Zakładam temat i mam nadzieję, że nikt nie zaśmieci go durnymi pytaniami kiedy napisy, gdzie można obejrzeć/ ściągnąć ;]
szczerze mówiąc jestem zaskoczona. myślałam, że little J. zrobi to z Damienem ale jednak nie. Lubiłam ich jako parę i zastanawiam się czy jeszcze będzie jakiś powrót do ich wątku.
zastanawiam się czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło z samą końcówką (Jack u E.) i jeszcze rozmowa Lily z Cece. Niestety z moją znajomością angielskiego nie zrozumiałam tego.
Ja prawie nic nie zrozumiałam. :)
Oprócz tego oczywiście, że:
1. Lily i Rufus są razem (na szczęście, 20 lat czekali na siebie :)),
2. Serena przez 5 min. mnie nie irytowała.
3. Damien jest brzydki.
4. Jenny się nie przespała z Damienem.
5. Jenny musi być z Natem!!!!
6. Jack nie wygląda jak Jack.
ja zrozumiałam wszystko.
a więc Cece ma raka. van der Woodsen jest onkologiem i to bardzo dobrym, wiec C. prosi by L. przyjechala z nim na kontorę. Czy się leczy ten rak czy nie.
A wątek matki
no cóz Evelyn to suka ! Uknuła całą tą sprawe z molestowaniem razem z Jackiem i tym prawnikiem. Chuck przepisał hotel na nią, a ona przepisze go na Jacka . i tak wyrolują Chucka. Prawdopodobnie Jack zadzwonil do E. powiedzial jej jak sie maja sprawy, moze nawet J i E byli razem. W kazdym badz razie Chuck zostanie na lodzie, bez hotelu i bez matki.
mnie Serena wnerwiała standardowo cały odcinek, nagle zachciała być taka jak Blair i zaczęła wymyślać jakieś gierki :ściana: matko czemu oni nie mogą zamknąć jej i N. u Waldorfów i ich po prostu nie pokazywać. niech sobie urządzą tam dom seksu (nic innego nie robią) i nie przynudzają. nie lubię ich, są taką nudą parą, chociaż podobała mi się ostatnio śniadaniowa scena w 3x15 ;)
właśnie Damien wyglądał dziś brzydko i zachowywał się jak Chuck w pierwszym sezonie.
Odcinek może być choć pary Serena/Nate i Dan/Vanessa są strasznie nudne. Ciągle tylko seks,pocałunki,seks i tak w kółko. Nate powinien być z Little J. (Czy tylko mnie tak wkurza Serena?) Podobało mi się jego zachowanie. Troszczy się o J. Dobrze,że J jednak nie przespała się z Damienem.Cieszę się,że Rufus pogodził się z Lily choć zapewne będzie kolejna afera tym razem z panem Van Der Woodsenem i Lily w rolach głównych. Mało Chucka i Blair. A szkoda. Evelyn to wredna suka! Jak ona mogła to zrobić C? Ona i ten bydlak Jack są siebie warci.
hahaha, klau, pięknie to podsumowałaś :D
Serena i Nate to najbardziej irytujące postacie z GG. No Nate jeszcze ujdzie, ale Serena to porażka. Długo pewnie i tak ze sobą nie pobędą, bo oboje mają skłonności do dupodajstwa na prawo i lewo. Ani on ani ona jak dla mnie nie pasują do stałego związku.
Zaczynałam lubić Damiena, ale w tym odcinku mnie wkurzył. Jasno postawił sprawę : nie ma seksu, to spętalaj. Jenny, mimo iż jej nie lubię, to mi szkoda, bo ciągle ktoś ją robi w balona. Jak nie ten gej z 1 sezonu to teraz ten.
A Evelyn to suka i tyle. Nie spodziewałam się takiej akcji po niej szczerze powiem. Ale ta sytuacja oznacza, że Chuck znowu będzie miał 'złe dni', a Blair go znowu będzie pocieszać i tak w kółko. Dobrze chociaż, że Jack się pojawił, będzie ciekawiej.
jak zwykle boski był ten odcinek. Mnie osobiście Nete?serena nie przeszkadzają, nie wnoszą jakoś gigantycznie do serialu no ale niech sobie będą, ale za to Dan/Vanessa?! No nie mogę za każdyjm razem jak na nich patrze mizdrzących się;/ oni są prawei jak rodzeństo! bleeee ;/ Wątek Jenny jest teraz najciekawszy i wgl to już prawie miaąlm polubić Damiana, a tu bach ! I jeszcze Evelyn....;/ Biedny Chuck, był taki szczęsliwy, że w końcu ma matke... już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka !!
'hahaha, klau, pięknie to podsumowałaś :D ' haha spoko ; ) ale cóż prawda. oni albo się du*czą (przepraszam za określenie) albo Nate ma tą swoją umęczoną minę a Serena jakiś kolejny życiowy problem. Jest okropna w tym sezonie.
