Uwaga, zawiera spoilery, nie wchodź, jeśli nie chcesz znać zakończenia!
Zakończenie jest STRASZNE! Podobał mi się ślub, podobało mi się to, że Lily wybrała Barta, a Rufus wyjechał w trasę. Jenny nareszcie będzie robić coś konkretnego i ciekawego. Ale pozostali??!! Chuck nareszcie pokazał swoją ciepłą stronę i musieli to spieprzyć, Dan był niesamowicie irytujący, naiwny i zaabsorbowany sobą. A największa porażka to zakończenie związku Nate'a i Vanessy!! Wyglądali razem super, była między nimi chemia, to był związek, który miał potencjał do rozwinięcia się w drugim sezonie, a oni to zakończyli bez wyraźnej przyczyny, tylko dlatego, żeby Nate mógł spotykać się z Sereną, a Vanessa z Danem!! To zupełnie bez sensu, to niemal powrót do tego, co było na początku pierwszego sezonu - koszmar, koszmar, koszmar!! Pary S/N i V/D to najgorsze, co może się przydarzyć w tym serialu.
Jestem zupełnie rozczarowana!
zgadzam sie z Tobą, z Chuckiem spieprzyli, a szkoda bo fajnie wyglądał z Blair, a tu już jakąś nową dziewuchę zarywał `Emilia` czy jak jej tam ;/. Dla mnie trochę szkoda że Lily nie wybrała Rufusa, bo i tak Dan nie jest z Sereną. Mi też zupełnie nie podobają sie pary Vanessa i Dan, i Nate i Serena, ale niby teraz są przyjaciółmi, beznadziejnie że zakończyli ten związek Nate`a i Vanessy,bez żadnej przyczyny. No i tydzień minął a Dan nawet się nie odezwał to Sereny ani ona do niego hmm. buuu,też jestem trochę rozczarowana zakończeniem.
Mam nadzieje że jakoś lepiej to będzie w drugim sezonie.
Chuck się boi. Nie rozumiem go do końca, nie popieram wcale. Ale każdy z nas boi się miłości. Chuck pierwszy raz zatracił się w jakiejś dziewczynie, to normalne, że po gadce jego ojca może być trochę przerażony tym, co może się stać. Pewnie doszły jego jakiejś ukryte lęki związane z Nate'em i Blair. Chair się zejdzie, tylko trzeba dać Chuck'owi trochę czasu na oswojenie się z myślą, że he lost his heart. On kocha Blair każdą cząstką swojego ciała, umysłu. Nie pozwoli jej odejść. To potrwa kilka odc. zapewne, ale nie martwmy się na zapas. On stawi czoła bolesnej, wszechogarniającej go miłości:)
Ale nie jestem pewna czy wróci para Dan&Serena. Bardzo bym chciała, ale naprawdę nie jestem pewna...:/
właśnie skończyłem oglądać ostatni finałowy odcinek. powiem, że chyba gorzej skończyć się nie mógł. sugeruje nam, że mogą powstać pary Serena i Nate, Dan i Vanessa, ale to by było za łatwe i pewnie w drugim sezonie będzie jakiś niespodziewany zwrot akcji. może dorzucą jakieś nowe osoby?? i będzie tak, że Serena pozna kogoś a Dan ocknie się nie w porę i już nieszczęście gotowe... ale co tu pisać. nie wiadomo co nas czeka. wiem tyle, że trudno będzie wytrzymać mi do jesieni. żałuję jeszcze jednego- Blair i Chuck bardzo do siebie pasowali i szkoda, że tak potoczyły się ich losy.
nie ogladalam tego odcinka.. ale z tego co tu piszecie to ze niby Dan jest z Vanessa a Nate z Sereną? przecież jeszcze niedawno Dan i Serena mowili ze sie kochają.. jesli takie pary mialyby byc w drugim sezonie to chyba sie zalamie.. ten serial byl fajniejszy kiedy Dan byl z Serena a Nate z Vanessa.. no i fajnie by bylo gdyby Blair w koncu byla z Chuckiem i wszyscy byli szczesliwi ;P
nie, Dan nie jest z Vanessa a Nate nie jest z Sereną, tylko jakby ciągle są razem, przebywają ze sobą,jako dobrzy przyjaciele... ale mam nadzieje że 2 sezonie nie będzie tak, że zrobią z nich pary...
Właśnie skończyłam oglądać ostatni odcinek!!!! Masakra, po prostu... Ale muszę przyznać- Amerykanie potrafią tak nakręcić ostatni odcinek, że wakacje to będzie prawdziwa męka. Boję się, że oni tak to zrobią, że niby na początku tylko przyjaźń i wspólne wakacje, a we wrześniu wrócą do szkoły jako pary: D i V; N i S, a wtedy się załamię. Szkoda, że C stchórzył i zrezygnował z B. Myślałam, że naprawdę ją kocha, ich wspólne sceny były takie wzruszające. Ale... nie ma co się martwić przez całe wakacje, ja wierzę, że D i S będą razem, bo naprawdę się kochają. To moim zdaniem idealna para. Szkoda mi trochę R i L- uważam, że są sobie pisani...
