ja nie bardzo rozumiem np. zachwytu sereny danem, co takiego cudownego było w tym rozdziale (rozumiem, że to był rozdział o serenie, nie o tożsamości plotkary - nate pierwszy miał w ręku ostatni rozdział, tak?) co takiego tam było, że serena wróciła do Dana podniecona i w ogóle, zapominając o wszystkim, co się działo przez lata - dla mnie absurdem jest to jaka ona jest pusta, skoro Dan otwarcie przyznał, że chciał stworzyć legendę UES, czyli Serenę - bez Plotkary ona nie istniała

Serena od zawsze nienawidziła Plotkary, wręcz obwiniała ją o wszystko co złe. A jak dowiedziała się że to Dan to jedynie miała banana na twarzy i wybaczyła mu lata uprzykrzania życia w przeciągu chwili. Najbardziej nielogiczna część finału.

wydaje mi się, że kluczowe w tym wątku były słowa Dana, kiedy mówił o tych dwóch dziewczynach, które podsłuchał kiedy te obgadywały S. Jeśli o Ciebie nie mówią- jesteś nikim. Dan stworzył stronę, która na początku głównie skupiała się na Serenie i sprawiła, że to o niej zawsze było głośno. Dzięki niemu stała się It Girl Nowego Jorku, dzięki niemu tak naprawdę wszyscy wiedzieli kto to Serena Van der Woodsen. Jak już ktoś na forum pisał, on chciał stworzyć legendę Upper East Side i być może to sprawiło, że S mu wybaczyła ;)

Mniejsza o to ale Serena była cała w skowronkach jak zobaczyła ze Dan jest plotkarą ... bez jaj to troche glupie i jak ktos napisal nie logiczne boo tyle jej wyrządziła plotkara że szok .... no ale cóż .

rzeczywiście, miała ciekawą reakcję... zawsze uważałam Lonely Boya za pierdołę :)

coś jest w tym co napisałaś :)
mimo to jestem zawiedziona, że są razem.. wg. mnie nigdy do siebie nie pasowali.. już bym wolała, by była z Stevenem lub kimś w ogóle innym, a najlepiej z Natem, ale coż. Tak w ogóle to co z Natem? wiadomo o życiu Chair i reszty a Nate? rozumiem, że wszystko super ze Spectator, ale nie dopatrzyłam się niczego więcej, chyba, że byłam tak zszokowana finałem i nawet nie zauważyłam tego wątku..

jak wysiadał z samolotu mówiono też coś o jego kandydaturze na jakieś ważne stanowisko w Nowym Jorku, nie pamiętam dokładnie jakie, ale dziennikarz powiedział, że "byłby najmłodszym (kimś) w historii miasta" ;) Także chyba całkowicie skupił się na karierze, a życie prywatne zeszło u niego na dalszy plan... Smutne, ale lepsze niż to gdyby mieli pokazać go z jakąś pierwszą lepszą panną, niczego nie tłumacząc itp.

mogli pokazać Nate'a z Lola, bo przecież co z nia? Idiotycznie zakończyli jej epizod, wyjechała z myślą ze wszyscy z jej rodziny to nic nie warci ludzie, a najgorsze zdanie miała o Lily, którą chciała pogrążyć. Dlaczego ta sprawa nie została wyjaśniona do końca, nawet polubiłam tę dziewczynę, bardziej od jej następczyni, córki Stevena.

aha zapomniałam dodać, że Lola powinna odzyskać swoje pieniądze od Charlie.

Lola od Charlie? Wnioskuję, że chodzi Ci o Ivy bo Charlie to właśnie Lola ;) Ona sama przecież jej przepisała te pieniądze ze spadku Cece ;)

Ja w ogole nie pojmuje zachwytu nad osoba Dana, przeciez on wygladal niczym degenerat, jest oblesny jak i z wygladu zewnetrznego tak i z charakteru!

Jakoś nie zdziwiło Mnie zakończenie od dawna obstawiałam, że to Dan dokładnie od ślubu Blair z księciem jak opublikował rozmowę Blair o Chucku jest Plotkarą, a ślub Sereny i Dana obstawiałam już po obejrzeniu pierwszego odcinka a ślub Chucka i Blair po obejrzeniu pierwszego sezonu fajny ostatni odcinek ale jakoś bardzo Mnie nie zaskoczył ::)

a ja cały czas myślałam, że Serena będzie z Natem xD

ja miałam nadzieję, że będą razem, ale wiedziałam, że i tak w końcu S będzie z D. xd

no ja też głęboko w to wierzyłam, szczególnie w ostatnich sezonach, ale cóż wymyślili coś innego.

u mnie tak samo :D

Nie podoba mi się, że wymyślili, iż Dan jest Plotkarą, a potem wszyscy byli wielce zadowoleni. Dla mnie najlepiej, jakby nigdy tej tajemnicy nie odkryli. Co do Dan'a i Sereny, od zawsze im kibicowałam i cieszyłam się z ich ślubu. Też mnie zastanawia kim była ta kobieta obok Rufus'a. Mi się zdaję, że mogła to byś matka Dan'a tyle, że zmienili aktorkę. No i nadal nie wiem, czy Lily w końcu była z William'em czy Rufus'em. Mógłby to ktoś wytłumaczyć? Ogólnie po finale czuję niedosyt.

Lily skończyła z Williamem, a Rufus z Lisą Loeb (nie, to nie była matka Dana i Jenny).

Dzięki ;) ale to kolejny powód, żebym była niezadowolona. Nie lubię Williama, przecież on ciągle tylko spiskował, jak być z Lily, w ostatnich odcinkach też, a nawet na jaw to nie wyszło. Lipa, jak cholera.

Niestety... Ale wyszło przynajmniej, że nawet Lily się w tym serialu nie zmieniła i całe życie będzie tylko za kasą biegać ; ) Co tam, że facet ją truł, kłamał w żywe oczy, że jest ciężko chora byle przy nim była, przespał się z jej siostrą i miał z nią dziecko, itd, itd, na końcu jeszcze spiskował przeciwko niej z Ivy (nie wierzę, że w tym przypadku prawda nie wyszła na jaw i że niby Lily wciąż nic nie wiedziała te 5 lat później ;/).

Nom Lily i pierdoła Rufus pasowali do siebie.... ch*jowo zrobili z tym Williamem i Lily, myślałam że bedzie ona z Rufciem no ale ...... liily będzie biegać za kasą tak czy inaczej wiec..