10 : 5. Jak bylam w piatej klasie to chodzil znami taki chlopak co nie przeszedl... Jak szlam do szostej klasy, to tez nieprzeszedl... Masakra :-P
Niedlugo bedzie trzeba zalozyc temat " KTO BY UBIL DAWIDKA " a nie kto nie lubi Doris... XD
Jakiś czas temu, był taki temat :P A teraz jest temat o jego najlepszych tekstach xD
Ej, a może założymy temat o nazwie: "Temat, w którym dawidek może pogłupieć jak małpa w kartonowym pudełku"? :3
chodzi wam o tego, co zaklada bezsensowne tematy na forum ? kompletny idiota, a takich nie barakuje, oj nie brakuje :P
Ja też nie na widzę Doris, ale raczej nie chcę dołączyć do klubu. To mi obojętne.
Doris jest mi obojętna. Mało o niej w sumie wiemy (oczywiście nie mam na myśli bycie siostrą Bulgota i odrzucaniu Kowalskiego) więc czy jest lalunią możemy tylko gdybać.
moze i zle traktuje Kowalskiego, ale przeciez nie znamy jej dobrze, to nie mozemy jej odrazu oceniac jezeli wystapila w jednym odcinku... moim zdaniem wyglada na fajna dziewczyne :) moze juz nie zostawi Kowalskiego dla innego, zobaczymy :P
Może dała mu kosza 16.5 razy,ale w końcu przejrzała na oczy i została jego dziewczyną. To że wcześniej nie chciała być dziewczyną Kowalskiego, wcale nie oznacza ,że jest zła. Ja ją nawet lubię.
Masz trochę w tym racji, tajemnica : P Ale czasem nie wiadomo czy Doris nie zauroczy się innym facetem, ale to się zobaczy w następnych odcinkach PzM ; ) Może ona i nie jest taka zła... ? Ja już nie wiem czy ją lubie, czy nie ! O.o Chodź ostatnio Doris mnie za bardzo nie obchodzi i nie mam nerwicy jak Neli, że jak ją widzę na kompie,to ma ochotę go rozwalić XD
Jakoś nie mogłam przepuścić tego płazem.
Doris, Doris i jeszcze raz Doris. Nie znamy jej praktycznie. Występowała w jednym odcinku… nie można tak oceniać postaci prosto z mostu. Trzeba wgłębić się w tą postać. Wyjaśnić sobie racjonalnie jej zachowanie. Jej myśli. Akurat tu zbytnio nie ma co interpretować, ale cóż.
Jednak zauważyłam to - "Za to, jak traktuje Kowalskiego!". Ale przepraszam bardzo, cóż to ma do jej postaci? Ma się związać z pingwinem, którego nie kocha? Bo mu się chce płakać? Nawet pomimo braku humoru ta sytuacja mnie osobiście rozśmiesza. Kowalski nie jest moim ulubionym pingwinem, ale lubię go. Co nie zmienia faktu, że - Doris ma się z nim wiązać, dlatego, bo on płacze i nie może poradzić sobie z aktualną sytuacją? To dwie osoby mają się kochać i być ze sobą, czy po prostu komuś musi być żal tej drugiej osoby i się z nią związać? Zrezygnować ze swojego szczęścia? Wiem, że to serial animowany, ale skoro zagłębiamy się w te tematy "psychologiczne", wymagające "empatii do postaci animowanej"(Boże, aż sama się z tego zaśmiałam) to tak to skomentuję. Sorry, ale coś mi tu nie gra.
Dziękuję, ale musiałam to napisać. Jak widzę tekst - "Doris jest taka beznadziejna, nie kocha Kowalskiego! Ja bym tej okazji nie zaprzepaściła!" to się osobiście gotuję w środku. Nie przepadam za Doris, jest mi obojętna, nie jestem jej fanką, ale ciągle faworyzowanie i użalanie się nad "Panem Super-Mega-Wrażliwcem Kowalskim" wkurza mnie niesamowicie.