PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136269}

Plotkara

Gossip Girl
2007 - 2012
7,7 108 tys. ocen
7,7 10 1 108175
6,4 10 krytyków
Plotkara
powrót do forum serialu Plotkara

odc 20 - SPOILERY

ocenił(a) serial na 9

popłakałam się :( nie wiem, naprawdę nei wiem co myśleć! chciałabym żeby B.była szczęśliwa i widzę, że L.ją uszczęśliwia ALE sądzę, że to raczej cały ten 'sen' jej marzenie o byciu księżniczką niż love........

choć - słowa, które wypowiedziała do S. że już dawno nie była radosna, a Louie ją uszczęśliiwa i sprawia, ze jest radosna :) mówią same za siebie...
z Chuckiem jak to z Chuckiem - same wiemy że ich relacje są zdrowo zaburzone ;)
ale mimo wszystko uważam, ze to co łączy B&C jest prawdziwe i są dla siebie stworzeni

końcówka odc. - była po prostu wzruszająca - to co pow.Chuck do Blair i jego reakcja gdy pow. ze wychodzi za księcia ...cios w szybę... Chuck wie, ze ją stracił.....

płakałam jak bóbr!

odcinek bardzo mi się podobał. BARDZO. i cholera I want B&C !!!! so much... :(

Magoria

I to jest wlasnie to czego sie obawialam juz pare odcinkow temu i nawet o tym pisalam: bronienie C. za wszelka cene i wyszukiwanie mu wymowek czemu postapil tak jak postapil, co nim kierowalo, wszystko byle by tylko umniejszyc szkody przez niego spowodowane. Ktos tu pisal, ze oboje sa siebie warci ... no nie powiedzialabym :/ .... Nie bardzo wiem jak mozna porownywac intrygii Blair, moze nie zawsze czyste, ale wedlug mnie bledna niezmiernie kiedy postawi sie je obok wymiany za hotel, przespania z Jenny, zakochania "na zaboj" w dwoch innych laskach po drodze, ostatecznie w koncu proby gwaltu i pobicia (nie bede sie tu zaglebiac jaka nieziemsko-magiczna moc go powstrzmala) ... Ech... reaguje chyba zbyt emocjonalnie, ale akurat jestem obecnie w trakcie uzerania sie z przyjaciolka i jej facetem, ktory btw.jest kawalem skur****** i chwilami to co robi C. strasznie mi go przypomina .... Dlatego moze reaguje tak jak reaguje i nie szukam wymowek dla takiego typu zachowania :/

ocenił(a) serial na 8
sandra_crashdown

NIe cierpie Sereny,Charlie,co za glupie krowy:)
Reina i ten caly ksiaze tez mnie wkurzaja!
Mimo ze Chuck teraz jest pijakiem i w ogole, to i tak musi byc z Blair:)

ocenił(a) serial na 7
Mother_Earth

A ja nie rozumiem czemu ludzie pisza, ze Chuck chcial uderzyc Blair! Jej czy tego naprawde nie widac, ze uderzyl i chcial uderzyc w szybe a kawalek SZKLA na nia polecial! Tym bardziej, ze jak juz bylo to wspomniane tutaj, scenarzysci od DAWNA mowili, ze do czegos takiego dojdzie i Chuck nigdy swiadomie nie zranilby Blair!
A tak w ogole to jestem zniesmaczona i zawiedziona! Scenarzysci jak kiedys dawali kazda sekunda cieszyc sie nam ta para to teraz ja wszystkim na sile obrzydzaja! Chca chyba tego, aby ci wszyscy milosnicy Chair znienawidzili ich! Nie chodzi mi o to, aby nic sie pomiedzy nimi nie dzialo, ale bez przesady! Nie zdziwie sie, jesli w nastepnym odcinku na prawde ujze Chucka ktory rzuci sie na Blair z checia gwaltu! Prage ich ujzec razem, ale im wiecej widze, jak niszcza ich zwiazek to co raz bardziej rece mi opadaja, bo rzeczywiscie ile taka Blair moze zniesc?! Ile nawet Chuck moze zniesc?! Co to jest zwiazek sadomaso?! I chyba najwazniejsze ile WIDZOWIE moga zniesc?! Bo przeciez kiedys granica krzywdzenia siebie nawzajem musi sie skonczyc, i ktos musi powiedziec - Wystarczy! - Bo naprawde powoli to przestaje byc fajne, a staje sie jednym wielkim ROZCZAROWANIEM.

