Mam do was pytanie jak myślicie o czym dokładnie jest książka Dana, chodzi mi szczególnie o to co powiedziała mu przez telefon Vannesa, '' pewna osoba może być zadowolona, z tego jak ją przedstawiłeś. I nie mówię o Serenie'' jak myślicie o kim jest mowa??
Mnie się osobiście wątek związku Blair i Dana nie podoba, ale jeśli już musi być to niech będzie. Jednak strasznie naciągane by było gdyby Dan kochał się niby w Blair przez wszystkie sezony. To by było beznadziejne.
A tu takie coś, kto z kim ;) :
Chuck: z Blair, z Jenny, z Vanessą.
Nate: z Blair, z Sereną, z Vanessą.
Dan: z Sereną, z Vanessą.
Blair: z Chuckiem, z Natem.
Serena: z Danem, z Natem.
Jenny: z Chuckiem.
Vanessa: z Chuckiem, z Danem, z Natem.
Czyli brakuje tu tylko Chucka z Sereną i Dana z Blair. A jak już i ci się prześpią to nie pozostaje nam nic jak czekać tylko na Jenny&Dana...
Niech nie psują przyjaźni Blair i Dana.
Dokładnie. Zgadzam się w 100%. Chuck wypłacze się na ramienu Sereny prześpią się. Chuck będzie czuł się winny więc pójdzie do Lilly, tak samo Serena wiec złoży miłą wizytę Rufusowi. Dan po seksie z Jenny będzie załamany wiec Dorota go "pocieszy". W tym czasie Blair będzie u Vanyi. Jenny odkryje, że jest lesbijką i wyprowadzi się z Vanessą do Barcelony. A Nate to Nate zrobią z niego zoofila i będzie dobrze. Nie ma co, świetny scenariusz. ;d
Lol, a zapomniałaś jeszcze o Eriku. Brzydko, brzydko. Nie pomyślałaś, że może on też chciałby się w to włączyć? :)
Eric zabawi sam siebie...
Albo okaże się, że Bart jednak żyje i tylko Eric będzie się z tego powodu cieszył, więc okaże swą radość w taki a nie inny sposób ;)
Eric jak Eric, ale gdzie jest Cyrus?! On taki przytulaśny człowiek, na pewno ma duże możliwości. Już widzę oczami wyobraźni jego z Sereną, krzyczącego 'Not enough!'
Ahhahahha ;d . Może jeszcze matka Dana powróci i będzie miała romans z tatą Nate`a? ;d
Ja myślę, że matka Nate mogłaby się spiknąć z Jackiem Bassem :) To byłby wątek - sama krytykowała Blair za jej związek z Chuckiem, a ona tutaj sama, na boczku z kolejnym potępionym Bassem. Brzydko, brzydko.
Nagle Harold i Roman uświadomia sobie, że tak naprawdę są bi, Roman wyjedzie do Chin na plantację ryżu, a Harold kupi sobie buldoga i zamieszka z nim na Brooklynie.
Wspaniałe zajęcie takie wymyślanie scenariusza hah ;D
Jak ktoś już wspomniał, Nate ma zostać zoofilem więc widzę tu idealnego partnera dla niego - wspomnianego buldoga Harolda xD
Ktoś wspominał o tym dlaczego Dan chciał bardziej przynależeć do upper east side niż Jenny
gdzieś czytałam że chciał dostać się do środka żeby napisać książkę o tym życiu ale teraz nie chce jej opublikować, ponieważ okazało się
że ci ludzie stali się jego przyjaciółmi
Tak można wnioskować oglądając odcinek ;) Vanessa mówi, ze chciał się dostać do UES może bardziej niż Jenny, zbliżenie na Dana i mina poczucia winy, potem Dan zaczyna się denerwować, gdy Vanessa opisuje jego książkę i sam mówi, że pisał o ludziach, którzy stali się jego najlepszymi przyjaciółmi, a także rodziną.
Jestem ciekawa tego wątku, bo np. to że Dan chciał bardziej dostać się do UES niż Jenny wydaję się mocno naciągane biorąc pod uwagę sezon pierwszy, w którym Dan był zapatrzony w Serenę, jak w obrazek ;)
Ja myślę, że oni już nie mieli co wymyślić i ten wątek z Danem i jego ogromną chęcią bycia częścią UES jest dla mnie niewiarygodny.
