Przeczytałam, że powrót Juliet jest bardzo prawdopodobny. Teraz, kiedy Juliet już nie ma nic do Sereny, to chyba nawet chciałabym, żeby wróciła. Mogłaby wrócić razem z Jenny i trochę dać paskudnej smarkuli popalić;) Bo zdaje się, że "trzy wiedźmy" chyba się nie rozstały w jakiejś wielkiej zgodzie? Przynajmniej miałam takie wrażenie.