ocenił(a) serial na 10
LeNa__

Zgadzam się z tobą w 100% !!! I nie usprawiedliwiam zachowania Chucka - jest niewybaczalne - ale wiem, że oni będą razem, ale i tak scenarzyści wg. mnie przesadzili!!! Nie mogę się doczekać by zobaczyć jak to odkręcają :P Może wreszcie związek Chair będzie normalny, a nie taki jak teraz jedn krzywdzi drugie i na odwrót...Ech...

ocenił(a) serial na 10
Menaliee

Według mnie Nate postąpił słusznie. Chociaż do poprzedniego odcinka twardo trzymałam strony Chair, to teraz z przykrością stwierdzam, że Chuck już przesadził i stał się jakąś karykaturą człowieka. Jeżeli Blair jest miłością jego życia to czemu się na nią z łapami rzucił? Raczej nie wyglądał na kogoś o dobrych intencjach.
Może moja teoria jest trochę dziwna, ale w odc wspominali o tym, że Serena jest zazdrosna o Dan'a, że broni Chuck'a.. ale może tak naprawdę ona się zakochała w Louis'ie?
W promo widać, że ludzie John'a <on ma jakiś spisek z Russelem?> porywają <?> Chuck'a ? A w jednym zdjęciu z ostatniego odc, że B i C siedzą na jakiś krzesłach noszonych przez ludzi<?> i się do siebie śmieją? :
http://edwestwick.fan-strefa.pl/photos/displayimage.php?album=187&pid=1891#t op_display_media

Gorgina wraca, ciekawe po co? Znowu coś pewnie namiesza..
Osobiście pragnę powrotu J, w tym sezonie jej nie zobaczę, ale mam nadzieję, że w 5 będzie miała wielkie wejście. Ona jakoś rozkręca ten serial i jest ogólnie według mnie ciekawą postacią.

ocenił(a) serial na 8
Menaliee

nie widzialam nigdy nikogo innego z blair - tylko chucka. teraz wiem, ze mieli swoje szanse, a ich zwiazek powinien zostac tylko wspomnieniem. jesli to ma sie rozwijac w taki sposob, to ja wybieram ksiecia i blair, poniewaz o stokroc wole jej intrygi w rodzinie krolewskiej (ktore beda zapewne codziennoscia) niz jakis mdly watek o niestalym emocjonalnie chucku z problemami i z niedorzeczna wizja, ze blair go wciaz potrzebuje. mam nadzieje, ze dadza byc blair szczesliwa, chocby na chwilke, ale z louim.

ocenił(a) serial na 8
Mother_Earth

Hej :) Ja niestety jestem dopiero na 12 odcinku 4 sezonu i miała bym pytanie gdzie na bieżąco oglądacie najnowsze odcinki ?? Ja w sumie nie powinnam się wypowiadać bo nie oglądałam 20 odcinka jeszcze, ale szczerze ??? Jak dla mnie co by Chuck złego nie zrobił i tak jestem za nim i Blair !!! Są dla siebie idealnie stworzeni !!!! I po prostu kocham ten serial!!! Fakt chyba jak większość oglądam go ze względu na B i C, bo szczerze jest bardzo mało osób które bym lubiła z tego serialu większość mnie strasznie irytuje !!!! A Serena boże kochana największa pusta i irytująca blondyna ;/;/;

ocenił(a) serial na 10
ollcia020

Ja na bieżąco oglądam na iitv . pl jest tam mnóstwo seriali a co sobotę jest nowy odc z napisami (a w każdy pt bez napisów i lektora). Mam nadzieję, że pomogłam ;)

ocenił(a) serial na 9
sandra_crashdown

Sandra - wiesz, z Twoich wypowiedzi wyczytałam jasne stanowisko w tej sprawie i jak nad tym myśle, to słusznei prawisz ;) bo...

1. faktycznei osoby młode mogą sobei złe wzorce wyrobić ;) jeśli idzie o C. powinien się zmienić a dopeiro potem B.winna z nim być

no ale tak na marginesie Nate źle zrobił, że zostawił przyjaciela.... i co?

