jest to sukienka od Marchesa :)
mam nadzieję że pomogłam :)

dziekuje bardzo za podpowiedz.. gdybym jeszcze tylko konkretnie wiedziala jak i gdzie ja kupic to bylo by super :)

http://www.net-a-porter.com/Shop/Designers/Marchesa/Clothing

tak na przyszłość ;-)

Myślę, że nie ma szand na to byś ją dostała gdziekolwiek w Polsce. Niestety. A taką samą z tego co pamiętam miała na sobie kiedyś Demi Moore...

sukienka była śliczna ;)

to prawda byla sliczna.. widzialam ja jeszcze na dwoch innych aktorkach, m.in. wlasnie na Demi Moore.. ale pewnie macie racje szukalam praktycznie wszedzie i nie da rady kupic jej online...

wszystkie sukienki, sposób ubierania się bohaterów jest zarąbisty!!!!!!!!!! :DDD

W tej serii gorzej ich ubierają... W pamięci zapadła mi tylko czerwona sukienka Blair z 2 odcinka. Chuck już przestał się wyróżniać. Pamiętam jak w 1 sezonie miał na sobie pomarańczowy płaszcz. Który facet by się tak ubrał? A on wyglądał świetnie. No i do tego zawsze Blair zachwycała... Powinni coś zrobić z tym...

Zgadzam się. Jest coraz gorzej. Nawet nie tylko stroje, ale i włosy - szczególnie Sereny - to jest jakaś porażka.
Ja Chucka pamiętam w jasnym garniturze, różowych skarpetkach i białych mokasynach - rewelacja:)

Ja mam jescze w pamięci scenę jak grał w golfa w 1 odc 2 sezonu z nate'm i erikiem. Miał wtedy na sobie jakiś śmieszny sweter, podkolanowki i mokasyny. Mogliby w tym sezonie bardziej zaszalec. Brakuje mi dawnego chucka.

Pamiętam doskonale ten strój, choć w ogóle nie kojarzę tej sceny:)
Właśnie poszperałam trochę w googlach i znalazłam jeszcze zestaw: fioletowy sweter + cytrynowe spodnie, garnitur w odcieniach rudo-brązowych i - istne mistrzostwo - sweter w rekiny:) Z chęcią wstawiłabym linki, ale oczywiście 'Wprowadzona przez Ciebie treść jest niezgodna z Regulaminem Serwisu'...
W ogóle to w pierwszym sezonie Chuck nosił szalik, który był jego 'znakiem rozpoznawczym', o czym sam mówił, a później on też zniknął...

No bo to był szkolny szalik, więc pewnie woleli go odstawić:) Teraz Chuck jest kreowany na poważnego biznesmena, a wtedy na zblazowanego kolesia z "dobrej" szkoły. Sama nie wiem, czy teraz Chuck mi się bardziej nie podoba, ale wtedy na pewno był bardziej "książkowy"...