PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136269}

Plotkara

Gossip Girl
2007 - 2012
7,7 108 tys. ocen
7,7 10 1 108194
6,4 10 krytyków
Plotkara
powrót do forum serialu Plotkara

Niestety na kolejny odcinek musimy czekać aż do kwietnia ale na pocieszenie :)
http://www.youtube.com/watch?v=PanLP62jDDQ

ocenił(a) serial na 8
Justyna_27_fw

Ha! Wiedziałam! Wiedziałam, że w łóżku się nie dogadają :D No gdzie taka żywa Blair i ciepłe kluchy Dan! :D

ocenił(a) serial na 10
Fenty_Fun

Wiesz po tym jak Dan brał udział w trójkąciku i po tym jak sypiał z Sereną, która sypiała z wieloma facetami to nie narzekała na niego, więc nie można powiedzieć dlaczego seks im nie wyszedł ... jak widać ona była zbyt napalona, a on zaskoczony i "nie przygotowany" to może dlatego. Ale szkoda, że musimy tyle czekać bo zapowiada się śmieszny odcinek.

ocenił(a) serial na 8
Ilonaa_2

Wydaje mi się po prostu, że temperament Blair w łóżku zupełnie nie pasuje do temperamentu Dana, który zawsze był bardzo delikatny :P

ocenił(a) serial na 1
Fenty_Fun

Jeszcze zobaczymy :) Cały odcinek będzie się ciągnąc ten wątek - jestem przekonany ze na koncu odcinka wszystko dobrze się skończy :) .. dla fanów Dair oczywiście

ocenił(a) serial na 3
robb264

Na pewno będzie zabawnie :) W końcu fani Dair doczekali się konkretów ! Szkoda tylko, że przerwa w emisji jest taka długa.

użytkownik usunięty
Justyna_27_fw

te 'problemy łóżkowe' jak dla mnie pokazują jeszcze bardziej, że wszystko jest takie realistyczne i prawdziwe, dalej utrzymane w tej samej konwencji ;)

ocenił(a) serial na 6

a jak dla mnie widać od razu, że coś nie gra i są dla siebie stworzeni tylko jako przyjaciele

użytkownik usunięty
Justyna_27_fw

a mnie się oni w ogóle nie podobają... ja dalej jestem za Chuckiem i będę forever

użytkownik usunięty

no w końcu któraś! fu, jak zobaczyłam to promo... modliłam się normalnie aby nie było ich scen łóżkowych, najgorsze co może być. I teraz się przeniosą z Chucka i Blair na Blair i Dan i w kółko będzie to samo. Nie chce mi się patrzyć na ich twarze w ogóle, zdecydowanie od zawsze i na zawsze pozostaję przy Chucku :)

Ja będę za Chuckiem do końca. I jak Blair będzie z Danem oglądanie togo serialu będzie czasem straconym!

ocenił(a) serial na 9
Justyna_27_fw

Na pewno nie obejrze tego odcinka. To jest jakaś masakra, Dan i Blair? Nie wierze co oni zrobili z tym serialem. Oczywiście zaraz fani Dair mnie zjadą, ale jak już gdzieś napisałam - dla mnie Dair to nie jest świeżość, to jest desperacja. I tego się będę trzymać. A B jest teraz naprawde s*ką, już nikt się dla niej nie liczy, tylko Dan pfff. Wielka miłość, ciekawe ile odcinków przetrwa. P.S. fani Dair, nie atakujcie mnie, to tylko moje zdanie :)