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)

MY jako KOBIETY jesteśy wyczulone na takie akcje, i na to co POWINNO BYĆ a właściwie czego nei powinno...

nei wiem w którym poście ale pisałam że relacja miedzy BLAIR A CHUCKIEM NIE JEST ZDROWA - i taka też jest prawda :/ tak nie powinna wyglądać miłość.............................

współczuję Twojej koleżance/przyjaciółce i temu skur**** - niestety często gęsto w związkach jest współuzależnienie, najczęściej ze strony kobiet. STRZELAM w ciemno, al epoczytaj, moze akurat jakoś pomozesz koleżance.

Sama byłam w chorym zwiazku i dziękuje Bogu, że pozwolił mi się uwolnic od tej chorej 'miłości' - no widać, nei do końca, bo obstaje za Chair i to równo ;)

ale wracajac do tematu - to nie jest tak, że Chuck jest dobry Chuck jest zły - PRZEDE WSZYSTKIM to jego ZACHOWANIE a nei OSOBA jest zła.

maaaasa błędów które popełnił, ambicja, egoizm ;) no i chore przekonanie że Blair jest jego + alkohol, dziwki no i mamy SZYBĘ.

OCZYWIŚCIE że nie powinien tego zrobić, bez dwóch zdań, ale nei skreślajmy go PRZECIEŻ ON POTRZEBUJE POMOCY jak nigdy dotąd.

Cieszę sie, że scenarzyści pokazuja konsekwencje tych zachowan - bliscy sie odwracaja od Chucka itd, no ja tu bym dała piękne i od razu z MORAŁEM ;) przesłanie ze nie warto i pokaząłnbym proces wracanai do społeczeństwa, do łąsk Blair i bliskich ;)

....podsumowując: Jestem za Chair bo naprawdę do siebei pasują :) ale ja bym w chwili obecenj takeigo chłopaka nei chciałA MUSI SIĘ OGARNAĆ, zmienić, nawrócić ;) bo nic dobrego z neigo nei bedzie.....

a nei am nic lepszego od 'gonga' jak upaść na glebę ;) i to z wysoka :)

pozdrawiam! :) i życze wszystkiego dobrego koleżance i Tobei tego byś wiedziała jak ją wspierać ;*

onlylove

Może to odzywa się we mnie mój mały wewnętrzny masochista, ale jakąś tam cząstką siebie bronię Chucka. Był jaki był, ale jednak, gdy przyjaciele byli w potrzebie, zawsze ich wspierał. Gdy rodzina Nate'a miała problemy finansowe, gdy Serena była w areszcie czy szpitalu... Sam nie miał zbyt dobrych wzorców, patrząc na to, jaki był jego ojciec. Gdy on umarł, Chuck został sam. Inni zawsze mogli liczyć na wsparcie rodziny, on nie. Ze wszystkimi problemami musiał mierzyć się sam. Nikt nie wie, jakby zachowywali się inni bohaterzy postawieni na jego miejscu. Przyznaję, że niektóre wątki były naciągane i stworzone chyba już z braku pomysłów scenarzystów na rozkręcenie fabuły (Blair za hotel, potem Jenny), ale jednak uważam, że przyjaciele nie powinni się od niego od razu odwracać. Nikt z nich nie zauważył, jak Chuck się stacza? Najlepiej narzekać "widzę co się z Tobą stało" zamiast spróbować podejść do problemu. I zdecydowanie nie chodzi mi tu o Blair, ale np. o Nate'a i Serenę. Cały czas mam w pamięci scenę z pierwszego sezonu, gdy, chociaż byli skłóceni, wszyscy zebrali się by pomóc Serenie. Co się stało z tą przyjaźnią? Jak dla mnie, Blair może wybrać kogo chce, byle by była szczęśliwa i nie zatraciła samej siebie, ale niech mi scenarzyści oddadzą magię tego serialu i Chucka, którego uwielbiałam przede wszystkim :/.