Wątek J. trzyma mnie jedynie przy GG, nawet Chair stracili już swoją ikrę. Uwielbiam ją 3 sezonie. Tylko znowu biedaczka sobie nie może znaleźć faceta. Pasuje do N., on nie jest taki zamulający przy niej. Z tego co widziałam z nowego proma Agnes chyba czegoś dosypie J. do drinka. R znowu ją uziemi i tak w kółko. Czekam aż wymyślą jej jakąś fajną karę, np. mogli by ją wysłać na jakąś terapie, bo to dom-szkoła, szkoła-dom w jej przypadku jest już nudne ;p
Ogólnie coś dziwnego dzieje się z serialami ostatnio, wszędzie zaczyna się robić nudno albo tragicznie (SPOILER! jak mogli uwikłać Ade z 90210 w lesbijski romans!? :ściana:
ja w spojlerach czytałam, że Chuck i Blair zerwą własnie przez to molestowanie. ;| Ale jakoś tak na razie nic na to nie wskazuje.
Terapia byłaby świetna. :D
Szczerze mówiąc ja od GG oczekuję tylko jak narazie Jenny & Nate'a razem - to by było o wiele ciekawsze od Sereny & NAte'a, któzy są tacy sami! Za to Jenny to królowa, jest szalona, chce być najpopularniejsza, najbardziej lubiana i najlepsza ze wszystkich - Nate spokojny, nudny, zaopiekowałby się Jenny.
Co do Chucka & Blair - nie obawiam się i tak na koniec będą razem.XD
aa właśnie brakuję mi motywu królowej i hierarchii. czekałam, aż Emma weźmie odwet za to, że ona nie została królową, ale w ogóle nie ma jej w tym sezonie. ogólnie brakuje mi Blair jako Queen Bee i mean girls
Szkoda, szkoda. Lubiłam małą Jenny w parze z Damienem i przez moment nawet wierzyłam w jego szczere intencje, cóż... Teraz tylko coraz bardziej przekonuje się, że J powinna zejść się z N. Mam wrażenie, że N i S są ze sobą tylko dla seksu, czy oni w ogóle rozmawiają? Serena jest wiecznie niezdecydowana, a Nate potrzebuje kogoś z kim może pogadać i o kogo może się troszczyć. S tego nie potrzebuje, a J to moja ulubiona postać - ambitna, zaradna i fajna z niej dziewczyna.
Co do matki Chucka to od samego początku podejrzewałam, że coś z nią nie tak i nie pomyliłam się. Jack jakoś wyładniał, albo mi się wydaje? =P
Mimo, iż Jack jest postacią negatywną to ja bardzo go lubie, nie wiem czemu.
B&C są już tak przewidywalni, że aż nudni. "Kocham Cię, nie opuszczę Cię, ojej..." A gdzie te fajerwerki z poprzednich sezonów, hm?
Ogólnie odcnek był bardzo dobry, liczę na więcej takich i oczywiście więcej intryg Jacka i mamusi.
Chuck jest miękki jak plastelina! Można z nim teraz zrobić wszystko. Co się z nim dzieje?
według mnie Jack lepiej wyglądał bez zarostu, ogólnie to całkiem przystojny z niego gość ;D ja też z niewyjaśnionych powodów lubię drania :D
Co do B&C zgadzam się całkowicie. są jak stare dobre małżeństwo.
w pierwszej części 3 sezonu coś tam jeszcze się działo, ale te trzy odcinki z nowej, jak dla mnie nudy, nudy, nudy.
Mnie to się marzy jakaś akcja ze strony Jacka w stosunku do Blair. Chciałabym zobaczyć, jak C walczy o B, zawsze to jakaś odmiana od wzajemnego pocieszania i nic więcej nie robienia. Dobrze chociaż, że Chuck przeszedł fazę 'odrzucania' Blair, bo to też już było przesadzone. Ta mu chce pomóc, ten działa sam i ma tajemnice. Bla bla bla...
Ja żałuję, że tak zje.bali sprawę Damien'a i Jenny .. S. i N. - nudni ! Kurdęę tak chciałabym J. z N. ale nie wydaje mnie się, żeby to szybko się stało .. Podabał mnie się ten odcinek przez oczywiście Jenny .. no i N. .. ponieważ Nate miał po raz pierwszy jakiś charakter może i sentymentalny i romantyczny ale jakiś ! Biedna jest Little J. ojciec daje jej cały czas szlaban .. a wszyscy uważają ją za młodszą siostre kolegi [Dan'a] To trochę irytujące ! Ona też zasługuje na miłość [ha. miłość Nate'a !] <3
B./C. nareszcie coś się dzieje ! .. Bo ost też jakoś przynudzają !