Jak wyżej.. właśnie obejrzałam odcinek - chyba nie wytrzymam do stycznia! :D :O
łe kurde. ;d. pomyliłam, wybacz!
Teraz wszyscy się zdziwią i będę wchodzi , ysz.
No ja też jestem mega ciekawa co będzie dalej. "Plotkara" bez Chucka? No i z kim Diana rozmawia na końcu?
i nawet powiedziała jego imie, Jack, jak się dobrze przysłucha, ale nie przetłumaczyli tego, w sensie że nie dodali imienia w napisach ;)
Niee Chuck żyje widziałam zwiastun odcinka, ale jest w ciężkim stanie.
A co będzie z Ivy ?
No właśnie Chuck musi żyć, bo plotkara by nie mogła być bez niego :)
Też się zastanawiam właśnie.. Przyznała się i chce wyjechać , więc co z prawdziwą Charlie? : >
na pewno przeżyje, Plotkara ma i tak małą oglądalność a co dopiero gdyby Ed odszedł. Poza tym, wszyscy aktorzy mają podpisane kontrakty na tyle samo lat z tego, co wiem. Robią tylko niepotrzebne zamieszanie, moim zdaniem przesadzają już :D A Ivy mam nadzieję, że zniknie bo mnie irytuje ta laska. Mogliby tylko wyjaśnić, co się stało z prawdziwą Charlie. Może nie żyje, bo w 4 sezonie było coś powiedziane, że była chora psychicznie. Może popełniła samobójstwo bo jej odwaliło albo coś :D
No tez się zastanawiam nad prawdziwą Charlie... Pewnie prędzej czy później dołączą jej wątek, żeby zagęścić akcję...
Te 40 minut zrobiło ze mnie papkę *_*
Mamusiu, co oni w ogóle kombinują znowu?! Znowu kolejny sezon z niewiadomą pt. "śmierć Chucka" ? aaaaaaa....zwariować można!!!
I co z dzieckiem, pytam się!
Nieeeee....Chuck nie może umrzeć, oni mają żyć długo i szczęśliwie!!!!!
z tego co wiem to Blair poroni, a widzialam tez przecieki ze slubu, Blair będzie biegła ze zrozpaczoną miną przez ulicę, chyba wybiegnie z kościoła. Suknia piękna, ale sama będzie wyglądała po prostu jak anioł :)
Myślę że Chuck nie umrze. Na pewno jak to w serialach nagle się obudzi. To by było głupie , bo Chach jest od początku i powinien być z Blair. Mnie w serialu irytuje jedynie Louis jest wkurzający. Szkoda że następny odc. Styczniu , nie mg. się doczekać.
Chuck nie może umrzeć!!!! On musi być z Blair. Uważam, że to będzie ostatnia seria! Serena będzie z Danem, muszą jeszcze wyjaśnić co z prawdziwa Charlie .
Jak oglądałam myślałam tylko 'Chuck musi żyć, przecież nie może to się tak skończyć'. Jeżeli jest w ciężkim stanie, wyliże się z tego. Mnie interesuje czy Blair poroni przez ten wypadek...
Producenci powiedzieli, że RACZEJ będzie szósty sezon jeszcze. A Chuck na pewno przeżyje i Blair na pewno poroni. Jeśli będzie szósty sezon, to nie pozbędą się jednego z głównych bohaterów, zwłaszcza tego, który jest bożyszczem kobiet xdd poza tym wyobraźcie sobie Blair z dzieckiem... jeśli już, to musiało by to kończyć serial a na to się nie zanosi.
moim zdaniem ona powinna być z Louisem, przynajmniej przez jakiś czas. Zasługuje na to. Idealnym rozwiązaniem byłby dla mnie ślub z Louisem, kilka lat życia razem a później powrót do Chucka :D
Ale skoro ma być 6 sezon to obstawiam, że Louis zniknie z życia Blair i Blair wróci do Chucka, po to, żeby w 6 sezonie znowu zmienić zdanie :>
nie, dziewczyny, błagam.. ileż można czekać na coś, co jest oczywiste? bardzo dobrze, że wreszcie Blair się zdecydowała, bo Louis jest tak niewyraźny, flegmatyczny i nijaki, że wygląda jak zagubiony Marsjanin. tym bardziej nie rozumiem po co wepchnęli Blair do kościoła.
jak dla mnie, może nie być 6 serii, bo i tak 5 to w nadmiarze. żeby było ciekawie, to Serena chyba powinna zostać lesbijką, bo wszyscy męscy aktorzy już mieli swoje z nią wątki.
czekam na jakiś przełom w 11 odcinku i coś konkretnego wreszcie.
to był najlepszy odc 5 sezonu, oprócz tej końcówki, le musli coś zrobić bo to by było za słitaśne ; ) mam nadzieje że wszystko będzie ok, prawie się poryczałam po obejrzeniu i aż do stycznia czekać ;)
No i co? Nie zauważyłaś jeszcze, że w tym serialu się regularnie pojeżdża Polaków, a Polska jawi się jako kompletna wiocha ze średniowiecza?