onlylove

Dzieki Wielkie dobra duszyczko ;) stosuje juz niestety wszystkie znane mi argumenty i nic nie skutkuje :( .... ale to nie poradnia psychologiczna tylko watek o C&B a w zasadzie odcinku 4x20;P
Nie wiem czy powinnam cos jeszcze w tej kwestii pisac, juz praktycznie wyczerpalam temat. Zaznacze jeszcze tylko, ze absolutnie nie jestem z tych co to nie daja drugich szans lub tez kopia lezacego ;) Jak dla mnie to kazda rehabilitacja powinna byc nagradzana pod warunkiem, ze jest szczera i trwala tylko, ze czasem juz jest za pozno by odzyskac utracona po drodze milosc. Przede wszystkim uwazam, ze taka osoba powinna sie zmieniac dla siebie a nie dla innych. Bo co to za zmiana kiedy nie wychodzi glebi serducha?!
No i tak mi sie troche wydaje, ze juz za pozno, zeby odbudowac TO magiczne Chair, ale moze tylko dla mnie, gdyz nie bede ukrywac- urzekla mnie relacja Blair z Danem. Pewnie, gdyby tak nie bylo to dawalabym Chair wiekszy kredyt ;)

ocenił(a) serial na 10
onlylove

Ja wczoraj obejrzałam odc z napisami i uważam, że skoro w finałowym odc Blair będzie musiała kogoś wybrać to nie wybierze zapewne nikogo...Chodzi mi o to, że zapewne zrozumie, że nie kocha Louisa tylko to, że będzie księżniczką i dlatego od niego odejdzie, ale zapewne uświadomi wtedy Chuckowi, że nie dla niego zostawiła księcia (bo po tym co zrobił Chuck wątpię, że będzie wstanie tak szybko mu wybaczyć). Ale jeśli Blair jednak wybierze Louisa i to będzie koniec Chair przestaję oglądać serial, bo tylko ich związek i pośrednie związki prowadzące do ich zejścia mnie obchodzą :/ Ale chyba scenarzyści zdają sobie sprawę, że większość osób właśnie ogląda ten serial tylko z ciekawości pod tytułem "Co będzie z Chuckiem i Blair?". Mają oni swoich zwolenników i przeciwników, ale jak i zwolennicy jak i przeciwnicy ich związku (zazwyczaj) są ciekawi jak potoczą się ich losy i każdy ma cichą nadzieję, że jednak Chuck się zmieni i zasłuży na wybaczenie Blair i jej miłość...W końcu (przynajmniej dla mnie) to główna (i dla mnie najciekawsza) para ;) Przynajmniej takie moje zdanie, więc nie mówię tu za wszystkich, ale jednak...
Ps. Zauważyliście, że choć mieliśmy gadać o całym odc to każdy rozpisuje się tylko o Chucku i Blair, a reszta jest dla każdego mniej ważna? ;)

ocenił(a) serial na 8
Menaliee

Ja już obejrzałam i odcinek mi się podobał. Charlie lubię, nie wiem czemu inni nie. Fajny czarny charakter. Louis przy Blair wygląda słodko, ale nie to co Chuck, gdy byli razem w 1, 2 i 3 sezonie. Chuck'a mi było żal, w sumie tak samo jak w kilku poprzednich odcinkach. Spaprali tę postać doszczętnie. Ale dalej jestem za B&C, bo dostrzegam w nich urok pierwszych sezonów. Mam nadzieję, że na finał Blair nikogo nie wybierze, Louis wyjedzie, Chuck się ogarnie, a Blair sobie pojedzie gdzieś na wakacje i będzie hepi. A w piątym sezonie Chuck i Blair mają się schodzić :D Takie jest moje wyobrażenie.

ocenił(a) serial na 10
BeautyAndStupid

Hei, ja Charlie lubię, nawet bardzo, jest postacią bardzo podobną do 'nowej' Little J, więc zapełnia mi pustkę z powodu braku J.

MrsRockVersion

Mnie też przypomina Jenny, będzie wnosić akcję do GG, ale i tak jej nie lubię.

Menaliee

bo reszta ma beznadziejne wątki. W końcu był to odcinek, który wywołał jakiekolwiek emocje, niekoniecznie bardzo dobre ale przynajmniej nie przysypiałam. 5 sezon to naprawdę ostateczność tego tworu i też w sumie czekam tylko na zakończenie wątku Chuck-Blair. Zgadzam się, że popsuli ten związek i Chucka. Ale i tak jestem Team Dark Knight. Chuck trochę przypomina mi Hanka z californication, który notabene już naprawdę uświadomił sobie, że "stracił Karen". Mam nadzieję, że Chuck też osiągnie ten punkt.

Reszta taka sobie- Charlie jako nowa Jenny? yyyy Jenny miała naprawdę 100x więcej klasy, w końcu uczyła się od Blair ^^ a Charlie ma krew Rhodes family czyli totalną beznadzieję. Sereny nie komentuję- tępa sucza. Ciekawe, Nate porzuca przyjaciela dla dziewczyny, tiaa też nie skomentuję, Nate też jest taki stały w uczuciach, że hej. Vanessa znowu zrobiona w konia, lepiej niech wyjedzie.
Ciekawe co tam z Jackiem kombinują i po co Georgie wróci.

ocenił(a) serial na 10
dreamseal

boszzzzzz jaki ten Chuck jest przykry.....oby Blair ostatecznie wybrała kogo innego a nie tego niedojrzałego narwańca.
Charlie nie lubię-wkurza mnie.

ocenił(a) serial na 10
dreamseal

Nie nowa, ale chociaż zapełnia to czego zabrakło, gdy J odeszła. Mam ogromną nadzieję, że od pierwszego odcinka 5 sezonu Taylor wróci do obsady na dobre i już nie będzie odcinka bez niej.

ocenił(a) serial na 8
dreamseal

Nie jest taka jak Jenny - wiadomo. Ale trochę ją przypomina. Tylko, że Charlie okłamuje Dana i zwala na Vanessę, a Jenny miała to samo z Nate'em zwalając na Serenę. I nie nazwałabym Jenny dziewczyną z klasą. Klasę to ona dla mnie straciła w 3 sezonie...

BeautyAndStupid

heh no nie o ten rodzaj klasy mi chodziło, klasa w wredności intryg ;) Charlie taka mdła- to chyba dobór aktorki, niczym się nie wyróżnia szczególnie. Już Juliet była lepszym zastępstwem jak dla mnie. Kurcze dość tych blondynek w tym serialu, jakiegoś porządnego rudzielca by wprowadzili :)

ocenił(a) serial na 10
dreamseal

Jenny nie miała klasy? A kto ją ma w tym serialu, jak to wszyscy są intryganci i tylko knują za swoimi plecami. No może po za Danem.
Obejrzałam odcinek i stwierdzam że już nie mam ani krzty sympatii do Chucka. Koleś jest dla mnie skończony i jak będzie na końcu z Blair, to mogę życzyć jej powodzenia z taką Męczydupą.

ocenił(a) serial na 8
Blair51

Blair, bodajże. Miała i ma klasę. Fakt, że robiła też głupie rzeczy.

Blair51

ej ej Męczydupa to pojęcie zarezerwowane dla młodszego pana Salvatore ;) Postać Chucka naprostują jeżeli ma być z Blair.
Danowi też się zdarzyły niecne występki, chociaż wiadomo, że tyle doświadczenia co inni nie ma.

ocenił(a) serial na 10
dreamseal

hahaha no racje! xD właśnie przypomniało mi się skąd to było-młodszy brat Salvatore. Chociaż przyznam że z dwojga złego (bo za Stefanem nie przepadam) to jednak ten Stefan nie jest taki zły w porównaniu z Chuckiem:)

Blair to Blair. Jej można wszytko;) Narobiła wiele intryg a przewinieniem Jenny z kolei było przespanie się z Chuckiem. Z drugiej strony to Chuck jest starszy i to Chuck powinien zebrać cięgi za to zajście, zwłaszcza że był rzekomo zakochany w Blair. Jenny natomiast nie miała nikogo. Jednak Chuck jest niedojrzały i chyba ma jakieś zaburzenia osobowości bo zachowuje się tragicznie. I jeszcze ten męczący głos. Jak nie dawno włączyłam 1 sezon Chuck mówił zupełnie innym głosem niż teraz. Teraz gada w sposób wymuszony, taki teatralny i sztuczny-jak jakiś podstarzały alfons.

Blair51

Na ekranie ma się dziać, dlatego ja wybieram Chucka- choć w sumie ostatnio dużo siedzi na dupie i wali szkocką. Ale tam gdzieś pójdzie, tu coś rozwali- coś się dzieje niekiedy, niekoniecznie dobrego. Stefan oprócz spacerowania po lesie i marszczenia czoła nie robi nic, to jest niewybaczalne w każdym serialu :P
Blair to chyba faktycznie wsiąknęła ta darkness Chucka, bo pozornie wybacza mu wszystko, ale to też domena seriali z bad guyami, Karen wybaczała Hankowi z milion razy, Cuddy Houseowi też sporo, ale kiedyś miarka się przebierze. Za pewny siebie, zgubi go to pewnie jeszcze nie raz.
Hahah i dobry koment co do głosu Chucka:D

ocenił(a) serial na 8
dreamseal

Z tą Jenny i Chuckiem to sama nie wiem. Mówił, żeby poszła jak chce. Ale fakt, że wina jest po stronie obojgu.
A co do tego głosu - zauważyliście może, że gdy Chuck mówi na tym przyjęciu w 20 odcinku do Blair "Nigdzie bez Ciebie nie idę." to mówi normalnym głosem? :D

dreamseal

Ja obejrzałam odcinek z prawdziwą satysfakcją. Po raz pierwszy od dawna NAPRAWDĘ mnie wciągnął! Nawet nawrzeszczałam na mojego faceta, jak mnie o coś tam zapytał, żeby nie przeszkadzał;)
1) Mam prawdziwą radochę, że nareszcie Blair jest z facetem, który ją kocha, uwielbia i zrobiłby dla niej wszystko. Jak napisałam wcześniej, nawróciłam się na Blair&Louis:D
2) Serena... brak słów. Dobrze, że się na końcu zreflektowała. Ale i tak jestem na etapie nie znoszenia jej - znowu ma jeden ze swoich odjazdów:/ Blair nigdy jej czegoś takiego nie zrobiła, zawsze ją wspierała w jej związkach - no chyba że uważała je za toksyczne albo gdy S. uwodziła JEJ faceta (Dan nie jest już facetem S., na jej własne życzenie, i ona nie ma teraz do niego żadnych praw!)
3) Chuck - problematyczne... wkurzał mnie. Naprawdę mnie irytował, a zazwyczaj czekam na sceny B&Ch. Teraz po prostu... przeszkadzał. Ale nie wątpię, że jeszcze przyjdzie moment, że doczekamy się dawnego Chair. Na chwilę obecną wolę Louisa.
4) Blair wzruszyła mnie, że nie przejęła się, że nie zostanie żoną następcy tronu Monako...;) Dla dawnej Blair taki Louis straciłby połowę swej wartości. Ona naprawdę się w nim zakochała i prawdą jest to, co mówiła w odcinku: naprawdę dorosła.
5) Mogę tylko powtórzyć za Dorotą: "coraz bardziej podoba mi się ten książę". A Dorota wie, co dla Blair dobre:)

mitenka

To prawda, Dorota wie co dla Blair dobre. Blair naprawdę dorosła i zmieniła się, nie mściła się nawet na Serenie za to, że posłała księżnej plotki na jej temat, a nawet poprosiła, aby z nią poszła na przyjęcie.

onlylove

Największą porażką odcinka (jak nie sezonu) są Serena i Nate.
S. - Ręce mi opadają. Myślę, że moi poprzednicy już wyraźnie opisali jak stacza się ta postać.
N. - !? Jego związki zawsze były absurdalne, ale ten? Przekroczył wszelkie możliwe granice. Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Irytuje się patrząc na ten duet. Nie ma mowy o jakiekolwiek chemii, iskrach. Pff. Więcej namiętności dopatrzę się między Erikiem a Blair (wybaczcie za to drastyczne porównanie :D). Aczkolwiek, ten związek, mogłabym jeszcze ostatecznie przeżyć. W końcu to Nate. Postać niemalże nic nie wnosząca do serialu, mało błyskotliwa i nudna jak flaki z olejem. Ale to, że od tak zostawił Chucka. Nie wiem, może nie zrozumiałam fragmentu tego odcinka, ale pojąć tego nie mogę.

Co do Chucka. Pod koniec zrobiło mi się go nieco szkoda. Biedny chłopak, ale sam sobie winien.
Obecnie jestem za Luis&Blair, C. niech na razie siedzi z boku, chodź po zwiastunach raczej się na to nie zapowiada.

vinszea

A nie wkurzył Was NATE w tym odcinku?
A konkretnie brak reakcji na szamotaninę Chucka i Blair?