użytkownik usunięty
lonelyheart

coś czuję, że jest nas dużo - przeciwniczek Dair, które kochają Chucka :D

ocenił(a) serial na 9

A ja nie rozumiem jednego. Po co ciągnęli przez 5 sezonów Chair, jako wielką, epicką miłość, tyle razy łączyli B i C razem, nawet kiedy ranili się nawzajem to i tak do siebie wracali, bo jak to kiedyś B powiedziała w 3 sezonie "nasz związek jest skomplikowany, ale miłość wszystko upraszcza". Ja się pytam po co? Żeby teraz zniszczyć to wszystko przez miłość (a raczej przyjaźń) która trwała zaledwie 2 sezony? I to ma być endgame GG - Dair? Seriously? Przecież do B nawet taka miłość nie pasuje. Ona jest (lub raczej była) intrygantką, manipulantką, wredną jędzą. Miłość pełna przyjaźni, zaufania i szczęścia zwyczajnie do niej nie pasuje. Mimo, że nie lubię Dana, to uważam, że on jest dla niej za dobry. Zobaczcie jak traktowała Louie, który również był dla niej dobry. Sama przyznała, że w związku z L czuje się szczęśliwa. I jak się to skończyło? I nie piszcie, że w przypadku Dair tak na pewno się nie stanie, bo B kocha D. Przecież ona na poczatku też kochała L. Do B pasuje tylko ktoś taki jak ona, również intrygant i sk*rwiel. I nie mówię nawet, że to ma być Chuck, bo on powinien kopnąć ją w dupe, nie chce by jej kiedykolwiek wybaczał (a po za tym uważam, że ich relacje są rzeczywiście zbyt toksyczne). Ale zwyczajnie powinni znaleźć jej jakiegoś chłopa z charakterem, a nie Dana ciepłe kluchy. Już by lepiej było gdyby znowu spiknęła się z Natem -.-
A tak wgl, to przeczytałam gdzieś na jakieś str. o GG, że ktoś z twórców serialu zdradził, że "Chair nigdy się nie skończy." Więc nie wiadomo, jak to wszystko się potoczy.

użytkownik usunięty
lonelyheart

tak, tak, pamiętam zawsze te momenty Chucka jak mówił do Blair "Gdy następnym razem zapomnisz, że jesteś Blair Waldorf, pamiętaj, że ja jestem Chuck Bass i cię kocham." seria 3, koniec szkoły, gdy Blair już nie wiedziała, nie potrafiła manipulować :) I lubiłam GG baaardzo między innymi dlatego, że mieli takie ustalone pary. Nie było wielkiej mody na sukces - każdy z każdym. Spójrzmy na Blair wcześniej był Nate, później w kółko Chuck, Chuck, Chuck (tak wiem, potem Luis i Dan-ale ich pomińmy okok). Jeśli chodzi o Serene jej pierwszym takim był Dan, później Nate, Dan, Nate etc. I tak powinno pozostać, albo z Danem, albo z Natem. Te wszystkie inne postacie, były przejściowe, aby ubarwic serial. Jezu jak mi się fajnie oglądało te odcinki z Natem i Sereną :) Była taka akcja, że Nate pocałował na balu Jenny, bo myślał, że to Serena. I potem tak po jednej serii powiedział, że od tamtej pory ją kocha, że kocha ją odkąd wyjechała. Czyli od samego początku serialu. Wtedy to było takie coś! Chuck i Blair też mieli przeszkody - np. ten hotel, przejściowi partnerzy jak tamta dziewczyna Chucka z Europy. Ale zawsze było tak, że są z kimś innym, ale i tak kochali siebie nawzajem. a teraz wszystko pochrzanione.

ocenił(a) serial na 9

Wcześniej zawsze było tak, że C albo B byli z kimś innym, ale te związki zawsze się rozpadały, a CB zawsze do siebie wracali. Nie wiem dlaczego teraz ludzie myślą, że DB to taka wielka, prawdziwa miłość i nigdy się nie rozstaną. Mnie się wydaje, że Dan to kolejna przeszkoda do szczęścia Chair jak kiedyś Nate, lord Marcus (czy jak mu tam było) albo Louie. W końcu kto by się spodziewał, że B po finale 4 sezonu jeszcze kiedyś będzie chciała wrócić do Chucka, a jednak tak było przed wypadkiem. I wgl, jakoś nie wydaje mi się, żeby Dan bardziej kochał B niż kiedyś Serene, a jestem niemal pewna, że B nigdy nie pokocha D tak, jak kochała C.

