Zaczelam ogladac ten serial, jak narazie jestem na 6 odcinku no i nie idzie ogladac tego dalej.. Lekkie dno... bogate paniusie lansujace sie w super cool ciuchach, pseudo powazne problemy. Z poczatku wielka tajemnica czemu Serena wyjechala, co sie pozniej okazalo ze ojej przespala sie z chlopakiem przyjaciolki. Po pierwsze: to jest powód do wyjazdu? haha śmiechu warte! Poza tym jaka idiotka wybaczylaby taka zdrade swojemu chlopakowi? (mowie tu o Blair) byc moze akcja pozniej sie rozkreca i zrywają i bla bla ale gówno mnie to obchodzi, chyba jestem za stara na takie gówniane seriale, gdzie promowane są wartości: co jest drogie co jest modne to jest dobre, ten serial JEST typowo amerykanski i takie wzorce tam górują, ja tego poprostu nie kupuje.. mozna ogladnac dla odmóżdżenia I TYLE, ale zeby cos z niego wynieść to nie bardzo. Poza tym ku*wa czemu tam są wszyscy tacy piękni ? Na koniec stwierdzam, serial jest dla tych ktorzy lubia zajmować sie pseudo problemami nastolatków, dla populacji czytającej pudelka od deski do deski, ja wole spojrzec na cos rzeczywistego, a nie pruć sobie glowe slodko-pierdzącymi problemami amerykanskich nastolatków.