jeśli o mnie chodzi, to większość rzeczy, które mają na sobie aktorzy zazwyczaj mi się podoba, są oryginalne i bardzo wyszukane.
Uwielbiam płaszcze Sereny, a ma ich ona niezliczoną ilość, a ja, jako fanatyczka płaszczy nie mogę się im nadziwić, poza tym podoba mi się to, że dodają jej fajne rockandrollowe akcesoria, ale wciąż na poziomie jej statusu finansowego, typu złote ćwiekowe bransoletki (miała je na balu debiutantek), albo aplikacje na sukienkach. Podobała mi się zwłaszcza ta, którą miała na sobie na randce z Danem, kiedy na końcu odcinka się pocałowali, albo ta, którą miała bodajże na zaręczynach jej matki - czarna, z dużą ilością metalowych ozdób. Podoba mi się to, że chociaż Serena przyjaźni się z Blair i należy do tego modnego światka, ma jednak bardzo oryginalny, indywidualny styl i nie dąży za trendami tak jak Blair i jej świta.
Jeśli chodzi i Blair, to jej styl ubierania się jest mi zupełnie obcy i nie rozumiem jak niby 17, a nawet 20-latka może lubić nosić czasem tak poważne stroje. Styl Blair jest bardzo formalny, po każdej rzeczy, którą ma na sobie Blair widać, że jest to drogi designerski ciuch, na który nie każdy może sobie pozwolić i który nie każdy potrafi nosić.
Ale zdarzały się też ubrania, które chętnie bym na siebie założyła, np. biała koronkowa sukienka, którą Blair nosiła odcinku "The wild brunch", wiązana ciemnozielona z odcinka z sesją zdjęciową, albo sukieneczka którą zdjęła z siebie podczas pamiętnego tańca w klubie Chuck'a.
Myślę, że warto też zwrócić uwagę na Dan'a, który, pomijając okrutnie czasem dobrane obuwie, jest niemal spełnieniem moich marzeń, jeśli chodzi o męski ubiór. Dan nosi dużo retro koszul, kamizelek, które uwielbiam, wygląda świetnie w oficjalnym smokingu, albo w pół-luzackim swetrze w paski (oba w odcinku z Balem debiutantek). Trochę gorzej jest jeśli chodzi o szkolny mundurek, bo na przykład Nate wygląda w nim dużo lepiej, a Dan jest zawsze jakiś wyświechtany, a poza tym ma na sobie niekiedy okrutnie brzydkie buty, wyglądające na stare, mocno już zużyte dziadkowe laćki (rzuciły mi się w oczy zwłaszcza w odcinku z sesją zdjęciową - ale generalnie jego strój tam był zupełnie chybiony).
Acha! Zapomniałabym o Vanessie - cóż nie widzimy jej tak często, jak innych bohaterów, ale Vanessa ma również bardzo ciekawy, indywidualny styl. Na pewno jakąś rolę odgrywają w tym jej piękne kręcone włosy, ale do tego dochodzi jeszcze kwestia wychowania Vanessy. Przede wszystkim pochodzi ona z innej sfery niż Blair czy Serena, jej rodzice są artystami, więc jej środki finansowe są bardziej ograniczone, ale też nie sądzę, żeby interesowało ją śledzenie najnowszych trendów w modzie - Vanessa ma styl, którego się trzyma, jest to taki rockowo-hipisowsko-funky mix, który nie zawsze do mnie trafia (np. skóropodobne spodnie), ale który widocznie odróżnią ją od pozostałych dziewczyn. Vanessa nosi też dużo bardziej rzucające się w oczy dodatki typu wielkie kolczyki i grube, plastikowe bransoletki.
Uff, myślę, że o stylu postaci z Gossip Girl można by długo pisać, ja miałam potrzebę napisania tego, co jest na górze, ale temat na pewno nie jest wyczerpany!
Vanessa - fajny styl? Jak dla mnie, okropny. Ogólnie, to fajnie ubierają tam ludzi, choć rozwalają mnie czasem ubrania Blair xD.
