Przez parę dni myślałem o dyskusji z fanami PzM.I zrozumiałem ich!Oglądali nowe,nieco badziewne odcinki Spongeboba.Tak, że były beznadziejne się zgadzam.Stare serie są jednak na poziomie Pingwinów.Warto obejrzeć.
Oki, zobaczę jeszcze raz. tą pierwszą serię czy którąś tam.
Dam jeszcze temu Spongebobowi szansę.
Nom, w tym się zgadzam.
Czasami lepiej skończyć, niż żeby to się miało ciągnąć jak guma do żucia.
Ale PzM i tak się kończy na 3 serii.
No i jeszcze jest ta pełnometrażówka. No ale w 2015?
Ech. Lepiej juz nic nie mówić.
Ty tu ciągle jesteś?!
Nie oglądałem Spongeboba (tzn. oglądałem jeden odcinek). Tylko broniłem PzM. Zacząłeś nas zaczepiać całkowicie bez sensu i całkowicie bez powodu. Z resztą: zajęło ci to aż parę dni?
Dla mnie Spongebob zawsze był, jest i będzie żałosny. Nie mam zamiaru dawać mu szansy. Broń sobie SB. Ale dla mnie już nie istniejesz.
I kiedy tak kłóciliśmy się, chyba również ciebie zrozumiałem.
Myślę...
Myślę, że lubisz PzM.
Ale...
Kiedy zobaczyłeś, że PzM jest lepsze w rankingu, zdenerwowałeś się, bo wolisz SB, tak?
I postanowiłeś zacząć hejtować PzM jak się da, bo przecież taka durnowata bajka nie może być wyżej od wspaniałego SpongeBoba, tak?
Tak wywnioskowałem. Bo wszystko wskazuje na to, że dużo oglądałeś pingwini serial. Znasz się na nim trochę, odpowiadałeś w tematach, wymieniałeś się swoimi upodobaniami dot. Pingwinów z Madagaskaru.
Mmm, zgadzam się z twoją wypowiedzią. To samo wydedukowałam dawno temu, podczas Wielkiej Wojny z Dawidem. I zdziwiło mnie, że dawidek nie opuścił pola bitwy (tj. tego forum). Jego życie, jego sprawa. Jak przyjemność mu sprawia patrzenie, że jakiś inny serial jest lepszy od jego serialu, to niech sobie patrzy (masochista).
Ooch, ale mnie nie chodziło o to. Nie chodziło mi konkretnie o obrażanie SpingeBoba. Nie oglądałem go, więc nie wiem, jaki jest. To była zwykła "reakcja obronna".
Alleluja!
Hejter nawrócony! Dobra, kto w tajemnicy go egzorcyzmował?
A na serio : daj Sobie spokój. Dla tutejszych fanów PzM i tak będziesz tylko hejterem i maniakiem SB.
Spoooko...
Ja oglądałam Spanga i ten humor niezbyt do mnie przemawia...
Znaczy nic do niego nie mam,ale wolę pingi.
I pytam dlaczego w Biedronce robią rzeczy z gąbką,a z pingami już nie??
Bo gąbkę oglądają dzieciaki, i one naciągają rodziców na cały ten szajs, typu zabawki, artykuły szkolne itd. Pingi oglądają osoby nieco starsze, którym zabawki nie w głowie ;)
Dawid... Te nasze kłótnie są bezsensowne, bo ani ty nie "nawrócisz" nas na Spongeboba, ani my ciebie na Pingwiny. Więc idź być hejterem gdzie indziej, dobrze?
Nie znam dokładnej definicji filmu familijnego, ale PzM również jest filmem familijnym.
PS. Nie tylko kropki...
Taa,ale zeszyty z pingami o dla fanów niezła gratka ;D
Niestety,na coś takiego sb jeszcze poczekamy...
Mam nadzieję,że nie długo ;D
Byłam,widziałam
Jest tylko marna podróbka Skippera...
xDD
Takiego czegoś nie chcę,może spytam cioci czy w USA mają coś takiego ;D
Może by mi przesłała ;>
Ja widziałam tylko reklamę w telewizji, więc tylko coś czarno-białego mignęło mi przed oczami ;) A w USA mają jakieś pluszaki. Albo gdzieś słyszałam, albo mi się przyśniło (obstawiam drugą opcję).
Hehehehe,ja na M3 byłam w kinie ;>
A co do tych artykułów to spytam...
Muszę wręcz ;D
Ja też byłam na M3 w kinie i chyba idę drugi raz w poniedziałek, bo właśnie koleżanki mnie zapraszają :)
haha. To było niezłe ;P
No cóż, ja zwykła dawać tylko drugą szansę. Jeśli ją ktoś zmarnuje, to ... koniec. Nie będę się z nim patyczkować. I powiem tylko jedno, tu nie chodzi o odcinki Spongeboba, lepsze czy gorsze. Tu chodzi o wszysstko. Rozumiem, że woli Spongeboba, ale po co tworzyć o tym temat, w którym aż słychać oskarżycielski ton, prowokując fanów PzM. Tylko hejterzy właśnie tak prowokują. Później nas obraża, przykład: łajza, dwutlenek węgla i bezmózg xD naprawdę się starał, no ale cóż.... nie wyszło mu. A kiedy my zaczęliśmy go obrażać, to że niby to MY prowokujemy GO i że to MY zaczynamy. To robi tylko hejter. Obrażanie czyiś opek, które nie są w żaden sposób denne (jak to ująć), jest zwykłą zazdrością, ząłoże się że pisanie tego czyniło mu radość, i się śmiał przed kompem. Wszędzie podkreśla NIE CIERPIĘ KOWALSKIEGO, wszystko robi by to podkreślić przez dwie kreski. TYm samym prowokując nas- to robi tylko hejter. Zawsze mówi że pingwiny są gorsze, od Sponegoboba, i tam nie ma nic śmiesznego, i wygłasza to przy fanach pingów - to robi tylko hejter.I tyle.
Sory, ale już nie zyskasz w naszych oczach nic, trzeba by było cudu.
Ja nie daję drugiej szansy. Ludzie się nie zmieniają. Za to wszystkich na początku obdarzam całkiem sporym zaufaniem, można je zwiększyć albo można je też stracić bezpowrotnie. Że Dawidek jest hejterem - to wiadomo.
Czasem daję drugą szansę.Czasem.Dawidowi ją daję. Ale to nie znaczy,że, ot, tak, zapomnę,że hejtował PzM, obrażał moich przyjaciół , wyśmiewał ich opowiadania i pisał tak okropne,że szkoda gadać . Zawsze, gdy zobaczę przy wypowiedzi jego avatar czy nazwę, to będę sobie myślała ,,O, hejter się odezwał, ciekawe, czy aby kogoś nie obraża.''. Sorry, taka karma.
Ja tak samo. -.-
Po drugim, trzecim występku. Wiedziałam czego się po nim spodziewać.
No ale, jeszcze raz powiem te mądre słowa:
" W internecie możesz być każdym,
szkoda że wielu wybiera życie idiotów"
Dokładnie LaDy! :) Ja znam jeszcze inną wersję, choć bardzo podobną (mogę ją trochę przekręcić, niestety :/): Dopóki nie użyłem internetu, nie wiedziałem, ze na świecie jest tylu idiotów... ~Stanisław Lem
A co do dawania drugiej szansy - ja zawsze daję drugą szansę, ale tylko jeśli ktoś naprawdę żałuje, że zmarnował pierwszą. ;)