Zresztą, cały 4 sezon troszkę mnie rozczarował, niestety.
Zastanawiam się nad jednym, Vanessa podała hiszpański (o ile się nie mylę, bo już nie pamiętam za bardzo) adres na który wydawnictwo ma jej przesyłać pieniądze za książkę Dana. Czyli, co? Książka będzie wydana pod jego nazwiskiem, a ona będzie ciągnąć z tego pieniądze?
Książka ma zostać wydana anonimowo, a Vanessa ma przekazywać te pieniądze autorowi, czyli Danowi. Cały ten wątek publikacji jest mocno naciągany. Nie jestem prawnikiem, ale szczerze wątpię, by takie coś było legalne. Taki system chroniłby złodziei własności intelektualnej. Powiedzmy, że ktoś wydaje książkę, którą komuś ukradł. Autor nie jest w stanie udowodnić, że to on ją napisał, a że wydana jest anonimowo - nie wie nawet kogo o kradzież oskarżyć.
Poza tym widziała któraś z was książkę wydaną anonimowo? Nie mówię o jakichś XV-wiecznych dziennikach, tylko normalnej współczesnej publikacji. Zdarza się, że ktoś pisze pod fałszywym nazwiskiem, ale nigdy nie słyszałam o książce autorstwa Anonima... Także sam pomysł Dana-pisarza mi się podoba, ale ta akcja z jej wydaniem przez Vanessę jest nieprawdopodobna i naciągana.
No właśnie, dlatego się zastanawiam jak to ma być rozegrane. Też mi się to niezbyt podoba, ew. książka mogłaby być wydana pod pseudonimem, to się czasem zdarza.
http://www.empik.com/ksiega-bez-tytulu-anonim,prod6000099,ksiazka-p - jest taka jedna :)
Co nie zmienia faktu, że też uważam ten wątek za naciągany. Faktycznie sam pomysł książki wydaje się ciekawy, ale mogli to zrobić jakoś bez tej całej otoczki bezmyślnego kręcenia.
Gossip Girl tak ma, za dużo sensu nie szukałabym w tej kwestii i w drodze publikacji tej książki, szczególnie, że Dan wrócił i nawet nie zauważył jej braku ;) Ten serial jest tzw. plot-driven, czyli staramy się jak możemy żeby ciągnąć jakiś wątek, postać i logika schodzą na dalszy plan ;)
Mnie też bardzo zainteresował ten wątek, pomijając już to naciąganie z wydaniem książki. Jestem strasznie zaskoczona tym jak Dan i Blair podobali mi się w tym sezonie, zawsze byłam im przeciwna ale teraz myślę że to lepsza odskocznia od Chucka niż ten cały Louise i ich ekspresowa miłość której w ogóle nie kupiłam :| Może nie chcą wcale pokazać, że Blair od początku chodziła Danowi po głowie, tylko drogę jaką musiał przebyć żeby to sobie uświadomić? Zawsze to lepsza opcja niż udawane uczucie do S. Dan mówił że pisał ją z przerwami od 5 lat jak dobrze kojarzę, a przez ten czas miał dosyć sporo chwil w których mógł myśleć o zemście na ludziach którzy z początku wydawali się dla niego cyniczni dopóki sam nie wciągnął się w tą grę. W każdym razie wydaje mi się, że wcale nie chodzi o zaskoczenie kto jest opisany tylko o pewnego rodzaju zapowiedź czego można spodziewać się w sezonie 5: jak to przyjmą inni po publikacji, w sensie jak to może teraz namieszać kiedy B jest w ciąży nie wiadomo z kim, skandal w Monako, reakcja Chucka i Blair która dalej nie wie jak wpłynął na Dana ich szybki pocałunek itd. Plotkara to plotkara tu uczucia bohaterów są tak stabilne jak statek z gazety :P tyle tylko że Dana dalej pokazują póki co uparcie zapatrzonego w Blair, nawet końcowa scena w której Eric mówił że Dan nie za Charlie będzie tęsknił czy jakoś tak, cały czas mnie zastanawia do czego to ma prowadzić no ale zobaczymy.