Moim zdaniem, Blair to najbardziej zrujnowana przez 5 sezon bohaterka.
Przede wszystkim jestem zaskoczona, że niektórzy tak bezinteresownie tłumaczą
postępowanie Blair i wytrwale jej bronią. Rozumiem i nie chcę urazić żadnego fana, ale
myślę że przydałoby się trochę obiektywizmu i chłodnego spojrzenia
Dziwi mnie, jak bardzo Louis dostał po tyłku. Chyba żadna postać w historii Plotkary nie
została przez nikogo tak podle potraktowana. Facet tłukł z Europy do Nowego Jorku by
zgodnie z daną obietnicą odnaleźć swoją "księżniczkę". Nie było rzeczy, której nie
wybaczyłby B Dziewczyna go notorycznie okłamywała, zwodziła, przyrzekała poprawę i
absolutną szczerość, niestety bez powodzenia, zdradziła go, uciekła z Chuckiem bez
słowa i straciła jego dziecko (więc Louis też przydałoby się trochę współczucia).
Następnie wspaniałomyślnie wyszła za niego (bo w końcu obiecała to Bogu, a fakt że go
nie kochała w ogóle się nie liczył). Ale nie przyszło jej do głowy że, małżeństwem bez
miłości robi Louis okropną krzywdę.
Następna postać tak mile potraktowana przez Blair to oczywiście Chuck. Pakt z Bogiem
to najgłupsza wymówka jaką mogli wymyśleć scenarzyści. Chuck wariuje, robi wszystko
by być z Blair, ale ta kończy każde ich spotkanie kultową już kwestią: "kocham cię jednak
nie możemy być razem". Te miłosne wyznania mają uspokoić jej sumienie rozumiem?
Bo na pewno nie dodają Chuckowi otuchy.
Louis (za którego wyszła) i Chuck (któremu deklaruje miłość każdego odcinka) nie
przeszkadzją jej jednak w nawiązaniu bliskich stosunków z Danem. Okej, Blair miała
prawo zakochać się w Danie po tym, jak wspierał ją (latał za nią jak pies) przez te
wszystkie odcinki, ale jak w takiej sytuacji ma się czuć Chuck?
Wisienką na torcie jest pocałunek Dana i Blair. I cudownie czytać jak wszyscy opitalają
Serenę, że się złości na Blair (mimo że ma zupełne do tego prawo) i nie pozwala jej być
szczęśliwą z Danem. Cóż, niestety Serena nie jest na tym poziomie intelektualnym i nie
wpadła na to, że B może żywić do Dana jakieś głębsze uczucia po tym jak gardziła
Danem, chciała uciec z Chuckiem i poślubiła Louis.
Scenarzyści Plotkary nie mają litości, ciekawe czy kogoś oszczędzą
I na koniec dodam, że nikogo nie "szipuję".
Pozdrawiam.