pod koniec 2 sezonu chuck wreszcie wyznaje milosc blair. YEAH!! WRESZCIE. Serena jest
zajebista
Hahaa, tak, to bylo piekne. :D Ja juz jestem na 12 odc. 3 sezonu i niestety Chuck jest teraz zly na B.. ;c
A Serena byla fajna, ale ostatnio czesto mnie wkurza
Serena była fajna, gdy nie wydawała sie taka pusta. Czyli wtedy gdy była z Danem. A potem... "Szukała swojego celu w życiu"..
Dokladnie, za szybka, wyskoczenie z ciuchow to dla niej pikuś, im szybciej tym lepiej.. Jest pusta, ciekawe czy nastąpi jakaś przemiana w kolejnych sezonach..
Mogłaby bo S była na prawdę dobrą postacią w pierwszym sezonie. Myślę ze zgubiła się pomiędzy byciem z Danem a nie byciem, bo od czasu jak zerwali pod koniec 1 sezonu tylko się schodzili i rozchodzili w kółko. W miare normalna była z Natem, ale potem znów przez ojca się pokręciła.
Oo, czyli jednak znajdzie tego ojca, widzę że będzie ciekawie.
Tylko mi nie mów z kim ostatecznie bedzie Serena hahah :D
Spoko spoko, dziś dotarlam do tego momentu, jeszcze dziś zakończę 3 sezon i z radością a jednocześniez lekkim ubolewaniem zacznę ogarniać 4 :D
Pierwsze odcinki 2-3 czwartego sezonu są Zajebiste! Szczególnie 2, bardzo mi się podoba ;D Jak będziesz oglądać to daj znać ;)
Faktycznie genilany, ja zarazbede 4 ogladac. :D Kurcze, tyle sie dzieje, wgl ta cala akcja w paryżu, jak zobaczylam chuck'a jak kuśtykał spotykając blair- mialam ochote przebic sie przez monitor i go wyściskać. :D
I poplakalam sie na scenie gdy Blair powiedziala Chuckowi ze go nie kocha.. Strasznie to wszystko przeżywam, tak sie zżyłam z bohaterami ze wydaje mi sie jakby to wszystko dzialo sie naprawde ;d
Tez miałam ochotę wskoczyć przez monitor ;D
Kocham tą scenę co S przychodzi do Chucka a on udaje że jej nie zna ;P
I tą jak B wbiega na dworzec i mija Eve.
Jak B powiedział ze już go nie kocha, to mi też pociekła łza ale skomentowałam to tak: "Ściema" :P
No dokladnie, wiadomka ze ona nadal go kocha, same jej łzy to powiedziały, ale mimo wszystko sie rozkleiłam. :D
Haha, noo, Chuck ejszcze taka powaga i "i nie wiem, nie slyszalam o zadnym Chuck'u" czy cos takiego. :D
Ta jego dziołcha nieszkodliwa, ale totalnie nie pasuje do niego i mam nadzieje ze czym predzej sie ze soba rozejdą.. xD
Miałam łzy w ocach, gdy zobaczyłam minę Chucka, gdy B mu powiedziała, że już go nie kocha... Ona zresztą też miała ;p
No, a jak Chuck powiedział : "Zniszczyłem jedyną rzecz jaką kochałem" To wtedy poleciały mi największe łzy
Dokladnie, Chuck tez mial.. :D Ale jak wiadomo, Chuck Bass to Chuck Bass, on sie nie moze poddac! :D
Chuck: Your world would be easier if I didn't come back.
Blair: That's true. But it wouldn't be my world without you in it. <33
Musiałam xD
Piekne to jest, kocham <3
Mnie dzisiaj rozwalila scena jak Chuck mowi: "we don't need a tickets........... i'm chuck bass" :D
Tak! Jak zobaczyłam Chucka z Evą, takiego odmienionego, myślała, że tam padne. Nie pasowało to do niego. Aż tu nagle... "i'm Chuck bass". xD
jak to gdzieś przeczytałam na yt.. "i'm chuck bass" jest odpowiedzia na kazde pytanie! :D hahaha
Ostatnio umawiałyśmy sie na gg na konferencji ze znajomymi na wyjście do kina. Zrobił się niezły chaos, wiec zwiększyłam i pogrubiłam czcionkę i kazałam chętnym i zdecydowanym powiedzieć : I'm Chuck Bass
Przyjaciółka [której na plotkarę niestety nie namówię, nie ogląda seriali] zaczęła na mnie krzyczeć ;P
Dokładnie, ale szczerz podobał mi się Chuck z Evą, na dłuższą metę to nie ale rozbawiał mnie sam jego wyraz twarzy, tam był uśmiech ?! ;D
Enjoy the moment ;) Później niestety już tylko równia pochyła dla Chucka i Sereny, szczególnie dla tego pierwszego.
