Jak ja bardzo bym chciał aby Dan był z Blair, oni są tacy słodcy razem i ona sama widzi że tylko w nim ma oparcie, a ja już myślałam że on nigdy innej nie pokocha niż Serenę. A ten Chuck robi się coraz dziwniejszy, trudno go zrozumieć. No i Nate jak zwykle w każdym sezonie poznający nową kobietę, zakochuję się w niej, a potem dowiaduje się o niej smutnej prawdy.

http://www.youtube.com/watch?v=ng7o_md_dSw :)

o której będzie dzisiejszy odcinek będzie w Stanach?

2 albo 3 w nocy

czy znalazł juz ktoś ten odcinek?

http://www.seans-online.pl/seriale_online/plotkara--gossip-girl-sezon-5-odcinek- 3.html

SPOILERY

W sieci wre po ujawnianiu tożsamości tatusia.
Oczywiście 99% uważa, że ojcem jest Chuck a Blair skłamała.

Ja osobiście tak nie uważam - choć jestem team Chair.

Z dwóch powodów.
1. Gdyby Blair kłamała nie powiedziałaby Chuckowi, że gdzieś tam głęboko chciała, by to było jego dziecko.
Pewnie w ogóle, by do niego nie poszła.
2. Gdyby w kopercie był dowód, że Louis nie jest ojcem to Blair by ją spaliła albo podarła na milion kawałeczków... a nie po prostu schowała do szuflady.

I wbrew temu co uważa większość fanów GG, schowała kopertę przed Louisem nie dlatego, że to dowód na ojcostwo Chucka ale dlatego, że sam fakt, że potrzebowała potwierdzenia ojcostwa jest niezbitym dowodem, że zdradziła Louisa.


Szczerze to czuję się trochę zawiedziona bo chciałam, by dziecko było Chucka.
Chciałam, by nawet gdy nie są razem istniało łączące ich ogniwo.
No i oczywiście chciałam zamieszania jaki ten fakt, by narobił.

A tak. Nudy.
Blair i Louis słodcy aż zęby bolą.
Chuck płaczący i śliniący psa... no proszę.

I znów wszytko wróci do normy.
Chuck znowu czuje. Przeboleje. I znów zacznie ciągać baby, mając gdzieś Blair.
I znów będą "przyjaciółmi" zachowując się jak gdyby nigdy ich nic nie łączyło.

Coraz mniej lubię ten serial.

Chociaż z drugiej strony scenarzyści GG powiedzieli w którymś wywiadzie, że nie poznamy tożsamości ojca dziecka Blair do połowy sezonu, czy jeszcze przez co najmniej 6 odcinków. Czyli, albo zmienili zdanie, albo puścili fałszywy spoiler, albo rzeczywiście nazwisko na liście nie należy do Louisa.


Aaa...
No i ktokolwiek posklejał kopertę i list (Dan?, Dorota?) zna tożsamość ojca.
Dan dał Blair już otwartą kopertę do przeczytania.

Kurcze ciekawe czy naprawde Louis jest ojce dziecka Blair. Niepokoi mnie tak chowana koperta do szuflady, moze okazac sie ze to Chuck jest ojcem. Ciekawa jestem czy ta ciaza sie utrzyma, bo to nie bedzie ten sam serial jezleli Blair bedzie miala dziecko.

Uważam za prawdopodobne to, że Chuck jest ojcem dziecka, ponieważ schowanie listu do szuflady mogłoby być metaforą tego, że "chowa" prawdę. Szkoda, że to nieprawdopodobne, że to dziecko Dana :(

no o tej kopercie tez myslslam i jak juz to dorota zna prawde... alr ogolnie rzecz biorac wcale znac prawdy jej nie musi bo moze nie wie kiedy chuck i blair spali ostatni raz ze sobą a takie testy sa na dni w ciazy wiec pewnie tylko blair jest w stanie to stwierdzic. i tak wydaje mi sie ze to dziecko chucka... ewidentnie bylo widac to po jej zachowaniu i po tym jak blair spuentowala ze nie każda bajka jest doskonala czy cos takiego.... strasznie zal mi chucka, on ja kocha ale z niej zrezygnowal zeby siebie ukarac... ona kocha jego ale wie ze on z niej zrezygnowal bo mysli ze ona jest szczesliwa w swojej bajeczce... masło maślane ale nie raz sie tak dzieje z ludzmi którzy się kochaja..