Każdy normalny człowiek słysząc odgłosy walki, krzyki kobiety i brzęk tłuczonego szkła biegłby w te pędy na pomoc.
A Nate wyszedł z tego korytarza jakby właśnie spacerował po parku.
Popatrzył na Blair, na Chucka i poszedł zadzwonić do Rainy.
Nawet nie pobiegł za Blair zapytać czy wszystko z nią w porządku.

Wielki Przyjaciel.

Claudette_2

haha przenioslam sobie ta scenke do parku oblanego porannym sloncem i aktualnie umieram ze smiechu:D No dobra, zaplakana Blair nie powinna byc powodem do smiechu;) Nate jest troche idiotyczny sam w sobie, ale on chyba zawsze taki troche byl;P
Ogolnie mysle, ze powinnysmy przestac w koncu dramatyzowac, zrelaksowac sie i czekac na final ;) Czy na prawde az tak istotne jest to ktora para ma wiecej fanow albo czy bardziej nienawidzimy Sereny, Vanessy czy Charlie? ;P ... Jakby nie bylo na koniec i tak S. i B. nadal beda najlepszymi przyjaciolkami, historia zatoczy pelne kolo i miejmy nadzieje wszyscy beda szczesliwi w zwiazkach, ktore wybiora ;)

sandra_crashdown

Sandra ma rację. W sumie z kimkolwiek bohaterowie tego serialu będą to i tak ważne żeby byli szczęśliwi i aby serial był dla nas wciąż ciekawy:) Może jakieś ciekawsze wątki wprowadzą, albo rozruszają trochę Neta i zrobią z niego tego "złego" a Chuck odzyska dawne wdzięki, którymi zdobył tyle fanek? Oj poniosła mnie fantazja...;p

ocenił(a) serial na 8
ania__87

Menaliee dziękuję ślicznie :) Na pewno mi pomogłaś i to bardzo :)

ocenił(a) serial na 10
onlylove

Odcinek ogólnie podobał mi się ;)) Najbardziej Chuck i Blair. Ta ostatnia scena z ich udziałem była mocna, ale piękna... Wiem, że Blair chciałaby księcia, ale myślę, że wybierze jednak Bestię. ;) Przecież widać, że Chuck ją kocha, tylko na swój pokręcony sposób...
Co do Sereny - to mnie denerwuje... Dan i ta Charlie - nudy... Charlie to kolejna intrygantka na Manhattanie... Brakuje mi Jen... ;((

ocenił(a) serial na 10
onlylove

Przyznam szczerze, że jestem bardzo zadowolona z tego odcinkami. Chuck jest na dnie - i bardzo dobrze. Teraz mamy Chucka, który nie ma nikogo,jednak inaczej niż zwykle. Zawsze kończyło się na tym, że był "sam",ale zawsze ktoś z nim zostawiał. Teraz jest sam, leży umierający i chcą m dokopać (Raina). Jestem zadowolona, bo teraz Chuck jest gotowy na wszystko. I może odbić się od dna.
Któraś z was napisała, że wątek Blair jest oparty na Filadelfijskiej powieści, czy jakoś tak (jeśli wgl dobrze kojarzę) mam nadzieje, że nie miała racji. Nie chce teraz C&B. Moim zdaniem teraz czas na Dair <o czym nie raz pisałam). Chuck musi powstać. Uciec, ale nie tak jak kiedyś - by być kimś innym. Teraz powinien uciec, by powstać. Dojrzeć i pozostać tamtym Chuckiem - znaleźć złoty środek.
Moim zdaniem scenarzyści powinni zrobić jak w Gotowych na Wszystko ( i pewnie wielu innych serialach) - posunąć akcję o kilka lat (a przynajmniej rok) do przodu. Żeby "odświeżyć fabułę". Ja bym zrobiła tak - w finale sezonu zdemaskowała plotkarę i wszystkim by się wydawało, że to koniec. Mija rok czasu, wszyscy poukładali sobie jakoś życie i nagle zamknięta od dawna strona plotkary. Pierwsza notka: zdjęcie dziewczyny (chłopaka) uznanej za plotkarę z podpisem: Naprawdę myśleliście, że to ja? Gra się jeszcze nie skończyła!
Hmmm za dużo filmów sensacyjnych xP

aniula_anka

To nie "Krzyk" tylko "Plotkara" :D btw. To jaki jest wasz ulubiony scary movie ??? ;P Nie no, zartuje ;)