Fajny spoiler... Mogłaś/eś przynajmniej to jakoś zaznaczyć w temacie. Na szczęście ja mam te odcinki dawno za sobą, ale wchodzą tu też osoby, kóre dopiero zaczynają przygodę z Plotkarą.
Aaaa. Kurcze. Miałam podobnie... Kończyłam 1 sezon i weszłam na yt. Oglądałam jakieś fragmenty plotkary. i w filmach proponoanych pojawił mi się filmik z zakończeniem 2 sezonu. I weszlam... nie miałam niespodzianki...;p
Ale świat raczej się nie zawalił.
Ja się starałam nie dowiadywać co się będzie dalej działo. Plotkarę oglądałam w ferie zimowe wiec miałam dużo czasu i tak szybko przez wszystko przemknęłam że nie miałam czasu patrzeć na filmiki :P
Pomyliłam się tam gdzieś w rozmowie, zaczęłam oglądać rok temu, teraz to sobie uświadomiłam ;P
Ja rok temu w marcu.. Obejrzałam jakieś 4 odcinki i dołączyła do mnie przyjaciółka. Od tamtej pory oglądałyśmy razem u mnie w domu. I potem chodziłyśmy spać o drugiej, trzeciej... A potem mnie wyprzedziła. A obejrzała początek 3 sezonu. I przestała. Bo się jej znudziło. A ja właśnie po 3 sezonire miałam fazę jak nigdy... CHoć znałam zakończenie./.. Koleżanka mi powiedziała. Nie mogam wytrzymać jak byłam na wycieczce szkolnej za granicą. Męczyłam ją, aż mi w końcu powiedziała co z Chair ;p
Jak ludzie mogą zacząć coś oglądać i po prostu skończyć bo im się nie podoba, ja nawet bym z przyzwyczajenia oglądała ;P
Ona się tłumaczyła tym, że Chuck już nie jest tą samą osobą, co kiedyś. Ona najbardzoej wolała go w wersji z 1 sezonu ;p
Hahahaha, dokladnie! :D Z odcinka na odc. coraz bardziej sie w nim zakochuje :D
Ej ale z ta konferencją to pojechałaś, aż głupawki dostalam rpzed kompem hahaahhaha :D
Nie no, "i'm chuck bass" to ostatnio zdanie ktore non stop siedzi w mojej glowie i ostatnio nawet rozmawiam se z mama, mowi zebym cos tamw pokoju posprzatala, a mi sie nie chcialo i zamiast powiedziec jakzwykle "zaraaaaaaz", powiedzialam "i'm chuck bass", po czym spojrzala sie na mnie jak na jakąś upośledzoną xDDD
Teraz ja zacieszam przed kompem :P
Mama się mnie dziś zapytała, "jak się nazywa ten twój nowy amant?"
-"Amant?! Jaki?"
-"No ten co masz go na tapecie w telefonie"
-"A ten, Chuck Bass" ;D
I mój zaciesz na twarzy xD
Hahahah :D Ja mam co chwilę nowych amantów, moja przyjaciolka na przystojniakow zawxsze mowi "ale dupera" xDD, i mi sie rpzyjelo. Ostatnio mama wchodzi do pokoju czegos szukac i juz miala wychodzic, a ja szybko: "mamo! czekaj, zobacz jaka dupera", mama zaciesz na twarzy juz i sie smieje ze mnie, a ja jej pokazuje filmik a pozniej jeszcze zdjecia i tylko wzdycham.. "ach czy on nie jest cudowny? czemu takiego w zorach nie ma? :("
Mama ma mnie juz dosc, bo tylko sie platonicznie zakochuje, ale najlepsze ze jakies 5 minut pozniej wraca i mowi.. "ej, pokaz mi go jeszcze raz, jakie on ma oczy.. tylko nie mow nic tacie" hahaha :D
Hahaha xDD Ja mojej mamie pieprzyłam od dawna o Chucku. Pokazazywałam zdj. Chyba się spodobał, bo obiecała, że obejrzy ze mną ;p
Ja mojej mamie mowie o kazdym akotrze ktory mnie w danej chwili zauroczy :D
Teraz ciagle Chuck i Dana jej pokazywalam tez, spodobali jej sie, nawet bardzo :D
A Chuck to jej podobno przypomina jej dawną miłość :D Kurde, jezeli ona kiedys sie spotykala z kims tak podobnym do niego, to ja mam nadzieje ze i ja takiego poznam! Achhh, marzenia scietej glowy :D
Musze se go ustawic na tapecie w telefonie, bede go zawsze ogladac przed zasnieciem :D
A ja już nie mam żadnej fajnej tapety na telefon z Chuckiem.. Każda mi się znudziła! Każdą miałam już kilka razy.. Jak macie jakieś propozycję to dawać linki ;p
Podeślij mi jakies, bo musze sobie cos powrzucać na kom haha :D
ja kiedys przez pol roku mialam Damona na tapecie bo nie umialam z niego zrezygnowac haha :D
Kocham Blair w tej scenie za to co robi ze swoimi oczami, gdy C ją całuje...http://media.tumblr.com/tumblr_lltgks4M8W1qhber2.jpg
Ja mam obecnie Ed'a w kapeluszu ;D
http://i188.photobucket.com/albums/z67/designscene/designscenealbum/EdWestwickAr enaHomme03.jpg
Dziś moi rodzice stwierdzili że chyba mnie do psychologa wyślą bo już mi odbija ;D
Mamie ostatnio Chucka pokazałam i miała ze mnie bekę, jak zawsze ;P I dokuczała mi, jak zawsze XD
Ej ale peikne, mam teraz te 3 zdjecia polaczone, ale zaraz se wrzuce na kom jeszcze to w wersji z kapeluszem :D
Hahah, ja mojej mamie dzisiaj tez!! Pokazuje jej na tapecie Chucka, a ona już ze mnie polew, że ejstem upośledzona.. Pozniej wpadla do pokoju jak ogladalam 11 odc. i mowi: "co, znowu ten twoj chuck czy jak mu tam?", a ja: "taaak, spojrz, jaki on jest cudowny! znajdz mi takiego w zorach to normalnie bede ci wdzieczna do konca zycia." jej odp: "tutaj? hahaha, tutaj nie ma takich"
:D nie ma to jak pocieszenie ze strony mamy :( xDD
Moja mama jest nieustanną marzycielką... "Och, jesteś taka piękna córeczko. Znajdziesz sobier swojego Chucka..." To jej gadka...;p
Masz oparcie w matce. ;)
"Upośledzona" - och jak ja dobrze znam to słowo.
"Alka ty jesteś upośledzona" stały cytat.
Bo co innego ma mówić matka córce oprócz tego, że jest ładna? Nawet gdyby była ostatnim pasztetem to zawsze będzie twierdziła, że jej córka jest najlepsza, najładniejsza xD
Dokładnie, moja ciocia zawsze jak sobie coś oglądam to mówi "A ty jesteś 100 razy ładniejsza od nich" ;P
haha, moja tez mi zawsze mowi, ze jestem najpiekniejsza itd. ;D ostatnio do mnie: "z taka uroda i wdziekiem to nie jeden ci padnie u stop, tylko angela prosze nie spiesz sie z malzenstwem ani dzieckiem, mowie ci nie warto tak szybko" itp itd etc , zawsze mi jakies historie opowiada i mowi zeby nie popelniac takich samych bledow. :D Takze z mama mam calkiem dobre relacje a co wiecej, mamy podobne gusta do facetow, szkoda tylko ze to jej "padnanie u stop" sie w moim przypadku nie sprawdza, moze dlatego ze w mojej okolicy po prostu nie ma nikogo ciekawego.. Echhh, za jakie grzechy urodzilam sie tutaj a nie na Manhatannie?!?!?! xD