Dan chyba powiedział coś że Dorota posklejała ale przysięgła że nie spojrzała kto jest ojcem;)

To jest dziecko Chucka, Blair ewidentnie oznajmiając Louis, że jest w ciąży była smutna, poza tym gdy dowiedziała się, że zatrzymał psa była zdziwiona i zaskoczona, tym, że może kogoś pokochać i jakby żałowała, że chwilę wcześniej powiedziała mu, że to nie jego dziecko. Poza tym wybrała tak jak chciała wybrać, a nie zgodnie z prawdą.

Urzekła mnie scena kiedy Chuck roni łzę. To znak że coś czuje, że nie jest zimny i bezuczuciowy. On cały czas kocha Blair, ale robi to co wczesniej - robi wszystko aby ją uszczęśliwić, a sam cierpi katusze. Ale jak to już się mówi - jeśli kogoś kochasz, daj mu wolność i szczęście (no prawie tak mówią :P)

zgadzam się, też mi się wydaje, że to Chuck jest ojcem. Może znowu wrócą do siebie po licznych problemach na swojej wspólnej drodze? xd A tak poza tym tematem, to fajnie, że zaczęło się coś dziać w tym nowym sezonie :D

już się nie mogę doczekać napisów:) za dobra to ja nie jestem z angielskiego i nei wszystko rozumiem ;/ a nie wiecie czasem kiedy pojawią się napisy??

na napisy24 piszą ze prawdopodobnie w czwartek ;p

Jak dla mnie to jest ewidentne, że to Chuck jest ojcem tego dziecka. Tak jak Blair powiedziała "Do Chucka Bassa nie pasuje ojcostwo". Dodatkowo to on ją puścił w ramiona Louis na koniec 4 sezonu, więc Blair zdaje sobie sprawę z tego, że na ten moment związałoby ich tylko to dziecko, bo ich związek stanął w martwym punkcie i jeżeli ma jakiekolwiek szanse, to tylko w przyszłości, a nie tu i teraz. Po prostu za dużo się wydarzyło. Gdyby Blair nie pojawiła się u Chucka i nie powiedziała mu tego osobiście, ten, gdyby się dowiedział, że Blair jest w ciąży, poruszyłby niebo i ziemię, żeby udowodnić, że to jego dziecko. Wtedy Louis by się dowiedział o zdradzie Blair i ta stałaby znowu przed niczym.
Nie zrozumiałam jednak sytuacji z Natem i telefonem Ivy/Charlie - skąd on po tym smsie wiedział czyj to telefon i co jest grane (jego mina na to wskazywała)?

no ja właśnie tez nie zrozumiałam tego... ;d A i może mi ktoś powiedzieć czy Dan ma dziecko? Nie oglądałam 3 i 4 sezonu (prócz ostatniego odcinka) i dlatego nie wiem :)

Według mnie na pewno Chuck jest ojcem. Scenarzyści na pewno nie zrobią z Louisa i Blair szczęśliwej rodzinki, po prostu w serialu musi się coś dziać.
Może jakoś nieuważnie oglądałam czy coś, ale niestety nie zrozumiałam wątku z kopertą z wynikami. Po tym, jak Blair powiedziała Louisowi, że jest w ciąży zobaczyła kopertę na biurku i ją szybko schowała. To była ta sama koperta co ją otwierała po przyjęciu?

Ps. Wam też zrobiło się żal Chucka pod koniec odcinka? Poleciała mu łza, widać było, że cierpiał i na dodatek pokazują to tak, jakby był samotny, teraz jego towarzyszem będzie słodki pies.

Ja byłabym rozczarowana gdyby ojcem okazał się Chuck bo to byłby straszny schemat i znowu ciągły powrót do nudnego wątku Chucka i Blair. Naprawdę ciekawie by było gdyby to Dan okazał się ojcem.