Blair zawsze się wyraża o kraju pochodzenia Doroty tak, jakby to była jakaś wieś :D zresztą Dorota nie pomaga, rozwalił mnie odcinek, w którym Dorota i Blair szukały partnerki dla Chucka na Bal Śnieżynki, Dorota znalazła kogoś z długimi włosami i zaczęła coś gadać, że w Polsce długie włosy symbolizują cośtamcośtam bla bla bla -.-
ja też nie wytrzymam! ale to zupełnie bez sensu, Blair ucieka z ślubu, więc chodzi pewnie o ślub z Louis, ale po jaką cholerę ona poszła z nim do ołtarza ?! a ślub będzie wyemitowany w setnym odcinku, dopiero 30 stycznia! Pojawia się też Georgina na ślubie, czyli jej wątek pewnie na chwilę znów wróci. Chucka nie widać, a przecież oni muszą być razem, pamiętacie jak byli razem i serial wcale nie był nudny, ich świetne gierki kiedy Chuck ma wyrwać panienkę, a Blair ją zjechać. Chuck <3
moze byc tez tak ze Chuck straci pamięć.. to byloby chyba najgorsze w tym momencie serialu
i wydaje mi sie ze Max pojechal szukac prawdziwej Charlie.
Ogólnie co sie dzieje z Ericiem?
no właśnie! : o Ja w ogóle o nim zapomniałam, gdzie on tak właściwie jest?:o nie pamiętam :p
Spjler:
B na pewno poroni bo S jej powiedziała w zapowiedzi, że straciła dużo krwi co może oznaczać jedno, poza tym widziałam gdzieś zdjęcia B w sukni ślubnej to była bez brzuszka
a co do śmierci C to byłaby ona jedynym wytłumaczeniem ślubu B z L: twórcy serialu od początku przedstawiali B jako kobietę niezależną a teraz by rezygnowała z miłości w imię zasady, że trzeba być z ojcem dziecka?B będzie zrozpaczona i wyjdzie za L.
Utrata pamięci byłaby nudna w sumie to przerabialiśmy jak C udawał amnezję w Rosji czy tam na Ukrainie...
To była Francja, Paryż. W dużym skrócie (komentarz mi się dziwnie usunął), Chuck żyje, Diana jest jego matką. W którymś odcinku dziadek Nate'a mówił do niej, żeby się nie wychylała, bo ujawni jej sekret. Idźmy dalej... Blair ucieknie sprzed ołtarza do Chucka. Nie wiem jak to się stanie, że jednak pójdzie do tego ołtarza, no ale cóż... Może Louis kupi jej piękną sukienkę i powie piękne przeprosiny, czy coś w tym stylu, a nie będzie wiadomo, czy Chuck przeżyje i ona wyjdzie za Louisa (cóż to za miłość! Zostawić drugą połówkę w śpiączce i brać ślub z innym). Jak już powiedziałaś, Blair poroni. Ale pod koniec serialu pewnie będzie w ciąży z Chuckiem i wyjadą w romantyczną podróż do okoła świata / kupią domek na przedmieściach i zestarzeją się na ganku patrząc na wnuki.
zal troche ze plotkara stala sie jakby nowoczesna wersja mody na sukces, kazdy z kazdym tam juz byl chyba, wszyscy sie znaja - albo okazuje sie ze sa spokrewnieni..
Chuck nie był nigdy z Sereną. Nie było też związków homoseksualnych. A poza tym, chyba lepiej, żeby było tak, bo przynajmniej wiemy, że coś się dzieje. Podobnie jak w modzie na sukces. Można się z tego śmiać. Jedna rozmowa może trwać po 5 odcinków (w każdym razie tak było, gdy oglądałam to u babci po powrocie ze szkoły, kilka lat temu), ale nikt nie może zarzucić, że nic się tam nie dzieje! Przecież to wzorcowy scenariusz, jeśli chodzi o akcję. Co z tego, że 70-letni facet chodzi z 19-letnią dziewczyną. Wyglądają na równolatków! I podobnie jest w Plotkarze. Gdyby miało być inaczej... Wyobrażasz sobie wtedy ten serial? Byłby nudny jak cholera. A Diana właśnie dlatego przyjechała na Upper East Side, bo była matką Chucka.
PS: Zabawne... Nate spał z matką Chucka : D
"Nie było też związków homoseksualnych" - Eric :))
no w sumie . niezle bedzie jak sie zorientuja ze nate spał z matka najlepszego przyjaciela..
No coś ty. Przecież Blair i Serena jechały wypocząć do Paryża. Co one by robiły w Pradze?
guga15 S powiedziała ( jeśli dobrze usłyszałam) "B. he lost a lot of blood" czyli że Chuck stracił dużo krwi nie ona!
aktor grajacy Erica ponoć zrezygnował .. wiec prawdopodobnie scenarzysci wyslali go gdzieś na studia czy cos takiego
kurde, 10 odcinek 5 sezonu to jest coś. Blair i Chuck - w końcu! a jak na końcu zaczęła Lily płakać to aż i mi się łezka zakręciła w oku.
mi się wydaje ze on będzie w śpiaczce ,
i jak będzie ślub blair i luisa to on sie obudzi i ona do niego pobiegnie
O co wam chodzi z "prawdziwą Charlie"?? Nigdy nie było żadnej Charlie, ona już się pojawiła ale w poprzednim sezonie i to wtedy uznano ją za "szurniętą". Carol nie miała żadnej córki.
Charlie istnieje, w którymś odcinku 4 sezonu jak Serena zobaczyła ją w sklepie, to ją niby rozpoznała i powiedziała że się ostatni raz widziały jak były małe. Nie wiem czy dokładnie tak ale coś takiego na pewno było. Więc miała córkę.
tak. a ja jestem pewna na 70%, że w trakcie 4 sezonu Carol w jakiś rozmowie z Ivy wspomniała coś o ucieczce prawdziwej Charlie (która była dawno dawno) i miała nadzieje, że ta nie wróci.