Jestem po 25 minutach tego odcinka i jestem na razie zawiedziona. Za dużo młodej Lily, zero Georginy (na co potajemnie liczyłam, pomimo, że żadnych zwiastunów z nią nie było), Rufus znów nie wie czy da rady być z Lily ("bo podobno jej nie zna po 20 LATACH!" - tłumacz. własne). Tragedia. Dwa ostatnie odcinki były świetne, a tu się tak naprawdę nie dzieje nic;/... Zostało mi jeszcze 15 minut. Może się coś ruszy:)...
No tak, obejrzałam już do końca.
Przeszłość Lily jak mnie nie zainteresowała na początku tak i dalsze 15 minut tego nie zmieniły.
Chuck jest po prostu slodki (jak to rzekła Serena) i wiem, że dla Blair zrobi wszystko. Uwielbiam tą parę i nie moge się doczekać 25 odcinka!
Wiedziałam, że jakaś para się rozstanie po balu i jak przypuszczałam stało się to właśnie z... Nair więc jestem pod tym względem w niebowzięta.:D
***
Podsumowując:
Wiało nudą, że hej! To co mnie tak naprawdę interesowało trwało raptem 5 minut. Resztę czasu zajeła młoda Lily i troszkę stara Lily z Cece. Nie czekam na spin off, gdyż nie spodziewam się niczego dobrego. Według mnie ten odcinek był o wiele gorszy od poprzedników, więc mam nadzieję na jakiś świetny finał po dość nierównym drugim sezonie:). Pozdrawiam i czekam na opinie innych:)).
Aaaa i jeszcze jedno.
Czy ja już mówiła, że uwielbiam Dorotę:D?!
Jej: ""This body bag, corpse not pretty" było świetne!:*To już naprawdę koniec mej relacji:))!...
ja o nowym odcinku dwa zdania w porywach do trzech. Odcinek był wybitnie nudny, czekałam aż się skończy, żeby sobie odfajkować wtorkowy odcinek gg. Dorotę uwielbiam <3 Chuck zachował się tak niesamowicie; czekam aż w końcu będzie 19 i usłyszymy 'I love you, Blair'
Tak! Tak! Tak! koniec z Nair, nareszcie się doczekałam. Jedyny pozytywny akcent w tym odcinku plus zachowanie Chucka. Brak Dżordzi jednak robi swoje.
wyszło jednak więcej niż 3 zdania ;p
Szczerze mówiąc to mnie odcinek nawet się podobał;) był inny niż zwykle - trochę nostalgiczny, jednak chętnie obejrzę 2 epizod lily jesienią;) ciekawe jak CeCe unieszkodliwiła Owena...
Chuck był po prostu, tak jak stwierdziła Serena, sweet;) już od dawna czekamy na finał rozterek Blair i Chucka!xD
już nie moge się doczekać 25 odcinka;]
a ja jestem zupełnie innego zdania bardzo mi sie podobał dzisiejszy odcinek:)
bardzo fajny klimat lat 80. już się nie mogę doczekać następnych odcinków, a Brittany Snow urocza tylko nie rozumiem co się stało z siostrą Lili bo wcześniej nie było o Niej mowy???
Chciałabym aby pokazali związek Lili z Keith van der Woodsen.
No i więcej flashbacków:)
A co do Chucka i Blair to już jest trochę nudne, niech wreście będą razem i przestaną męczyć.
Podsumowując dawno nie widziałam takiego fajnego odcinka GG
Muzyka również świetna:)
O Carol było mówione już w 1st czy 2nd odcinku GG. Lily wspominła znajomym, że wysłała Erica do siostry Carol, wtedy kiedy był w tym ośrodku:)).