Dan? Jest to możliwe?
W sumie lubię coraz bardziej połączenie Blair+Dan, więc jestem i za Chuckiem i za Danem.

Blair nigdy nie spała z Danem, więc on nie może być ojcem. Swoją drogą ciekawie to scenarzyści prowadzą. Nie wiemy czy Chuck czy Louis jest ojcem, niemniej jednak Blair największą więź ma aktualnie właśnie z Danem. Ciekawe jak scenarzyści wybrną z tego trójkąta. Normalnie nie byłoby problemu, ale skoro Blair jest w ciąży, to to trochę komplikuje sprawę.
Czytałam wypowiedź scenarzysty, że od pierwszego sezonu chciał, żeby Blair była w ciąży i dopiero teraz dało się to wkomponować w storyline serialu. Ja myślę, że ona urodzi to dziecko i sezon 5 będzie ostatnim sezonem Plotkary.
Nie da się ukryć, że serial stracił swój dawny urok, więc uważam, że powinni go zakończyć na tym sezonie.

Gdy się dowiedziałam, że to dziecko Louisa to odetchnęłam z ulgą... ale jak była ta prawdziwa koperta to.. Nie lubię tego :|
Ivy? Cóż.. o niej mogę tylko powiedzieć, że ta jej sukienka była bombowa.
Jestem ciekawa co będzie jak nasi bohaterowie przeczytają te książkę Dana..
8/10

Czy ja oglądałam jakąś inną wersję czy co? U mnie nie było żadnej sceny na końcu z płaczącym Chuckiem ani Blair mówiącej Louisowi o ciąży. Odcinek skończył się tym, że Blair otwiera kopertę na ulicy.

Chyba oglądałaś jakiś niepełny odcinek, albo podzielony na części.
Ewidentnie były takie sceny.

ja osobiście uważam, że dziecko jest Chucka, bo gdy B miała wyjść z Louis to schowała kopertę z wynikami, co oznacza, ze coś ukrywa (albo po prostu nie chciała, żeby to widział, ale wątpie). i oczywiście czekam aż Blair i Chuck znowu będą razem:D

Też mnie ciekawi co będzie jak książka Dana zostanie przeczytana, jaki będą mieli stosunek wobec niego wszyscy o których pisał...

Ja mam nadzieje że to jednak dziecko Chucka, że Blair skłamała.
Myśle że by się ucieszył gdyby Blair powiedziała mu że jest z nim w ciąży. A tak cierpi.
Biedny Chuck, ta scena z pieskiem na łóżku, łezka - przesłodkie.

Nie zwróciłam na to wcześniej uwagi, myślę, że Blair schowała kopertę nie dlatego, że coś ukrywa ale po to żeby Louis nie dowiedział się, że sprawdzała kto jest ojcem bo to by oznaczało, że spała z kimś innym tzn zdradę.

Pewnie, że tak. Poza tym Blair w drugim odcinku powiedziała Danowi, że nie chce, aby dziecko było Chucka, bo wtedy skończy się cały sen księżniczki. Dlatego kiedy zobaczyła, że ojcem jest Chuck wcale się nie ucieszyła. Ona już wcześniej wybrała, że lepszym ojcem dla dziecka będzie Luis, dlatego nie potrzebowała zaglądać do koperty. Zobaczymy jak to się potoczy w następnych odcinkach, ale emocje są niesamowite. W ogóle inne wątki się dla mnie nie liczą, tylko cały czas czekam na sceny z Blair:D

Moim zdaniem to może być to dziecko Chucka, bo wiadomo, że specjalnie pokazali jak Blair potem chowa tą kopertę żeby każdy myślał, że albo okłamała Louisa i ojcem dziecka jest Chuck, albo może jest tak, że po prostu nie chciała, żeby on dowiedział się, że w ogóle robiła te testy, bo to znaczy, że go zdradziła... A do Chucka poszła żeby to wszystko zakończyć... Hmm. A ta scena jak Chuck płakał to aż się wzruszyłam... Już nie mogę się doczekać następnego odcinka. xd