Czy ktoś był by tak uprzejmy i mógłby streścił co się dzieję w 4 sezonie? Dla tych którzy wylądowali w miasteczku bez Wi-Fi i 3G? xoxo
A więc 4 sezon.... Okazuje się, że Jenny zachodzi w ciąże, już w 5 odcinku rodzi bliźniaki. Chuck traci pamięć i wstępuje do klasztoru zamkniętego. Serena zakłada dom publiczny, w którym jest jedynym pracownikiem. Blair zostaje prezydentem, zaś Nate i Dan legalizują swój związek. Vanessa popełnia samobójstwo, wszyscy się upijają na jej pogrzebie, a na koniec imprezy i tak nikt nie wie- kim jest Vanessa?
Jeśli pamiętacie jeszcze jakieś szczegóły do dodawajcie ;) Niech narese wie co się dzieje w 4 sezonie ;)
serena nie moze sie zdecydowac czy chce byc z Natem czy z Danem, wiec wedruje od Profesora do Profesora
blair i chuck chca ale nie udaje im sie byc razem, jak zwykle, ona poswieca sie planom zawodowym i intrygom, on innym kobietom
nate jest nudny, miał dziewczyne i nie był to ciekawy związek, dalej kocha Serene, a poza tym troszczy sie o rodzine
vanessa była chwile z Danem, nic ciekawego, teraz o niej ucichlo
to samo z Jenny
ten sezon nie jest porywający..
Taa i Blair jest w ciąży z Chuckiem . Boi się mu powiedzieć. Serena ma choroby weneryczne zaraża nimi cały Manhattan.
Oj nie!To takie "żarty" :)
Kto wie,może Blair kiedyś będzie w ciązy,jak narazie to nie jest;p
A 4 sezon jest już ale nie w Polsce i 12 odcinek juz leci z napisami mozna oglądać online.
Aaaa nie o to mi chodziło:) Tylko o to że 4 sezon można oglądać w ogóle z napisami online.Też czekam na napisy do 12 odcinka,ale chyba jeszcze nie ma.Może jutro...:)Jak coś to podam,ale wtedy chyba każdy będzie już wiedział.Trzeba patrzeć, więc albo jutro albo za 2 dni...Kto wie?
aha ja też wiem gdzie jest online ale nie oglądam bo wole zaczekać aż będzie w telewizji, choć nie wiem czy wytrzymam bo jestem tego prawdziwą maniaczką !! Ale musze bo w telewizji lepszy efekt i podobno mają puścić na wiosne. A wg. to nie chce żeby Blair była w ciąży, bo bez dziecka jest lepiej, a tak to co, Chuck będzie zmieniła pieluchy?? Nie, lepiej nie