użytkownik usunięty
lonelyheart

nie chciałam aby to tak zabrzmiało, mnie też się nie wydaje aby Dan i Blair to była wielka miłość :P zdziwiło mnie po prostu to wyznanie Blair do Chucka, a na końcu do Dana. że Chucka już nie kocha i że jej serce należy do kogoś innego. Bo prawie zawsze było tak, że Blair się spotykała z kimś, ale tak na prawdę kochała Chucka i ciągle za nim latała :p jeśli wiesz o czym mówię :D

w sumie, mam jakieś obrzydzenie po prostu do Dana i Blair. Jak się pojawił Luis to na luzie jakoś do niego podeszłam, a jak z Danem ją pokazują to mnie to mega drażni :D

ocenił(a) serial na 9

Mnie chodziło o to, że wszyscy fani Dair myślą, że to wielka miłość. I po raz kolejny się z tobą zgadzam - mnie też obrzydzają Dan i Blair razem. Louisa jakoś znosiłam, może to dlatego że Blouis nie miało tyle fanów co Dair, właściwie to niewiem czy BL wgl mieli jakichś fanów :D Ale jak czytam na forum, jak wszyscy uwielbiają Dair, jaki to piękny związek i jak do siebie pasują to aż mnie kur*wica bierze :D Może i Chair był toksycznym związkiem, ale przynajmniej coś się działo, a nie jak teraz, flaki z olejem.

ocenił(a) serial na 10

A mnie się wydaje, że nie cierpimy tak Dair ponieważ to właśnie w Danie widzimy największe zagrożenie dla Chair. Spójrzmy na poprzednie związki Blair jakoś nigdy nie czułam w nich zaangażowania Blair - z lordem była na przekór Chuckowi, z Natem na pocieszenie / przyzwyczajenie, z Louis bo Chuck sam z niej zrezygnował, a z Danem... no cóż sama go wybrała....zamiast Chucka:( I chociaż nie jestem za tą parą to jednak nie da się ukryć, że Dan i Blair są w sobie tak na serio zakochani. Podobna sytuacja była z Evą, w której Chuck się zakochał i dlatego jej tak nie znosiłam.

lonelyheart

DOKLADNIE!!! to byl jedyny staly punkt tej mody na sukces!! Chuck i Blair. to co zrobili teraz to jakas masakra. i te jej teksty ze zawsze bedzie go kochac i ble ble... zenada

lonelyheart

Heh, atakowac nie bede, kazdy ma prawo do wlasnego zdania:) Jak dla mnie Dair to najlepsza para w historii GG. Bardzo do siebie pasuja.

ocenił(a) serial na 9
green_tea91

prawie się popłakałam pod koniec tamtego odcinka. dno i 100 ton wodorostów. co to ma być? to już jest przesada. Blair, która kiedyś była moją mentorką, obecnie zachowuje się nie jak jędza w pozywtywnym tego słowa znaczeniu, a jak zwykła ku.wa. szczerze to zaczynam lubić Serynę, a Chuck zasługuje na kogoś lepszego.

ocenił(a) serial na 9
zilustrowana

zgadzam się w 100%. aż nie wierze, że tak daleko sie posuneli. sex DB? chyba będę następny odc puszczać sobie zamiast horrorów, przynajmniej nie leje się krew, czego akurat nie lubie :D

użytkownik usunięty
zilustrowana

100% się zgadzam :D

ocenił(a) serial na 10
zilustrowana

Też polubiłam Serene w tej serii i nawet jej współczułam przez to odtrącenie Dana. BTW Dan chyba zapomniał o niej i nawet szczerze z nią nie porozmawiał:/ szkoda bo myślałam, że jako przyjaciel chociaż szczerość jej okaże.

