Nie oszukuje. Pierwszą serię obejrzałam za jednym zamachem. Bo i ładne to, kolorowe, bogate, takie amerykańskie i wszyscy są piękni i młodzi. Taki 'odstresowywacz'. Druga seria z początku też wchodziła łatwo. Jednak z czasem zaczęły się schody. Tak więc postanowiłam chłopską prostotą podsumowac życie filmowych bohaterów:
(dla osób niezbyt zaznajomionych z fabułą serialu - krótka charakterystyka kto z kim i kiedy):
1) Serena - córka Lily. I seria - wróciła po roku, wcześniej miała przygodę z Natem. Chodzi z Dan'ym.
2) Dan - syn Rufusa. I sezon - chodzi z Sereną
3) Blair - rozpieszczona pannica. I sezon - chodzi z Natem, potem zrywają. Ma przygodę z Chuckiem.
4) Chuck - bogaty narcyz. Zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Pod koniec zaczyna coś czuc do Blair.
5) Nate - filmowy dobry chłopaczek. Pozornie. I seria - chodzi z Blair. Coś czuje do Sereny. Coś czuje do Jenny (II seria) Chodzi z Vanessą (II seria)
6) Jenny - córka Rufusa.
Teraz mozolne próby zebrania prawie dwóch sezonów do kupy.
UWAGA - jeśli się zgubisz - spokojna głowa. Oznacza to, że jesteś normalny.
Pod jednym dachem żyją - po ciężkich zmaganiach - Rufus i Lily. Ich dzieci były ze sobą. W drugiej części nawet przez pewien okres tworzyli jakby czworokąt - moja córka z twoim synem. Twój syn z moją córką. A my się kochamy.
Pod tym samym żyją Serena z Chuckiem. On na początku serialu chciał ją zmusic do stosunku z restauracji hotelowej. Teraz są przyrodnim rodzeństwem.
Pod tym samym dachem często się spotykają Jenny i Chuck. On w I serii chciał ją zmusic do stosunku na dachu budynku. Została uratowana przez swojego brata. Chuck teraz nawet często się widuje się z nim w domu Lily. Raz nawet pili wspólnie przez całą noc.
Nate - wpierw jest z Blair. Zrywa. Myśli, że czuje coś do Sereny. II seria - wpierw poznaje Vanesę i coś się zaczyna dziac. Potem jednak zwraca się ku młodszej siostrze Danyego - Jenny. Ta para jednak nie zdaje egzaminu. Potem ponownie spotyka się z Vanesą. Zakochują się. Panują podróż po Europie, wspolne wakacje etc. Jednak w ciągu tygodnia miłośc znika i nasz Nate znowu znajduje się w ramionach Blair.
Chuck - Casanova. Zakochuje się z Blair. Wcześniej molestował swoją przyszłą przyrodnią siostrę, potem Jenny - siostrę Danyego - który był chłopakiem Sereny - jego przyszłej przyrodniej siostry. Na koniec zwraca się ku Vanesie (co będzie dalej okaże się w kolejnych odcinkach)
Tak więc skracając jak tylko się dało przedstawiłam jak pokręcony jest śwait Gossip Girl. Wszyscy są ze wszystkimi. Wyznają sobie wielkie miłości a po tygodniu na skrzydełkach lecą do nowego partnera. To uczuciowi inwalidzi. Pozornie spokojny Nate jest najgorszy z nich. Wielce zakochany z jednej, za 5 minut wyznaje uczucia innej, by za kolejne 10 zmienic zdanie i poleciec do trzeciej. Wspólnie pod jednym dachem mieszka para i ich dzieci ktore też były parą. Takie kazirodztwo w wersji lajt. Potem Chuck :
dobierał się do Sereny - teraz z nią mieszka
dobierał się do Jenny - teraz często ją widuje w swoim domu.
Zamiast wpierw ze sobą porozmawiac, wysyłają smsy, zdjęcia, maile i kto wie co jeszcze, z czego potem wynikają kolejne problemy. Mówią "kocham" a za chwilę lodują w łożku z innym, przekonani o wielkiej i bardziej słusznej miłości do nowego/nowej.
Wiecie co = jednak dziękuje scenarzystom i reżyserom za Gossip Girl - teraz przynajmniej wiem, że nie zamieniłabym swojego życia na 'gossipowe" za nic w świecie :)
Hehhe dobre podsumowanie..;]]] w sumie nie zdawałam sobie sprway ze to jest az tak pokrecone chcociaz ogladalam serial od poczatku.. ale teraz rzeczywscie.. troche to popertolone:D:D:D
A ja zdawałem sobie z tego sprawę ale jakoś nadal mnie to kręci xd Oby nie skończyło się jak Moda na sukces - tam się nawet martwi odradzają.
jak dla mnie nie tyle serial, co to podsumowanie jest pokręcone i pomieszane. i tak na marginesie to Lilly i Rufus nie mieszkają razem, a Dana nikt nie nazywa "Danym" już prędzej D albo Lonely Boy. i nie przypominam sobie, żeby C często spotykał w domu J. no i jeszcze ten tekst "chciał ją zmusić do stosunku w restauracji/na dachu" trochę kiepsko dobrany. no i jeszcze co do tego wyznawania sobie ciągle miłości to o ile pamiętam tylko Dan powiedział Serenie, że ją kocha, a Blair powiedziała C. nie przypominam sobie żeby N mówił coś w tym stylu do V.
podsumowując: N nie będzie długo z B, bo ta prawdopodobnie będzie z C, o czym świadczą krążące po internecie zdjęcia z planu. no i jeszcze w serialu nie było związków kazirodczych. i C wcale nie zwraca się ku V, podejrzewam, że robi to żeby odegrać się na B, że ta spotyka się z N.
ten serial wcale nie jest taki skomplikowany, ale jakby ktoś kto go nigdy nie oglądał przeczytał by to co napisałaś mógłby sobie pomyśleć, że to jest jakaś Moda na sukces.