Przepraszam, może jestem dziś lekko zdezorientowany, ale czy mógłbym prosić o wytłumaczenie, o co tu chodzi? Bo nie bardzo kapuję...
chyba jej o to chodzi Marcin że np. nie widziałeś jednego odcinka pingwinów np "sąsiad z księżyca" i prosisz o powiedzenia co w nim było. O to ci chodzi Ellen?
Nie np. o takie coś, że skipper jest bratem Rico, Julian odbierał poród Morta itd. Taki zbiór informacji.
Że co?! Takiego czegoś nigdy nie gadali... Ale tym porodem Morta mnie normalnie rozwaliłaś... Na łopatki... ;)
AAa... No... Tego pierwszego nie słyszałam... Ale to drugie: Było! :D W odcinku "Żeluś", gdy Julian wyciągał rybę z żołądka Kowalskiego ;) Powiedział właśnie: Och... To gorsze, niż kiedy musiałem odbierać poród Morta!
Lol ;)
To pierwsze mi się pomyliło i nie dosłyszałam. Skipper mówił że jest jak brat, a nie bratem.
Do tego właśnie doszedłem, tylko nie byłem tego pewny. Dzięki, LastDay. ;)
Raczej takiego czegoś nie ma, w końcu odcinki PzM niby w jakiś swój sposób się łączą, jednak zazwyczaj są to oddzielne historie z życia pingwinów, nie mające wiele wspólnego z pozostałymi.
Emm,jest klika szalonych teorii...
Setki chyba wymyślono o Bulgocie i Doris
Niby to ojciec i córka(według mnie odpada Bulgot nie jest taki stary),para(też mi nie pasi,przecież Doktor wiecznie zajmuje się planowaniem zemst) i rodzeństwo(to ostatnie najbardziej prawdopodobne)...
Amerykanie ciągle wymyślają jakieś dziwne rzeczy i pairingi nie z tego świata.
Szok ;P
A jeżeli chodzi o szczegół.
Zauważyliście,że Kowalski zazwyczaj ma powieki przymknięte do połowy...
To sprawia,że wygląda na naukowca realistycznie nastawionego do otaczającego świata.
I jeszcze jedno:On co chwila trzyma skrzydła na biodrach(czy czymś co u pingwinów je zastępuje ;P)
no faktycznie. Ale nigdy nie wiadomo z tymi naukowcami. Może mu tak się podoba trzymanie tak skrzydeł, to jakiś nowy trend o nazwie "Bioderko" Heh
Oj, ci Amerykanie (To się pisze z dużej litery, czy małej? Bo z tym mam zawsze kłopot...) jak coś wymyślą, to nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać...