A wiec jesli siadłambym do serialu nie czytając uprzednio ksiązki to uznała bym zapewne ze jest dobry < 8/10>, ale ja jednak czytałam ksiązke i musze stwierdzic ze ogladajac juz 1 odcinek zastanawialam sie gdzie tu jest niby oparcie o ksiazke. Jeszcze 1 i 2 odcinek moze cos tam nawiazywaly do tresci, ale po nastepnych odcinkach tematyka serialu odbila zupelnie w inna strone. DLatego teraz gdy ogladam wogole nie porównuje tego co widze do tego co przeczytałam co by sie nie denerwować i traktuje ten serial jako rzecz nie majaca nic wspólnego z kisązką :D a jakie jest wasze zdanie na ten temat??:D
treści ilmu nie znam, ale oglądając sa zwiastun zauwazyłam wiele odstepstw od ksiązki... nektórzy aktorzy też się nie zgadzają z wizją autorki... przeciez Jenny była szatynką o kręconych włosach z dużymi piersiami a ta jest blondyną z prostymi i nie ma zbyt obfitego biustu, Serena nie jest taka piękna,
Dan wygląda lepiej od Nate, ojciec Jenny i Dana jest przystojny a miał być troche oblesny i w ogóle... obsada jest tragiczna... chyba lepiej od Sereny czy Blair wygląda Isabel:/
jesli jeszcze treśc się nie zgadza to kompletna klapa:/
mam za sobą przeczytanych 10 cześci książek .. i uważam ,że pomimo zmiany prawie wszystkich wątków serial jest bardzo przyjemny ..
jak dla mnie ciekawe jest poznanie bohaterów z innej strony i w ogóle
a wiadomo, jedni są bardziej trafnie dobrani inni mniej [aktorzy].. ja bardzo jestem zawiedzinoa Vanessa i Nate'm ..
to tyle z mojej strony
mniejsza o wygląd aktorów nie dał by rady dobrać ich idealnie , zawsze było by jakiś ale , szkoda tylko ze charaktery im pozmieniano i cała fabułę , został tylko oryginalny zarys a potem czysta fantazja scenarzystów
a tak poza tematem to polecam obejrzeć serial Hidden Palms ( ma tylko 8 odcinków) Głowna bohaterka Greta bardzo mi przypomina Serene i z wyglądu i z charakteru .
a serial jest bardzo dobry :)
Zgadzam się z kla00dia co do wyglądu bohaterek. Jak dla mnie Blair wygląda o niebo lepiej niż Serena, a przecież ta druga była opisana w książce jako piękność, która dobrze wygląda wszędzie i we wszystkim. To samo z Jenny - zupełnie inna dziewczyna niż w książce.
Ale ogólnie na razie muszę uznać film za fajny :). Zobaczymy co będzie później.
A ja właśnie obejrzałam 6 odcinek i znowu jestesm w szoku :) heh sam odcinek jako kontynuacja serialu jest super i wogole ale jakby uwzględnić fabułe to klapa. Bowiem pojawiła sie Vanessa- ta Vanessa która była blada jak sciana i miala ogolone włosy w serialu jest murzynką i ma długie krecone wlosy, ogolnie pieknosc nie no załamałam sie :) eh
Taaak. Dla mnie vanessa to totalna porażka. Ludzie, czy ten co tam ich wszystkich obsadzał nie umiał czytać ze zrozumieniem. Cecily v.Z. specjalnie zrobiła tak V. żeby nikt nigy nie miał z niąjakiśchś skojarzeń seksulanych, i przy tym tak bardzo wyróznić Dana. A tu jakaś grecka bogini co to w ogóle ma być. te kolorowe ciuszki i usmiech... gdyby to był niemy film myslałabym że to jakaś kuzynka D nawet do łba by mi nie przyszlo ze to moze byc Vanessa.
No cóż, po obejrzeniu 5 odc mogę śmiało stwierdzić, że serial żyje własnym zyciem. Wątki z książki praktycznie nie pokrywają się z tym co jest w serialu. Może to i dobrze, no bo w końcu możemy zobaczyć co by było gdyby... Oczywiście w roli Sereny bardzie widziałabym Natashe Thomas, Blair jest idealna, Nate'a spaprali Dan jest od niego o wiele fajniejszy. Ja już przestałam porownywac serial z książką, za duzo sie denerwowałam przy tym.
A mam prośbe czy mógłby mi kto wytłumaczyć o co chodzi w wątku z Eric'em, jakąś przychodznią, tym wystąpieniem Sereny i tą blizną, możę to było w książce ale...Kiedy ja to czytałam ;)
Eric próbował popełnic smoabójstwo, podciał sobie żyły czy coś, i przez to przebywał w jakims ośrodku.
Hej. Mam pytanie. Czy ma ktoś może książki Gossip Girl na komputerze, albo jakiegoś linka do nich w necie? Bardzo mi zależy... gosia_0@op.pl Pozdrawiam wszystkich fanów plotkary :"*:*:*
Książki przeczytałam najpierw, dawno temu jak wyszły. Jak usłyszałam, że robią serial, nie byłam zadowolona, tak samo jak zobaczyłam aktorów. Potem zobaczyłam pilot, gdy ktoś polecił mi go. Po pilocie chciałam jak najszybciej zobaczyć resztę odcinków! Serial bardzo różni się od książki, ale ma w sobie urok. Jeżeli chodzi o aktorów, nie pasowali mi niektórzy, ale chyba się przyzwyczaiłam. Blair jest świetnie zagrana przez Leigton(właśnie taka trochę panna idealna), Serena może nie jest przepiękna, ale ma w sobie coś co zwraca uwagę(blondynka, 180cm, to raczej zwraca uwagę;)). Jenny najmniej mi się podoba, bo jest zupełnie inna niż w książce, trochę bez charakteru, głupiutka. Dan i Vanessa chociaż inni, mają zabawne teksty i można ich polubić. Jeżeli chodzi o Vanessę też byłam zdziwiona jak ją zobaczyłam-te długie włosy. Ale z drugiej strony wpasowuje się w inność, nosząc bardzo kolorowe wzorzyste ciuchy i biżuterię(od razu miałam wrażenie że jest stamtąd). Chuck to Chuck, ale inny Chuck niż w książce:D Tu jest mroczny, ale z sercem;) Nie porównuje książek do serialu. Książki były bazą dla serialu ale nic więcej.