No to może prawa fizyki. /Julianowi z głowy korona nie spada jeśli wisi głową w dół/ <myśl Rity>

Że Kowalski uroczo wyglądał by w różowym szlafroku, w kapciach i z kubkiem kawy? (narysowałam go takiego dzisiaj ^^)

*wyglądałby - miało być razem

Muszę to zobaczyć!
Ja, mistrz painta, zrobiłam przeróbkę!

Pokażesz ten rysunek? Jestem ciekawa,jak to by wyglądało.

Żadna z postaci(nawet epizodycznych) nie jest w 100% zdrowa psychicznie.

Być może ,ale gdyby przeszukać wszystkie odcinki może znalazłyby się jakieś "normalne" postacie.

A tu się nie zgodzę. Parker, Doris, Moris, Święty Mikołaj, mama kaczka, Jednorożec Apokalipsy, Generał Xin-Jin... Dawać więcej?

Doris- moim zdaniem dziewczyna, która wysyła swojego nowego chłopaka, by poszedł po gościa, który zawsze był w niej zakochany jest nienormalne, a do tego wrednie.
Jednorożec apokalipsy- osoba, która w ciele sera zniszczyła 6 światów może być chora psychicznie.
Xin-Jin- magiczna małpa, która myślała, że sama pokonała niszczyciela światów.
Parker- Ok, tu się nawet mogę zgodzić.
Mourice- jego wizja z odcinka "zaginiony skarb złotego wiewióra" nie była do końca normalna.
Mama kaczka- jej akurat nie liczyłam.P, bo tak właściwie nic o niej wiemy, ale niech Ci będzie.

Doris-Może i jestem szowinistą, ale to że dziewczyna jest wredna, jest całkiem normalny w dzisiejszych czasach. Nie mówię, że wszystkie są wredne.
Xin-Jin-generał, który jednak pokonał tego niszczyciela światów. (wcześniej)
Moritz-Normalna. Gdybyś wytrzymywała pod jarzmem Julka, to też byś tak chciała mieć jak Moris sobie wymyślił :P
Jednorożec-może, ale nie musi :D

Jednorożec był potegowany!:o

I jeszcze przypomina Androvaxa z "PSJ"!

Albo jeszcze inne: Kowalski nie umie pisać i czytać. A pisze jakieś skomplikowane wzory -,-
Rico NIE jest psychopatą.(poważnie mówię. Sprawdźcie sobie hasła: psychopata, socjopatia)

Jakimś cudem Mort jest niezniszczalny. To dziwne .

Moris do tej pory wytrzymał z Julianem. To jeszcze dziwniejsze.

nie wiem jak bracia Wezuwiusz czytali te swoje komiksy skoro one były mniejsze od małego pingwinka.

Ja natomiast zastanawiam się, w jaki sposób Kowalski czyta fora internetowe
.A może nawet to...;>?

Zoo w Hoboken dla pięciu zwierząt tylko jest utrzymywane? Różnie bywa, ale czy ja wiem czy w praktyce takie coś by się sprawdziło na dłuższą metę... Choć to Ameryka no i Hoboken! Mogli te inne chociaż w tle pokazać, a tak było ich tylko pięcioro.
Rico wyrzygał z siebie kuszę przy Alice a ona na to nic? Choć sama mówi, że pingwiny 'są inne'.

Jak duże (powtarzam: DUŻE) zwierzęta z zoo wyruszają do Nowego Jorku, to sobie normalnie chodzą po mieście! Nikogo na ulicach nie ma! Nikogo nie dziwi fakt, że na ulicach chodzą sobie goryle, słonie i nosorożce czy inne wsio. }:|