Po tym jak bardzo zawiodłam się na odcinku 7, ten odcinek to bomba. Ciekawi mnie kiedy B rozsta się z księciem, bo po tym co widać to nastąpi wkrótce. Choć nie wiem czy B + C to znów dobry pomysł.. Jakoś oni się zmienili i B ani do niego ani do niego, ale może zmienię zdanie. Oczywiście nadal lubię Chucka, ale przyzwyczaiłam się do niego jako singla. 7 odcinek mnie znudził. Plokarą. Musi zacząć się coś dziać i nie chodzi mi o intrygi Diany. Czekam na starą paczkę intryg z udziałem Blair, Sereny, Nate, Chucka, Dana i Georginy + jakieś osoby 3. Na razie to tyle :)

Podnoszę bo powstało już chyba tysiąc tematów tego typu.

zeby tylko B zwiała temu mięczakowi sprzed ołtarza

Nie zwieje.

Nie bardzo wiem już co mogliby zrobić , żeby plotkara trzymała poziom.. Pojedyńcze sceny oddają klimat "plotkary" reszta to bezsensowny bełkot scenarzystów..

Skończyć serial, co chyba zrobią po tym sezonie. Kiedyś czytałam, że główne postaci (Leighton, Blake itd.) podpisywali kontrakty na pięć lat, a Leighton mówiła kiedyś, że nie chce go przedłużać, więc to RACZEJ ostatni sezon.

A poza tym, to, że odcinki są takie, jakie są to sprawka scenarzystów. W piątym sezonie pojawiło się wiele nowych scenarzystów, którzy pierwszy raz pisali odcinki Plotkary i to może też dlatego. Na angielskiej Wikipedii jest lista wszystkich odcinków z autorami scenariuszy, jak się wczytacie, to można zauważyć, że te najlepsze odcinki zawsze są pisane przez jakieś konkretne osoby, które już dawno nie pracowały nad serialem.

gdzie moge obejrzec online 8 odcinek???

odc. swietny ;)) jeden z lepszych z sezonu

zgadzam się. a ostatnia scena super. fajne też było jak z L się kłóciła m:D

Kolejny słaby odcinek. Przemiana Chucka staje się już niewiarygodna, a dopiero co się zaczęła. Blair ciągle niezdecydowana, nie wiemy kompletnie co myśli, scenarzyści nie chcą nam chyba tego pokazać z jakiejś przyczyny ;)
Dan był najlepszą postacią odcinka, chyba jedyną na plus. Mimo że był pijany, to wszystko było pokazane bardzo niewinnie, a wręcz z sympatią do tego bohatera. Serena dobra do momentu, w którym zaczęła smęcić o Chucku.
Mam nadzieję, że wątek Nate'a rozkręci się niedługo, pachnie mi trochę młodym JFK. I nie spodziewałam się, że Max odegra tak znaczącą rolę w tej części sezonu, zobaczymy jak to się potoczy.

Odcinek średni, mnie tylko zastanawia to, jak do mieszkań bohaterów dostają się obce osoby, budynek strzeżony, winda do apartamentu a wejść może każdy, naciągają z Maxem jak mogą, aha oprócz tego przyjechał na kilka dni do NY z pudłem z pamiątkami, chyba że coś przeoczyłam i On się przeprowadził do NY.

A mnie się odcinek podobał. Nareszcie Blair dostrzega ciemne strony księcia. Dan, rzeczywiście, jedna z lepszych ról tego odcinka, sympatycznie to zagrał. Ciekawa jestem jak potoczą się losy Nate'a, robi się ciekawie. Max niespodziewanie miesza.
I tak, on się przeprowadził do NY, miał tu rozmowę o pracę, którą, z tego co pamiętam, dostał.

aha, dzięki za odpowiedź, rozmowę o pracę pamiętałam, ale tego że został zatrudniony już nie zakodowałam.