ocenił(a) serial na 10
Justyna_27_fw

A nie sądzicie, że to ich niepowodzenie w sprawach łóżkowych może nie być tylko brakiem, że się tak wyrażę treningu Dana, a chodzi po prostu o brak chemii między nimi? Być może po prostu nie iskrzy, nie te temperamenty, upodobania. Więc nie mówcie, że z czasem wszystko dopracują, bo być może przyczyna leży głębiej.

maarzenaah

Dokładnie to chciałam napisać. Jak dla mnie Dan i Blair powinni być tylko przyjaciółmi, ich związek jest bez pasji, bez chemii i bez emocji. Ja odpadam.

ocenił(a) serial na 1
maarzenaah

Toć ten kolejny odcinek będzie wzorowany na parze Seth i Summer z OC (Życie na fali) dokładnie taka sama scena była po seksie. To nie pierwszy raz gdy nawiązują do tamtej pary.

ocenił(a) serial na 3
robb264

I to jest fajne. Czy w tych wszystkich serialach sex zawsze musi być idealizowany? Każdy z każdym śpi i zawsze jest super? Nie ma w ogóle niezręcznych sytuacji? No, proszę !

ocenił(a) serial na 3
maarzenaah

A mnie się wcale nie wydaje to dowodem na brak chemii między tymi postaciami wręcz przeciwnie. Przecież oni są przede wszystkim przyjaciółmi . Znają się tyle lat i wiedzą o sobie tak dużo, że w tym momencie pojawia się presja. Najgorsze co może być w takiej sytuacji to ogromne oczekiwania, którym ciężko jest sprostać. Dla mnie to jest zupełnie zrozumiałe.

ocenił(a) serial na 1
Justyna_27_fw

Mimo iz jest miedzy nimi uczucie to nadal jest też ta bariera niezręczności, "dziwności" , nie znają swoich ciał ,choć tyle lat się znali - to pewnie musi być okropne tak się "otworzyć" teraz przed drugim człowiekiem. Już łatwiej z nieznajomym.

ocenił(a) serial na 9
Justyna_27_fw

moim zdaniem ENDGAME powinno wyglądać tak: http://images.wikia.com/gossipgirl/images/b/b6/Their-Perfect-3-3-3-chair-jate-an d-derena-12727471-500-522.jpg
Co prawda, jakoś nie jestem przekonana co do Dareny, no ale wole D z S niż z B. A Jenny mogłaby wrócić np. przed końcem 6 sezonu i związać się z Natem :):)

ocenił(a) serial na 10
lonelyheart

Może być, jednak wydaje mi się, że Lola na dłużej zagości w obsadzie serialu, a jako, że ją lubię, to mogła by stworzyć coś fajnego i trwałego z Natem :)

ocenił(a) serial na 1
lonelyheart

No nie przesadzajmy - to ze Chair moze się zejsc nie znaczy ze trzeba łączyć wszystkich ze sobą, by nikt nie został sam - a najlepiej Dana to wcisnąć do Sereny by nie daj Boze na Blair spojrzał. Czy na koncu Plotkary jakiś bohater nie moze być singlem ? Toć oni mają po 21 lat - to chyba nie jest jeszcze czas by się położyc do trumny. Zabawne jak nagle fani Chair stali się fanami Dareny....

ocenił(a) serial na 9
robb264

Taki obrazek znalazłam na necie i spodobało mi się połączenie CB i NJ. Dan wcale nie musi byc z Sereną, jak napisałam nawet by mi już do siebie nie pasowali, no ale jeśli mam wybierać między DS a DB, to wybieram DS, ponieważ ani wątki Dana ani Sereny za bardzo mnie nie interesują. Albo po prostu oboje mogliby zostać singlami. Chciałabym tylko żeby Jenny wróciła chociaż na parę odcinków, strasznie mi jej brakuje, mimo iż wcześniej za nią nie przepadałam :):).

