Hmm książkowa Serena miała w sobie coś magnetycznego i jak dla mnie niestety Blake Lively tego nie posiada, a postać Blair jest jak dla mnie świetna, choć niestety również serialowa nie dopisuje książkowej, ale zdecydowanie wybieram Blair :)

Oczywiscie, że Blair. Jest piekna a w dodatku swietnie odgrywa rolę wrednej panny Waldorf. A tak poza tym, nie rozumiem dlaczego wszyscy tak najeżdzają na odtwórczynie ról Blair a zwlaszcza Sereny. Jest bardzo ładna, słodka, dobrze gra.Czego wy chcecie? Ja wiem ze w ksiazce Serena zapierała dech w piersiach, ale ideałów nie ma w rzeczywistym swiecie ;)

Blair, aktorka fantastycznie odgrywa swoja role. Dodatkowo jak juz wczesniej wspomniano ma orginalna urode i swietnie sie ubiera.

Uroda Sereny nie pozostawia wątpliwości, mimo iż, jak to już wcześniej zostało wspomniane, nie zapiera tchu w piersiach. Dużym zaskoczeniem okazała się dla mnie postać Blair, która nie tylko ma bardziej skomplikowany charakter, ale i urodą pokonuje Serenie (jest po prostu bardziej oryginalna). Stawiam więc na Blair ;)

Wolę Blair pod każdym względem, a urodą przewyższa Serenę w mojej opinii zdecydowanie.

Zdecydowanie Blair, pod każdym względem. Śliczna i do tego z charakterkiem.

Szczególnie gdy stoją obok siebie widać, że Blair jest piękniejsza. Ma ładne delikatne rysy twarzy i śliczną cerę. a Serena(Blake Lively) ma jakies dziwne usta i nieco męską twarz. Jest nieco wyższa i ma bardziej modelkowata figurę, ale nie dodaje jej to uroku, wrecz przeciwnie. wydaje sie byc taka potężna momentami:) Tak więc zdecydowanie Blair. zarowno wyglad jak i charakter oraz styl.

Blair. W książce też ją bardziej lubiłam, sama zapracowała na siebie, na swoją 'sławę'. Serena miała wszystko za urodę, nie była najmądrzejsza. Blair w serialu jest boska, ten charakter, styl(także ubioru). Niby suka, ale nie do końca, i tak ją uwielbiamy, a Chuck kocha;D

A ja zdecydowanie wolę serialową Serenę xd O wiele bardziej odpowiada mi jej typ urody jak i charakter.
Ale jeśli chodzi o książkę to znacznie wolę Blair. książkowa Serena była strasznie denerwująca.

Ja wole Serene - w filmie. W ksiązce Sereny nie znościłam , była dla mnie straaaaaasznie wkurzająca.

Bardzo podoba mi się charakter serialowej Blair. Ma cięty język i czarny humor;) Jeśli chodzi o urodę to Serenie całego uroku dają jej długie , gęste blond włosy. Blair jest bardzo charakterystyczna zarówno pod względem postępowania , stylu bycia jak i urody. Natomiast jedyną cechą charakterystyczną Sereny są jej włosy bo osobowośc ma jakąś taką infantylną, flegmatyczną jakby sama nie wiedziała czego chce. Osobiście wole postac Blair ale to tylko moja opinia...

*pzdr

Blair pod każdym względem urody charakteru temperamentu itd jest ciekawsza od Sereny ;]

Zdecydowanie Blair.
Wogóle oglądając seriale dla młodzieży doszłam do wniosku że fajnych żeńskich postaci jest jak na lekarstwo(z facetami nie jest lepiej ale przynajmniej jest na co popatrzeć), a w ich gronie wyróżniają się 2 postacie: Blair i Veronica Mars. Według mnie są niezależne, zawsze postępują tak jak chcą nie oglądają sie ciągle na factetów, oczywiście mają swoje sympatie ale nie podporządkowują im swojego życia. Poprostu są ciekawsze niż przeciętna boaterka w serialach młaodzieżowych.

Wcześniej byłam zafascynowana Blair, ale z czasem polubiłam styl Sereny i jej charakter również. Jesli chodzi o styl ubierania się: Blair- dziewczęcy i elegancki. Serena- na luzie,, stylowo, elegancko również.
Co do charakteru: Wszyscy piszą, że wolą Blair, ze względu na jej bycie wieczną suką (choc wątek z Chuckiem daje nam okazje poznac tą wrażliwą stronę B). Tak, to prawda, jest nią i dzięki temu jej postac wydaje sie tak ciekawa, a serial nabiera pikanterii. Jednakże jestem pewna, że żadna z nas nie chciałaby stac się taką jak ona (nie chodzi tu o bogactwo czy cos z tych rzeczy) ani spotkac na swojej drodze kogoś tak wrednego i pozbawionego jakichkolwiek skrupułów jak Blair Waldorf. I jeszcze te jej "przyjaciółki"... Jesli chodzi o postac serialową- Blair jest ok, wlasnie z tego względu,że taka osobistośc spotykamy tylko na ekranie. Serena- nie mam sie do czego doczepic :) sympatyczna, uśmiechnięta, dla wszystkich stara się znalezc troche miejsca na ramieniu, jeśli ktoś potrzebuje jej wsparcia. Nic dodac nic ując;)
Tak czy inaczej, krótko odsumowywując- i tak uwielbiam obie bohaterki serialu.