Rozbroiło mnie zachowanie C, ale w sumie było do przewidzenia po gadce ojca, który w sumie powiedział prawdę. C po prostu boi się odpowiedzialności-syndrom Piortusia Pana;P?
Myślę jednak że taka osoba jak Queen B znajdzie kogoś w zastępstwie - może wprowadzą nowe ciacho do serialu;)
S i N - jak dla mnie ta para nie ma przyszłości, to samo z D i V- którzy tak naprawdę powinni zostać przyjaciółmi....
No ale cóż, nie możemy narzekać na brak wrażeń i zwrotów akcji, a o to przecież chodzi;D
x.o.x.o.
no właśnie z tego co tu piszecie - większość myśli podobnie do mnie. Fakt, nie ma jeszcze co rozpaczać nad Chuckiem i Blair, ale właśnie obawiam się, że to co zaczęło się jako "przyjaźń" między S/N przemieni się w jakiś związek, a to będzie koszmar, zwłaszcza, że byłam wielką fanką Nte'a i Vanessy.
I mam nadzieję, że Vanessa i Dan też nagle nie wskoczą razem do łóżka, bo wtedy cały wątek z N/V byłby bezcelowy - nie wierzę, że scenarzyści napisali go tylko po to, żeby "zająć czymś" te dwie postaci, podczas gdy działy się ważne rzeczy między Danem i Sereną.
Wiem, że się powtarzam, ale ja tak strasznie chciałabym jeszcze pooglądać Vanessę i Nate'a!!!!! Zwłaszcza, że rozstali się bez powodu, bo chyba zgodzicie się, że to, że Nate "ma teraz dużo na głowie" to żadem powód. Nie miał głowy do spotykania się z V. ale bez problemu może spotykać się z S.? CHORE!!!!
I w ogóle Dan - on przy V. jest zupełnie innym człowiekiem - znowu zupełnie zaaferowanym sobą i takim typowym outsiderem w stylu "mam swój własny świat i nie chcę mieć z wami nic wspólnego". A kiedy był z Sereną przeszedł taką pozytywną metamorfozę... Podobnie jak N. i V. razem też są dużo fajniejszymi postaciami niż kiedy są z innymi ludźmi. Może to ta kwestia zderzenia się i poznawania przez jednych świata elity, a przez drugich normalnego, wyluzowanego życia?
Kurczę, ten ostatni odcinek był po prostu MASAKRYCZNY!!! Gorszego zakończenia chyba nie mogli wymyśleć... Byłam przekonana, że Lily nie wyjdzie za Barta, że jednak odwoła ślub i zostanie z Rufusem, tak bardzo chciałam, żeby się zeszli... Polubilam ich.
Zachowanie Dana sprawiło, że po prostu opadła mi szczęka. Nie wiem jak to możliwe, żeby w ciągu jednego odcinka stał się takim egoistą! Obarczał Serenę za to wszystko, co się stało, a ona biedna miała wyrzuty sumienia przez tego kretyna. Mam nadzieję, że przejrzy na oczy i że nie będzie z Vanessą, bo jakoś nie mogę polubić tej dziewuchy. I akurat mało mnie obchodzi to, że zerwała z Natem (czy ona w ogóle z nim zerwała?), wg mnie nie pasowali do siebie.
A Chuck to idiota i tyle ;). A tak na serio, to nie mogłam uwierzyć, że nagle stał się taki wielkoduszny i kochający... Jakby zamienił się rolami z Danem (no dobra, po części ;P).
Nie wiem, co ci producenci zrobili z moimi ukochanymi bohaterami, ale jeśli w drugim sezonie będą się tak dziwacznie zachowywać, to chyba przestanę oglądać ten program.
a no masakryczny odcinek i taki jakiś dziwny.. troche szkoda mi Rufusa, ale w sumie nie wiem czy jego związek z Lily miałby jakąś przyszłość, a poza tym fajnie ze wyjechal w trase:D
bardzo podobało mi sie to, co zrobil Dan i Blair wobec Georginy, mam nadzieje ze nie pojawi sie ona w drugim sezonie;/
bardzo mi przykro z powodu rozstania Dana i Sereny, w ogóle nie rozumiem jego zachowania, oskarżył ją o wszystko, a przecie to on byl totalnym dupkiem, ktory naiwnie zabujał sie w "Sarze", a w ogole nie interesowal sie swoja dziewczyna.. i raz mowi ze ja kocha i cieszy sie ze wrocili do siebie, a potem z nią zrywa.. mam nadzieje ze nie zrobia pary D&V bo to by bylo straszne, oni sa idealnymi przyjaciolmi, ale jako para ugh..