ocenił(a) serial na 10
lonelyheart

Co do Jenny też mam takie odczucia. Nigdy jej nie lubiłam, ale wydaje mi się, że jej pojawienie mogłoby wiele zmienić, namieszać itp.
Wątpię by spodobał jej się związek Dana z Blair.

ocenił(a) serial na 9
maarzenaah

Myślę, że Jenny uknuła by lepszą intrygę przeciw Dair, niż Chuck, Georgina i Serena razem wzięci :D w końcu Dan to jej brat, na pewno nie chciałaby, żeby kobieta która całe życie nią gardziła, robiła jej na złość i na koniec wygnała z miasta weszła do jej rodziny :) Z resztą dziwie się Danowi, że zakochał się w B po tym wszystkim co zrobiła jego siostrze. Ale niestety nie zapowiada się na to, by Jenny szybko wróciła, ona teraz jest w trasie ze swoim zespołem. Ale słyszałam że jest możliwe, że wróci na 1-2 odcinki, mam nadzieję, że tak będzie. Teraz dla mnie to i Vanessa mogłaby na chwile wrócić, ktokolwiek, byleby rozdzielił Dair :/.

robb264

Kocham Was wszystkich którzy jesteście za Chair, a myślałam, że jest Nas już coraz mniej.

eaw0

Prawda jest taka, ze Blair bedzie z tym, z ktorym widza ja scenarzysci, jesli sa fanami Chair bedzie z Chuckiem, jesli Dair to z Danem. Osobiscie wydaje mi sie, ze ostatnie dwa sezony mialy sluzyc powolnemu pożegnaniu Chair i wprowadzeniu Dair,ale moge sie mylic. Jednak jestem w 100% pewna, ze beda ciagnac ten trójkąt w 6 sezonie, tak aby nie stracic fanów ani jednej ani 2 pary, a skończa i tak zgodnie ze swoja wizja. Tak samo bylo z OTH. Byli fani leyton, byli fani broocas, tych 2 bylo nawet chyba wiecej, a i tak skonczylo sie na leyton.

ocenił(a) serial na 9
robb264

robb264 - zauważyłam, że dla cb. zejście się Chair, nie byłoby tak straszne co zejście się Dareny :) Może po prostu jesteś fanem Dair, bo tak Dan przynajmniej nie kręci z S? A tak wgl, skąd tyle nienawiści do Sereny? :):)
I co mnie denerwuje w fanach Dair, to to, że dla nich nie liczy się np. szczęście Chucka czy Sereny, ważne żeby Dan był z Blair. Jedynie antyfani DB, którzy wcale nie muszą być zwolennikami Chair interesują się losem Chucka, a nie jak fani Dair "nieważne co stanie się z C, może się nawet powiesić, ale ważne żeby Dan był z Blair" :/.

ocenił(a) serial na 1
lonelyheart

A czy juz o tym gdzieś nie pisałem? :P Bardziej niz proDair jestem antyDarena. Nie lubię takich kobiet jak Serena, to ze w tym sezonie nie rozłozyła nóg przed hordą męzczyzn (oczywiscie nadal przy tym kochając miłością wieczną Dana) nie oznacza ze zapomniec nalezy co robila w 3 i 4 sezonie, a poza tym nie wiem co moze łączyć tych 2 bohaterów ze sobą - mają gadać o szpilkach i makijażu? Serena bystrością i wielością zainteresowan nie grzeszy. A Dair lubię samo dla siebie - lubię ich i tyle :)

ocenił(a) serial na 9
robb264

Teraz S i D może i nie mieli by za bardzo o czym rozmawiać, ale w 1 sezonie ich związek był naprawdę fajny, taka pierwsza, młodzieńcza miłość, czasami żałuję, że tak to zniszczyli i teraz ich związek nie byłby już możliwy

