Nie rozumiem jednej rzeczy- co jest z prawdziwą Charlie Rhodes? Ivy razem z Carol nigdy o niej nie wspomniały, a przecież Serena, gdy pierwszy raz Ivy pojawiła się powiedział coś w stylu 'Pamiętam jak miałyśmy 7 lat i coś tam, coś tam...'. To trochę dziwne. Myślicie, że prawdziwa Charlie się pojawi?
Wiecie jak one widziały się ostatnim razem jak miały 7 lat no to od tamtego czasu dużo się zmieniły z wyglądu, to S nie wiedziała jak ona do tej pory wyglądała. Ale druga sprawa, każdy w rodzinie wie, że prawdziwa Charlie istnieje, ale nie wiadomo co się z nią dzieje i dlaczego ona musiała się pod nią podszywać, ale na pewno się niedługo wyjaśni.
dlatego ze Carol nie chce by jej córka miała kontakt ze światem S. C chciala sie dobrac do funduszu zalozonego dla charlie. czyli czego nie robi sie dla pieniedzy;/ wlatego wynajela Ivy by udawala przez jakis czas jej corke dopoki nie dostanie pieniedzy.
Jej matka jest jakaś nie normalna. Nie chce, żeby córka miała z nimi styczność, a jest łapczywa na ich kasę. Fajnie byłoby jakby pojawiła się prawdziwa Charlie, wtedy byłoby trochę zamieszania, ale może być też tak, że prawdziwa Ch nie wie, że ma taką rodzinę.
Też się nad tym zastanawiałam, najpierw myślałam, że prawdziwa Charlie nie żyje, ale znając Gossip Girl, to zapewne pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie ;) Może Max w akcie zemsty ją odnajdzie i sprowadzi na Upper East Side?
mam nadzieje, ze cos sie wyjasni bo mi falszywa charlie dziala tak na nerwy ;/ chyba najbardziej nielubiana postac gossip girl przeze mnie.
o ile dobrze pamiętam to Carol nie wie nawet gdzie jest jej córka bo ta uciekła dawno i nie ma z nią kontaktu. a to, że ma chrapkę na fundusz powierniczy córki oraz, że nie interesuje się gdzie ona jest to bez komentarza.