i ciesze sie bardzo ze Serena znalazła pocieszenie u boku Nate:P choć troche mi to przypomina motyw z One tree hill (Lucas tez byl caly czas z Brooke zeby sobie uswiadomic ze kocha Peyton)- moze Serena nagle zrozumie ze tez kocha Nate'a?:P to by bylo zabawne.
i w ogole nie rozumiem decyzji Chucka.. układało mu sie tak dobrze, mial swoja kochaną Blair tylko dla siebie.. a mimo wszystko woli inne dziewczyny.. szkoda, bo fajna by byla z nich para.
pozdrawiam fanow ;)
xo xo
"bardzo podobało mi sie to, co zrobil Dan i Blair wobec Georginy, mam nadzieje ze nie pojawi sie ona w drugim sezonie;/"
chyba gdzieś czytałam, że producenci podpisali kontrakt z aktorką, grającą rolę G.,
to by było niemożliwe, gdyby po takim numerze jaki B. jej zrobiła nie próbowałaby się odegrać ;)
Georginy nie będzie w 2 sezonie , to już oficjalnie , jak znajdę linka do tej informacji to dodam
Kurczę, jak to PODOBAŁ WAM SIĘ ŚLUB LILY?! Przecież to była kompletna beznadzieja! Ona powinna być z Rufusem...
no właśnie ja też widziałam info, że Georgina wróci w 2 sezonie - bez sensu, strasznie nie lubię tej postaci, ok, wiem, że o to im chodziło, że miała być s.uką ale kurczę tych parę odcinków z nią w roli głównej wystarczy. Mogliby zamiast tego poszerzyć rolę Vanessy.
Mi też strasznie podobał sie ślub B & L.
Ale pozatym odcinek strasznie mnie rozczarował.
Najbardziej wkurzyło mnie to co zrobili z C & B.
Choć mam nadzieje ze na końcu, po "wojnach", docinkach itd. będą razem :)V/D = horror!
Serena powinna być z Danem :)
a dla mnie to Nate i Serena to idealna para bo dlaczego nie ? miedzy nimi cos jest i zawsze bedzie to sie nie zmieni nigdy chocby obie strony bardzo tego chcialy
ja sie juz przyzwyczailam do Dana i Sereny razem (zreszta chyba nie tylko ja), ale w sumie to ona i Nate tez by pasowali do siebie, w koncu w przeszłosci duzo ich łączylo :D
A ja uważam że D i S powinni być razem. On kocha ją, a ona jego. To widać, jak Ci aktorzy to pięknie grają. N ma słabość do S, ale wydaje mi się, że gdyby byli parą, to szybko by się sobą znudzili, albo stwierdzili, że to nie to. No i liczę w drugim sezonie na szczęśliwy finał B i C!! To są dopiero emocje...
ok, może i coś łączyło Nate'a i Serenę w przeszłości, ale to było już dawno i od tego czasu wiele się zmieniło. Serena przeszła totalną transformację, Nate też swoje przeżył z ojcem, Blair itd., gdyby się nie zmienili, to nie zwróciliby uwagi na takie osoby jak Dan i Vanessa - a ta chemia, która między nimi była, pozostała czymś w przeszłości. Wystarczy popatrzeć na to jakie napięcie było między nimi w początkowych odcinkach, np. na balu, a jakie w ostatnich - to byli kumple, swobodni i wyluzowani i to było fajne i tak powinno zostać.
moim zdaniem wiadome zachowanie Chucka zostało trochę.., eee przerysowane? wiadomo, że chuck bass to chuck bass, ale miło by było gdyby był z Blair.
Natomiast końca związku Vanessy i Nate'a kompletnie nie rozumiem. Nie można ni stąd ni zowąd zakończyć związku w jednym odcinku!!
Co do Dana i Sereny, jak na mój gust za dużo namieszali. za dużo. zrobił się galimatias i twórcy poszli na łatwiznę: zakończyli związek.
w sumie dzięki w/w zabiegom pozostawili sobie otwartą furtkę do sezonu drugiego i mają szerokie pole do manewru.
zobaczymy jak to sie potoczy dalej, hmm.
ale ja chyba nie wytrzymam do wrzesnia!
dajcie mi cierpliwości..
Przecież ten ostatni odcinek wcale nie był aż taaaaki żeby nie można było się doczekać września. W sumie to jako ostatni odcinek serii to mnie zawiódł. Skończyli to własnei tak, że w sumie nie ma na co czekać. Wątki pozamykane. Tylko tyle, że nie wiadomo kto z kim się połączy w pary. A tak to wszystko się wyjasniło - z Georginą, Rufusem i Lily itp.
Nate mi do Vanessy kompletnie nie pasował więc dla mnie duży plus za rozłączenie tej pary. Ale Dan i Serena to jednak są stworzeni dla siebie i nie wyobrażam ich sobie oddzielnie. Jak ktoś wyżej pisał - Dan się samolubnie zachował kończąc związek z Sereną. Nie wiem w ogóle o co mu się rozeszło.