Został zatrudniony dzięki wskazówce od Sereny! Odcinek fajny, szybko minął, ani razy nie spojrzałam na zegar. Zamiary Maxa też mnie zaskoczyły, myślałam że on takie niewiniątko jest. Nate i wielka polityka... zobaczymy co z tego wyjdzie, póki co wolałam go jako sportowca. Myślę, że poker face Blair jest celowa, żeby w odpowiednim czasie odpalić bombę. Dan w tym odcinku na plus, fajnie zagrana rola pijaczka przy zachowaniu charakteru bohatera - pogratulować tylko! Czekam na jakąś złośliwość z udziałem Sereny - już myślałam, że znowu będzie wojować z Blair, a tu szybko odnaleziono winnego - Luis'a:(

wie ktoś co to za piosenka co leci na sam koniec???

Gotye - Somebody that I used to know

A ja mam pytanie z innej beczki - czy ktoś, tak jak ja, też pragnie popełnić samobójstwo za każdym razem jak usłyszy głos dziewczyny grającej Ivy?

tak, ja też! :D

@Mymycek_2 - mi się coś robi jak słyszę tą szefowo-kochankę Nate'a. strasznie mnie irytuje jej ton głosu i akcent. a co do Ivy - głos się jej załamuje w co trzecim wyrazie, ona tak ma naturalnie? :P

Nastąpiła zamiana ról - Louis staje się tym złym, a Chuck tym dobrym, a B popada w dylemat.

Kolejny raz B. nie wie czego chce :-), powinni B. wysłać do bylego ZSRR tak jak kiedyś wysłali G. i był spokój.
Naciągane na maxa, ze rodzina przyjeła do wiadomości, jak gdyby nigdy nic, że Ch. to I.

Bardzo trafnie ujęte. No i teraz Blair nie będzie wiedziała co zrobić. Można byłoby powiedzieć, żeby wróciła do zmienionego Chucka, ale pamiętajmy o ciąży. Przecież z tego co wiemy to dziecko jest Louis'a. Jak to sobie wyobrażają scenarzyści? Ja już nie mam pomysłów, choć wiadomo też ,że do ślubu przecież nie dojdzie... Więc?

Ogólnie odcinek odebrałam pozytywnie. Może dlatego, że 7 to była porażka. Ten mi się bardziej podobał, choć zdecydowanie czekam na odcinek 9.

Nie mam pojęcia też co oni zrobią z tym dzieckiem, jest tyle opcji ... kiedyś jakaś dziewczyna na forum napisała, że oglądała zdj z planu filmowego gdzie już było widać B brzuch ... odcinek, fajny, rozkręca się powoli B, już wątek jej i L nie jest aż taki nudny bo chociaż się kłócą ;d

A skąd wiadomo, że do ślubu nie dojdzie?
Someonelikeyou pisała gdzies tutaj, że ślub się odbędzie a Blair nawieje z przyjęcia weselnego a nie z kościoła.

Louis powoli zamienia się w Chuck'a. Ale jest tylko marną podróbką. Widać, że na końcu i tak Blair ląduje u Chucka.
Podobały mi się sceny Dana i Chucka w tym odcinku i to jak Max załatwił Charlie. Nie wiem dlaczego, ale po prostu Charlie mnie strasznie irytuje. Jest taka mdła i nijaka.
No i nareszcie doczekałam się zniknięcia Diany. Co do niej, to zadziwia mnie to jak bardzo dziadziuś Nate'a jest przedsiębiorczy i ciekawe jaki ukrywają sekret .

