fajny odcinek a serena wygladala na party bossko:) te wlosy :)

premier super, ale najbardziej podobały mi sie scenki Blair i Chucka.

Zwlaszcza ta ostatnia:

Chuck: "Pls don't leave with him"
Blair: "why? give me a reason and "im chuck bass doesn't count""
Chuck: " Cuz you don't want to"
Blair: "Not good enough"
Chuck: "Cuz I don't want You to"
Blair: "Not good enough"
Chuck: "What else is there?"
Blair: "The true reason where i should stay right where i am and not get into the car...3 words, 8 letters, say it and i'm yours"
Chuck: "I...I..."
Blair: "Thank you, that's all i needed to hear"

Odcinek fajny.Podobał mi się i dobrze, że serial utrzymał poziom po pierwszym sezonie i oby tak dalej, a nie to co scenarzyści zrobili z Prison Breakem ;/.

Rzeczywiście odcinek swietny, bardzo mi się podobał. Cieszę się, że Dan i Serena znów są razem. Jeśli chodzi o Chucka i Blair to mam nadzieję, że się im ułoży, bo swietna z nich para (też mi się podobała wcześniej wspomniana scena:)) Mam też nadzieje, że jakoś zakończy się ta sprawa z Natem i tą starszą kobietą - jakiś pokręcony motyw. Myślę, że powinni znaleźć dla niego jakąś nową dziewczynę.

No rzeczywiście długo nie potrwało zejście się Sereny z Danem. Blair i Chuck na bank będą razem, ale prawdopodobnie na koniec sezonu żeby potrzymać widza w niepewności ;) Ogólnie odcinek całkiem fajny,ah no i przemiana Celii (babci Sereny) w ogóle inna osoba.

właśnie obejrzałam. czekałam na to tak długo że jeden odcinek mnie jeszcze nie 'nakarmił' ale że tak ujmę był świetną przekąską. ;D

ktoś też zauważył że romans N. z tą mężatka jest nieco pokręcony, az się boję pomyslec co z tego wyjdzie.

'3 words and 8 letter - say it and i am yours.'

Fajny byyył xD
Też mi się podobały stroje na White party.
A ten romans Nate'a... tak jak wcześniej napisano, pokręcony :P

Blair musi być z Chuckiem! ;D Ich rozmowy... i jak wtedy miała łzy w oczach ^ No i według mnie, aktorka strasznie wyładniała ^^ Choć żal mi będzie tego Marcusa, bo jest fajny ;] No i lord ^^
Serena powinna być z Natem, a nie, że on sie zabawia z kimś innym xd jakąś starszą panią ;p Wydaje mi się, że N. zrozumie, że nie są tylko przyjaciółmi (w końcu kochał ją od pierwszego odcinka), a S. oprzytomnieje. Dan będzie z Vanessą, mama S. i tata D. złączą się w jedną całość, a Jenny będzie sama, bo jej nie lubie ;P

Dwuga seria faktycznie nie straciła na wartości ;]

Ej no nie przesadzajcie, wg mnie to byl jeden z gorszych odcinkow ;) Takie jakby tworzone sceny na sile- D i S za szybko sie zeszli, a C i B za szybko zerwali. Ale mam nadzieje ze nastepne beda lepsze.

Bardzo mi się spodobał odcinek. Trochę krótki się wydał.
Dan & Serena: S miała świetny fryz(wyglądała jak grecka bogini;D) na White Party. Cieszę się że są razem z D. Ciekawe, że S ciągle o nim myśli, on o niej też ,dlatego on ciągle chodzi na randki, a ona nie potrafi. To było wiadome że się zejdą, mogli poczekać 1 odc. ale też tak może być(chyba zgodzę się z opinią że trochę za szybko, z drugiej strony jak się zobaczyli to uczucia wzięły górę i nie mogli zrobić nic innego;D).
Blair & Chuck: Leighton świetnie zagrała. Blair miała trochę łzawy odcinek, ale się nie dziwię, widać po nich że coś do siebie czują, ale Blair chce(chyba jak większość kobiet), żeby to facet ją zdobył, postarał się. W tym wypadku Chuck to idiota. Dopóki nie powie, że kocha Blair(powiedział, że ją KOCHAł w 1x18, a to czas przeszły), dopóty nie będą mogli być razem. On to wie, ale nie umie tego powiedzieć. I to mnie w nim wkurza, ale ogólnie to bardzo go lubię. Też myślę, że będą cały sezon próbowali być razem, i pod koniec im wyjdzie(mam nadzieję, że choć 2 odcinki będą po prostu razem!). Marcus teraz jest dla Blair świetny, mimo że jest nudny, bo jest lordem;)
Nate & Catherine: ciekawy wątek wbrew pozorom. Myślę że pociągną go kilka odcinków. Można się zastanawiać dlaczego starsza kobieta... mam własną dziwną teorię;) Ale muszą to zakończyć, to nie ma przyszłości.
Jenny: okey, nic ekscytującego. Szkoda że Eric jest gejem, tyle powiem;P Byłoby ciekawiej.

Thank you to 2 słowa nie 3

jej chodziło o 'i love you' nie 'thank you'. ;]