Vanessa ma ciekawy styl, tak też ujęłam to wcześniej, nie zawsze nosi fajne rzeczy, to fakt, wystarczy, że wspomnę sobie te "gumowe" czarne spodnie, które miała na sobie w "Handmaiden's tale" (nie wiem, czy dobrze zapisałam, bo z głowy). Ale z pewnością nie można powiedzieć, że nie jest oryginalna i nie jest ciekawą odmianą dla płaszczykowych panienek z Constance's.
Ubrania Blair sa genialne niestety dzięki naszym polskim realią możemy zapomnieć o takich ciuchach. B. preferuje Vintage, dlatego jej styl jest taki arystokratyczny, poważny... może nieco przestarzały.
Chuck
Ubierając się w odblaskowe płaszczyki zwraca na siebię uwagę. Jak wida lubi to. Nawet ten jego sweterek w delfinki przeżyłam, bo po prostu taki jest. Nieco ekscentryczna...
Serena
Niektóre ubrania miała całkie niezłe ale nie jest moją faworytką xD
Vanessa
No i tu mi pasuje. Być mozę dlatego,z ę jej styl jest nam( w każdym razie mi) bliższy. Nie ma mowy tu o metkach ( w każdym razie nowych. Jej ubrania sa jej odzwierciedleniem. Wolnej, nie bogatej, wesołej i szalonej dziewczyny, która kocha robić filmy. ;D
Nate
Tu byłabym zbyt nie obiektywna bo mi się podoba( taki słodki jest xD) ale ciuchy też ma w porządku. Zawsze wygląda nienagannie.
Dan
przypomina mi jednego z moich kolegów, jeżeli chodzi o ubrania ( kolega jest fanem Happysad - u).
Jenny
Taka trochę lalka Barbie.
tak! dokładnie o to mi chodzi, kiedy mam na myśli Vanessę, ale nie umiałam tego ująć w słowa.
Nate - definitywnie lepiej wygląda, kiedy nie zaczesuje włosów do góry. A w odcinku z Vanessą wygląda super - jest zupełnie odmieniony, wręcz promienieje, lubię myśleć, że to dlatego, że super pasuje mi do Vanessy...
Jenny - w odcinkach, kiedy nie należała jeszcze do elity podobało mi się to, że się starała, szyła itd, ale nie trafia do mnie zupełnie, jest taką zbieraniną trendów i nic nie dodaje od siebie.
Serena to moja zdecydowana faworytka. Trochę za dużo złota i krótkich spódniczek, ale w ostatnich odcinkach (14, 15) ma super motocyklowe rękawiczki!!
wydaje mi się, że najlepiej jednak ubiera się Serena. czegokolwiek na siebie nie włoży wygląda ślicznie.
chociaż nie oglądałam jeszcze wszystkich odcinków, jestem dopiero na 10, a i bardziej skupiałam się na czytaniu napisów niż oglądniu ubrań.
Blair, owszem ubiera się zbyt oficjalnie {np. tydzień Ivy}, chociaż to ją wyróżnia spośród innych dziewcząt. nawet w za dużej sukience swojej mamy z 1szego odcinka wyglądała uroczo, zresztą jestem zwolenniczką koloru czarnego, więc oczywiste to, że mi się podobała.
ale ogółem czasem ubierają ją tragicznie. wystarczy popatrzeć na to zdjęcie http://socialitelife.celebuzz.com/images/2008/03/gossip-girl-set-photos-031408-3 5-thumb.jpg
co do facetów - Dan, Dan i jeszcze raz Dan! nie podoba mi się taki typ bananowych chłopców ze sweterkami w serek i wystającym kołnierzykiem. Dan ubiera się luzacko, ale i bardzo seksownie. chociaż fakt - buty czasem to ma tragiczne. ;-)
a w tej kurteczce Sereny z linka jestem zakochana. cudo, mimo, że prawdopodobnie skórzana.
Blair wygląda czasem jakby miała na sobie kaftan bezpieczeństwa. Nie wiem po co dają jej tyle tych ubrań :). A co Dana, to rzeczywiście ma ciekawy styl, taki... naturalny. A na byty jakoś nie zwróciłam uwagi :).