lonelyheart

Osobiscie chcialabym aby znalezli jakiegos fajnego faceta dla Sereny i dziewczyne dla Chucka- w ten sposob ich postacie stalyby sie znow interesujace a i oni byliby szczesliwi. Bo faktycznie, ostatnio scenarzysci zaniedbali strasznie inne postacie skupiajac sie tylko na Dair. Mi osobiscie to nie przeszkadza bo uwielbiam tą 2, no ale:)

ocenił(a) serial na 3
lonelyheart

Dokładnie to samo pisałam na innym wątku. Dan i Serena byli ciekawą i bardzo kolorową parą w pierwszym sezonie. Świetnie się ich oglądało. Zagubiona dziewczyna z UES zakochuje się w nie zblazowanym bogactwem chłopaku. Wspaniała pierwsza miłość! Ale te ich kolejne zerwania i powroty do siebie, ślub rodziców, wspólne rodzeństwo i głównie ogromna transformacja tych postaci sprawiła, że przestali do siebie pasować. Gdyby jeszcze ten romantyczny wątek ciekawie rozpisywali przez poprzednie sezony to łatwiej było by wyobrazić sobie tą dwójkę razem ale teraz nie jest to dla mnie dobry pomysł.

ocenił(a) serial na 9
Justyna_27_fw

zgadzam się. w dodatku nie wiem dlaczego, ale po prostu nie lubię, wręcz nienawidzę Dana. nie wiem czy to wina tego aktora, chociaz po prostu nie lubie tej postaci, denerwuje mnie. a Dan i Blair o juz totalne przegiecie, tworcy chyba sie czegos najarali*


*z całym szacunkiem

użytkownik usunięty
Justyna_27_fw

ja tam od razu przyznaję, że nie lubię D&B.. jako przyjaciele mi pasowali i podobali mi się, ale jako para? fuu.. i zawsze byłam wielką fanką Chair i Chuka, którego teraz tak mi jest szkoda.. zauważcie, że ostatnio, cały czas to Blair go rani. to ona mówi mu za każdym razem, że nie może, bo coś tam, jednocześnie dając mu nadzieję. tak było nawet w tym odcinku, co prawda powiedziała mu, że nie jest w nim zakochana, ale przecież dodała, że nie na razie (czyli jakby dając mu nadzieję na przyszłość). a Blair osobiście zawsze kochałam, ale ostatnio coraz bardziej mnie wkurza swoimi decyzjami

użytkownik usunięty

właśnie też tak zauważyłam. Nie powiedziała mu w prost,że nic do niego nie czuje. Tylko "kocham cię, zawsze będę, ale nie jestem w tobie zakochana teraz, przynajmniej na razie" mniej więcej cos takiego było. A tak się nie powinno robić, dawać złudną nadzieje, kiedy się wie, że się tej osoby nie kocha. Równie dobrze mogła się ogarnąć wcześniej co do tych jej wielkich uczuć i przez ten cały okres nie kazać Chuckowi czekać. Jest jeszcze inna sprawa, która mnie irytuje odnoście jej postaci.
Blair rzekomo wielce kochała Luisa, bo to dobry człowiek etc etc, tyle, że jej serce miało zawsze należeć do Chucka tak? Pomijając Dana teraz... Potem ten incydent w kościele - jak upokorzyła Luis na oczach wszystkich, a on wciąż się z nią ożenił (znowu pomijają fakt, że dla niego to już było tylko małżeństwo na papierze). Pomimo tego, że Luis nie był jej wielką miłością, zawsze powtarzała, że go kocha. Tak samo on ją (kto normalny przyleciałby z Europy w poszukiwaniu miłości mają tylko bucik?!). I nagle on ma kompletnie w nią wylane (co jeszcze jest zrozumiałe), jak i Blair ma wylane w Luisa. Dziwne dla mnie troche, że żadnego smutku nie było dla czego to się tak stało etc. ROZKMINIANIE XD