Po tym odcinku, chyba tak jak większość zwolenników opcji Ch&B, zaczęłam widzieć dla nich światełko w tunelu. Charlie na maksa irytująca - mam satysfakcję, że ostatnio scenarzyści dają się jej we znaki:) Z kolei ten Max też irytujący - żałosny koleś, który bez oporów zgadza się, żeby była dziewczyna dała mu 50 patyków na otworzenie restauracji i "za kilka miesięcy do niego przyjechała". Diany nawet było mi żal, zaczęłam ją lubić - właśnie jak ma zniknąć:) Dan był świetny (zwłaszcza scena w windzie:), no i Blair wyglądała przepięknie przez cały odcinek! W ogóle oceniam odcinek bardzo na plus, wszystko było bardzo dynamiczne i zgrane:)
A, i jeszcze pies Chucka, wyczulony na podróbki Prady:D

No i jeszcze jedno: teraz wyraźniej zarysował się konflikt pt. "dwóch przyjaciół zakochanych w tej samej kobiecie" - bo Ch. i D. coraz bardziej się zaprzyjaźniają, a do Chucka dotarło, że Dan kocha Blair.

Ale Dan zaprzeczył temu, jak Ch zapytał się czy ją kocha, po dłuższym zastanowieniu powiedział, że nie. Może po prostu Dan tęskni za nią jako za przyjaciółką, bo jakby nie patrząc bardzo zbliżyli się do siebie przez ostatnie wakacje, mają bardzo dużo ze sobą wspólnego, zainteresowania, itp.

a myślisz, że tak po prostu przyznał by się do tego, że ją kocha? ;) bo ja nie.

No może być tak, że sam siebie okłamuje, że jej nie kocha, a jednak czuje coś do niej, z drugiej strony to ona była główną bohaterką jego książki, a nie jego dawna miłość S.

no właśnie, o to mi chodziło ;)

No, myślę, że to było z gruntu nieszczere zaprzeczenie, albo właśnie okłamywanie się:) ale z drugiej strony mam nadzieję, że scenarzyści jakoś to odkręcą, np. że jednak okaże się to przyjaźnią, a Blair będzie z Chuckiem^^ Z drugiej strony, nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby Dan kochał się w Blair bez wzajemności;) nie dlatego, że go nie lubię, ale jakoś tak do niego to pasuje:) Mam tylko nadzieję, że przyjaźń Dana i Chucka się utrzyma, bo podoba mi się ten wątek.

Też mam wrażenie, że Dan coś czuje do Blair. Mam tylko nadzieję, że to będzie działało tylko w jedną stronę! Gdyby Blair miała spotykać się z Danem, to byłby samobój dla jej postaci. Spotykanie się z gościem z Brooklynu byłoby zupełnie nie w jej stylu. Pamiętacie jak ona się nim brzydziła w poprzednich sezonach? Jak nie chciała nawet podać mu ręki, kiedy spotykał się z Sereną? Nie, nie, nie. Blair i Dan to nie może się wydarzyć.

Humphrey jako przyjaciel- jasne, jako chłopak- wykluczone! :)

@Ilonaa_2
Ja też kiedyś pisałam, że na zdjęciach z odcinka z aresztowaniem B. widać u niej pierwszy raz brzuszek.
@lonelygirl
Ja też zastanawiałam się na końcu odcinka co miał na myśli mówiąc, że ujawni jej sekret. I to ma być związane z Bartem? To ciekawe, ale chyba Diana jeszcze choć raz się pokaże. No i zdziwiłam się ,że Nate nigdy nic nie wysłał Plotkarze.

Ale nie pokazali za bardzo co Chuck na to, że Dan też kocha Blair. Powiedział tylko, że widział ich konfrontację, ale ja dużo z niej nie wyniosłam. Dan raczej nie będzie z B. ,bo co zrobią z Chuckiem? Nie chciałabym oglądać go z kimś innym. Na logikę to przecież widać, że związek B. z księciem się rozpada, więc mogą się rozstać, ale co z tą ciążą! No i będą musieli się pogodzić, przecież do odcinku ze ślubem dojdzie (co nie znaczy ,że do samego ślubu też). Najlepsze jest to, Blair wreszcie uwierzyła, że C. jest dobry i ciekawe co będzie w poniedziałek.