Jeszcze nie oglądałam, ale już nie mogę się doczekać;)
Mam nadzieję, że te dwa odcinki rozstrzygną niektóre sprawy;D
Mnie też bardziej interesowały losy Blair i spółki, niż młodzieńcze wybryki Lily... Swoją drogą, byłam pewna, że młody Rufus się pojawi, a zamiast niego jakiś Owen? Wedle słów Cece, to w nim miała zakochać się w młodości Lily (bo chyba nie miała wówczas na myśli Rufusa, co do niego chyba już dawno zmieniła zdanie)? Albo coś mi umknęło, albo będziemy mieli do czynienia w ewentualnym spin-offie z dwójką adoratorów? ;P
Zdecydowanie Blair i Chuck powinny się wreszcie zejść. Ten wątek ciągnie się w nieskończoność.
wg. mnie odcinek był właśnie baardzo dobry.; )
podobały mi się relacje matka - córka dwóch pokoleń, aż łezka w oku się kręci. niezwykle uradował mnie koniec związku B & N, nareszcie! teraz nie mogę się doczekać powrotu B do C, co jest niezaprzeczalnie prawie pewnym wydarzeniem. ogólnie C zachował się przeuroczo, dziwi mnie dlaczego S nie mówie B tego wszystkiego co wie o jego poczynaniach wobec B?
a czy ktokolwiek zauwazyl, ze młoda Lily ma jasno-niebieskie oczy, a ta terazniejsza ciemne? Yy, chyba to przegapili..
ja zauważyłam i w niczym mi to nie przeszkadza.
co do odcnika, jeden z tych najlepszych. cieszę się, że pokazali tą przeszłośc Lily, podobał mi się ten wątek matki z córką, tak samo jak ktoś wspomniał tam na górze ;)
jeśli chodzi o N i B, cieszę się, że zerwali, ich związek był moim zdaniem nudny i przesłodzony ;-D
NAJLEPSZY JEST CHUCK! <3 widac, że naprawdę bardzo mocno kocha B i już nie mogę się doczekac gdy będą ze sobą razem na spokojnie, tylko szkoda, że to dopiero dzieję się w ost, odcinku..
ogólem odcinek był dobry.
Ach i co do odcinka to kompletnie nie zgadzam się z twórcą tematu. On podoba mi się szaleeeenie!
Jest świetny, i pomimo że nie lubię Lily, to fajnie dowiedzieć się jak wyglądała jej przeszłość xD Ten Owen jest fajny z tym jego krzywym uśmiechem : DD
I sry, że znowu tu pisze, ale dop. teraz to oglądałam i jeszcze czuję się tak fajnie tym podjarana xd Uwielbiam postać Chucka - z każdym odcinkiem Plotkary uwielbiam go jeszcze bardziej xD
Faktycznie Chuck to taka wisienka na torcie ;D Ukoronowanie serialu ^^ (przynajmniej jak dla mnie ;) Co do odcinka to szczerze myślałam, że będę się bardziej na nim nudzić, bo nie interesowała mnie przeszłość Lily, jednak teraz stwierdzam, iż połączenie przeszłości z teraźniejszością dało bardzo dobry efekt ;]
Też się cieszę, że N and B się rozstali.. Jakoś mi nie pasowali do siebie. Mi on cały czas się widzi z V ;D
A Chuck to słodki był w 24 odc ;D Szczególnie, że oddał 150 głosów na Blair ^^ Ale mogliby już w końcu stworzyć parę, bo już powoli zaczyna mnie to denerwować ;]
Uwielbiam i Chucka, i Blair. Ale oni nie mogą być parą.
Tzn w sensie... bo oni są genialni osobno...
I wydaje mi się, że oni sobie razem nie poradzą.
niee... to juz za długo by było jakby nadal byli osobno. Za długo i za nudno. Generalnie to Wam powiem, że w drugim sezonie jakoś tak nudniej było niż w pierwszym. W pierwszym ciągle były jakieś imprezy, pełno plotek, wszystko takie bardziej szalone. A drugi sezon zrobił się strasznie nudny. I szczerze mówiąc oglądałam go głównie ze względu na wątek Blair i Chucka, bo MUSIAŁAM zobaczyć i usłyszeć jak Chuck w końcu mówi jej "I love you". :P