ocenił(a) serial na 9

Też nie rozumiem tego, jak Blair mogła tak szybko się odkochać. A niewątpliwie kochała L, przecież przyznała to Chuckowi. Jeśli scenarzyści tak szybko zakończyli miłość L i B, to nie zdziwię się jeśli to samo zrobią z Chair, a tym bardziej z Dair. B naprawde zaczyna mnie już denerwować i nie zdziwię się jak przerzucę się z niej na Serene. S była dla mnie zawsze nudna, ciągle te jej romanse, wrócić czy nie wrócić do Dana, kocham czy nie kocham Nate'a... Ale teraz jakby zamieniła się z B. To B ciagle nie wie kogo wybrać. To jest po prostu masakra, jak S i B się zmieniły. Niestety, B na gorsze.

użytkownik usunięty
lonelyheart

ja na prawdę jestem jakaś inna, zawsze kibicuję tym postaciom, co inni ich nie lubią, już kolejny serial taki :P
Ale wracając do tematu (jeśli mowa teraz o Serenie). Na samym początku serialu uwielbiałam ją jak i Dana. Ich związek był według mnie cudowny, coś innego. Dan chłopak, który nie latał za dziewczynami i Serena, która chce się zmienić, a miała tyle chłopaków. Serio, to było coś takiego na prawdę mającego to coś w sobie. No i do tego ta historia ich rodziców. Gdyby nie oni, nie zaczęłabym oglądać plotkary. Później pojawiła się w życiu S Nate. To jak zaczęli być razem i ten tekst Nate, że był zakochany w S. odkąd ona wyjechała, jak pocałował Jenny na balu myśląc, że to Serena. Za równo historia Sereny i Dana bądź Sereny i Nate była dla mnie taka wyjątkowa, inna. Ale to jak Dan się zmienił przez tą przyjaźń z Blair, jak i Blair to ciągłe traktowanie Chucka, czy Luisa. Nudna Serena, która przez całą tą serię robi za tło - już nie chodzi, że z nikim się nie spotyka, ale kiedyś te jej wszystkie sytuacje były takie ciekawe, teraz nudy.
Fakt, Serena i Blair zamieniły się jakby rolami. Tyle, że myślę, że za równo S jak i B bardziej pasował dawny "wygląd " :D

lonelyheart

Jestem wierna Chair od początku serialu.
Dlatego ogłosiłam strajki i 3 ostatnich odcinków nie oglądałam.
Bo na rzygi mnie ciąga jak patrzę na Dair.

I nie dam sobie wmówić, że (cytuję) "jest też ta bariera niezręczności, "dziwności" , nie znają swoich ciał ,choć tyle lat się znali - to pewnie musi być okropne tak się "otworzyć" teraz przed drugim człowiekiem. Już łatwiej z nieznajomym."

Guzik prawda.
Jak jest iskra i namiętność to wszytko samo wpada na swoje miejsce i kochankowie gotowi są skórę z siebie zedrzeć byle tylko być bliżej obiektu swojego pożądania. Wszytko dzieje się naturalnie i nie wymuszenie.

Jak jest na siłę i bez starej dobrej żądzy to kończy się właśnie "WOW. That was terrible!"

A tłumaczenie niewypału łóżkowego długoletnią przyjaźnią to bzdury na resorach.
Dan z Vanessą przyjaźnił się dłużej a sex im wychodził bez problemu.

Po prostu Dan i Blair nie są seksualnie kompatybilni i tyle.
Zresztą nic w tym dziwnego.
Ona jest dzika, lubi gierki łóżkowe, przebieranki, eksperymenty.
A On wydaje się być delikatnym kochankiem, który nawet w trójkącie z dwoma kobietami pozostaje raczej pasywny.


Teraz czekam tylko na Serenę i Chucka. :-/

Justyna_27_fw

Claudette a co ty siedzisz mu w pościeli haha

Ja tam lubiłam Chair i Dair tez lubie.
:)

Strasznie się emocjonujecie tym wszystkim :)

btw. muzyka do ostatniej sceny Dana I Blair byla koszmarna!!!!!!!!!!!!