Cieple kluchy czyli Louis powoli staje sie Chuckiem ale i tak nie bedzie z Blair(nie moze byc):)
Blair-obudz sie i badz z Chuckiem i jego psem:))))

Mother_Earth , ostatnie zdanie mnie powaliło :D

Odcinek rzeczywiście można uznać za bardzo udany. Chuck przykrywający Dana i Blair przyglądająca się jego przemianie- bezcenny widok :D

Lubiłam Chucka egoistę, kobieciarza, z niczego nie zadowolonego, bogatego dupka ale muszę przyznać, że jego przemiana jest bardzo ekscytująca i coraz bardziej mi się podoba. Wreszcie widać, że zasługuje na Blair.

Może Chuck bardzo się tym nie przejął bo wie, że jak na razie żaden z nich z nią nie będzie bo ona wybrała L. Diana na pewno się pokaże bo przecież musi wyjść na jaw jej sekret ;) A co do Nate to może być tak, że przed pokazaniem innym tej strony z plotkarą, pokasował wiadomości od siebie, bo przecież on jako pierwszy miał do tego dostęp zaraz po Ericu, no albo naprawdę jest taki święty, bo prawdę mówiąc nie widziałam w plotkarze żeby był kiedyś wątek że Nate wysyła coś do niej.

Myślę, że rzeczywiście mogło być tak, że Nate nie wysłał GG ani jednej wiadomości. To by mi do niego pasowało. On nigdy nie przejmował się jej newsami i w ogóle mało kiedy był tematem jej plotek, a jeśli już Plotkara publikowała coś na jego temat, to znajdował się tam najczęściej u boku Blair albo Sereny. Poza nazwaniem go "klasową dziwką" nie przypominam sobie innej sceny z indywidualnym postem o Archibaldzie na Gossip Girl.

Akurat w to, to ja wierzę. Nate naprawdę nigdy nic nie wysłał GG i po Twoim poście myślę, że rzeczywiście zawsze kiedy GG o nim pisała to również o S., B., C. lub D. .
@Mother_Earth
Haha! A głaskała Monkeya w odcinku jak przyszła do Chucka po przeczytaniu testu. W jednym z odcinków piesek zrobił takie słodkie oczka, że się w nim zakochałam.

Już jutro premiera ,a we wtorek oglądamy po angielsku! :))

Ja chce zeby Blair byla z Danem !!! :D

ja mam tak samo :-D

@tynka

Sam fakt, że Dan podszedł do Blair na przyjęciu i poprosił o wyjaśnienie powiedział Chuckowi, że Dan kocha Blair.
Bo na początku odcinka Chuck myślał, że Dan jest tak zdołowany, ze Serena go nie zaprosiła na przyjęcie (Serena je urządzała) i, że Serena się do niego nie odzywa. Chuck przyjął, że Dan ma taką deprechę bo wciąż coś czuje do Sereny a ona się na niego wypięła.

A tu na przyjęciu Dan na oczach Chucka całkowicie olał Serenę i poszedł prosto do Blair wyrzucając jej, że zawsze przy niej był, gdy go potrzebowała i nigdy się od niej nie odwrócił tak jak ona od niego. Powiedział, że nie napisał o niej ani jednego złego słowa. Był przy tym wyraźnie zdenerwowany i zraniony.

I do Chucka doszło, że przyczyną "załamania" Dana nie była Serena tylko Blair.
Bo żeby czyjeś zachowanie zabolało to najpierw musi się do tej osoby coś czuć.

Też tak uważam, ale tak jak już pisałam gdzieś wyżej- nie wyobrażam sobie, że to mogłoby zadziałać w obie strony. Dan and Blair, Blair and Dan, to nie to samo co "You knew Chuck and Blair, Blair and Chuck " czy jak tam to szło. Jeszcze do jutra!

ja też sobie zupełnie nie wyobrażam Dana i Blair razem, jakoś mi tak pasuje do niego żeby był zakochany bez wzajemności(tak jak na początku w Serenie) chociaż lubię tę postać. Podobała mi się bardzo przyjaźn Dana i Blair